Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: es_ <es_uomikim@ALA_MA_KOTA.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Czy warto sie przejmowac?
Date: Thu, 31 Aug 2006 00:11:36 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 28
Message-ID: <ed52eo$eqv$1@news.onet.pl>
References: <1...@b...googlegroups.com>
<ed4gkq$mai$1@mx1.internetia.pl>
<1...@m...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: acse189.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1156975896 15199 83.11.32.189 (30 Aug 2006 22:11:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 30 Aug 2006 22:11:36 +0000 (UTC)
X-Sender: ozAEPClJztJx/V3Nq1wiHg==
In-Reply-To: <1...@m...googlegroups.com>
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.5 (Macintosh/20060719)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:350669
Ukryj nagłówki
Aeterna wrote:
(...)nie mam
> problemów na tyle dużych bym mogła przeżywać jakieś wyjątkowe
> stresy itp. Jeśli występuje jakiś problem jestem w stanie go bardzo
> szybko i łatwo rozwiązać. W ostatnim czasie nie przezywałam
> żadnych silnych emocji bo rzadko mam okazje do przezywania
> jakichkolwiek większych emocji. Nie mam problemów z rówieśnikami
> <jestem lubianą i akceptowaną osobą> nie mam prawa czuć się
> samotna bo mam przyjaciela i znajomych. Mam bardzo dobrą rodzinę, nie
> widzę powodów bym mogła mieć takie niczym nie uzasadnione może nie
> urojenia ale przekonania. Również nie występuje jakąś nie wiem
> nuda, rutyna czy cos w tym stylu, cały czas cos robię rysuje, pisze
> itd.
No to czemu tak pomyślałaś? Bo wiesz co? Nie wierzę Ci... Ludzie na
prawdę szczęśliwi nie mają czasu na takie myślenie...
Poza tym mam do ciebie prośbę: mogłabyś dokładniej opisać to uczucie, o
którym mówisz, poczucie, że umrzesz, strach? Będzie nam łatwiej
rozmawiać bo na razie napisałaś dość ogólnie i możemy się zwyczajnie nie
zrozumieć : )
pozdr,
T
--
"Przyjacielu, lepiej nas dobrze wypieprz zamiast prawić nam kazania.
Nawrócić nas nie zdołasz..." Marquis Donatien Alphonse François de Sade
|