Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: zażółcony <r...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy w ogólności kazirodztwo jest nienaturalne jak homoseksualizm i w
tej mierze złe?
Date: Sat, 31 Mar 2012 00:49:24 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 59
Message-ID: <jl5dcc$94e$1@news.task.gda.pl>
References: <jkfl9t$tj$1@inews.gazeta.pl>
<1innpwyosp2zi$.ju3623nrat1s$.dlg@40tude.net>
<jklcf5$6re$1@node2.news.atman.pl>
<gmfdqthim7oh$.1qnucy41j1pxs.dlg@40tude.net>
<jkleug$9cf$1@node2.news.atman.pl>
<1d8c66vb01wsu$.ty4p0f0jhgcm$.dlg@40tude.net>
<jktepf$s5l$1@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<jkvpfq$a73$4@node2.news.atman.pl>
<1...@4...net>
<jl17de$kb2$1@inews.gazeta.pl>
<xdttqpyl5sv6$.g5u001jtnpuz$.dlg@40tude.net>
<jl2ce3$mpr$5@news.task.gda.pl> <jl2djb$ris$1@inews.gazeta.pl>
<jl2kbg$db6$1@news.task.gda.pl> <jl2lav$ca4$1@node2.news.atman.pl>
<jl3koo$2df$1@news.task.gda.pl> <jl3kuc$aoh$1@node2.news.atman.pl>
<jl3p8q$a41$1@news.task.gda.pl> <jl3q1p$g6f$1@node2.news.atman.pl>
<jl3tho$gfj$1@news.task.gda.pl>
<1edvdjferzuwh.1h98h4galnnlj$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-110-104.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1333147852 9358 81.190.110.104 (30 Mar 2012 22:50:52 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Mar 2012 22:50:52 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:11.0) Gecko/20120327 Thunderbird/11.0.1
In-Reply-To: <1edvdjferzuwh.1h98h4galnnlj$.dlg@40tude.net>
X-Antivirus: avast! (VPS 120330-0, 2012-03-30), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:630726
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-03-30 15:31, Fragile pisze:
> Nie odbieram Chirona jako kogoś "podejrzanego".
> Jest dość charakterystyczny, ale podobnie jest z każdym z nas :)
> Każdy z nas jest jakiś :)
> Myślę, że to ciepły człowiek.
> Na wiele spraw mamy z Chironem odmienne poglądy, ale w żadnym stopniu nie
> przyczyniają się one do mojego stosunku względem Chirona. Czy Chirona (czy
> kogokolwiek z psp) lubię, czy nie, trudno powiedzieć, ponieważ tymi
> kategoriami trudno mi tutaj operować.
>
> Nie cierpię jątrzenia i pielęgnowania negatywnych emocji (o czym już
> zresztą kiedyś pisałam), i w moich oczach najwięcej tracą osoby, które to
> wciąż i wciąż i wciąż robią... Takie bezustanne taplanie się w błotku,
> bezproduktywne. Dosrywanie na każdym kroku, dla samego dosrania. A w
> temacie zero. Zero rzeczowej rozmowy. I nie, nie jest to Chiron.
>
> Myślę, że sobie grupa znalazła koziołka ofiarnego i po nim jeździ z uporem
> maniaka. Inaczej nie potrafię wytłumaczyć sobie tej całej "afery" wokół
> jednego człwowieka. Imo musi być jakiś temat przewodni, coś co grupę
> łączy/spala (wspólni "wrogowie" ponoć nieźle łączą ;)), przynajmniej
> chwilowo, by się 'karuzela' kręciła. Taki mechanizm ma miejsce we
> wszystkich większych skupiskach ludzkich. I myślę, że w tej chwili ma to
> miejsce tutaj. 'Karuzela' kręci się dość szybko. Zniknie z 'karuzeli'
> Chiron, grupa obierze sobie kogoś innego. Napęd musi być...
>
> A tam, dobra, powiem szczerze: mnie jest Chirona szkoda. A teraz możecie
> sobie jeździć po mnie :P
Cenię sobie Twoją wrażliwość i Twoje wypowiedzi.
Mój 'jedyny problem z Tobą' ( : ) polega na tym, że mając naturę
unikającą konfrontacji łatwo się wycofujesz i trudno Cię namówić
na więcej. Np. zastanawia mnie, dlaczego z taką 'obawą' napisałaś
"A tam, dobra, powiem szczerze" :)
Mów szczerze, to cenne.
Więc spróbuję trochę pociągnąć za język :)
Mówisz, że Ci Chirona szkoda. Jeśli to nie problem, naświetl mi
trochę, jak Ty odbierasz 'to coś' w Chironie, co wg Ciebie należy
w nim chronić. Co w nim jest najbardziej wystawione na krzywdę,
a co np. ja powinienem najbardziej w tym wszystkim brać pod uwagę.
Co jest, hmm, najbardziej 'niszczące', czego nie należy Chironowi
robić ? Zależałoby mi, byś udzieliła mi(grupie) swojej
wrażliwości. Nie proszę o wskazanie ogólnych zasad regulujących
"poprawne relacje międzyludzkie" ale właśnie o szczególne
wsłuchanie się w Chirona, np. w relacji ze mną czy z kimś innym
(gdzie widzisz np. jakiś problem, konflikt, który powinien być do
rozwiązania przez normalnych ludzi).
Wiesz, ja osobiście mam z Chironem pewien problem, którego
np. nie mam z globem, czy zdumionym. Globa i zdumionego
dobrze wyczuwam, łącznie z ich potrzebami i konstrukcją
"prowokacji", które ich pobudzają niekorzystnie.
Myślę, że wiele osób na grupie ma 'podobnie' i stąd
nie ma potrzeby 'bicia piany'. Czujemy konstrukcję ich wrażliwości,
ich ograniczenia, jak jest możliwe - udzielamy wsparcia.
Natomiast z Chironem jest mi 'jakoś inaczej'.
Na czym to polega ? Jak myślisz ?
|