Dnia Sun, 31 Aug 2008 22:22:33 +0200, adamoxx1 napisał(a):

> glob pisze:
>> Ikselka-w zyciu calosc nie jest mechanizmem,suma elementów oznacza
>> zawsze cos wiecej niz ich suma arytmetyczna.Pomyslmy tylko,ze przeciez
>> slowa tworzace zdanie to nie wylacznie pewna liczba slów,lecz takze
>> pewien sens.
>
> Ten sens istnieje tylko dzieki nam, bo my go slowom i zdaniom nadajemy.
> Slowa same w sobie sensu nie mają, wywołuja jedynie podobne skojarzenia
> w naszych glowach, są umowne.
> A kto nadaje całemu światu sens?

Nie ma jednego sensu. Sensów świata jest tyle, ile odbiorców świata. Sensy
świata zwykłych zjadaczy chleba dla innych zjadaczy chleba się nie liczą.
Ale już sens świata Putina mnie przynajmniej zajmuje, z powodów
historycznych vide "Rosja a sprawa polska", podobnie zajmowałby mnie sens
świata Hitlera-Two, a już sens świata mojego dziecka jest dla mnie jednym z
priorytetowych. I tak dalej. Podobnie nie oczekuję, aby mój sens świata był
zauważalny dla kogokolwiek poza osobami, które kocham lub osobami, którym
ufam, gdy mają w rękach mój los - vide Kaczyński.
Dowolność sensu.
Wolność.
Na "filozofii" gdzieś się to przewinęło i spytałam tam, czy to to samo.
retorycznie spytałam.
Ludzie mylą wolność z dowolnością.
Wolność z wolną wolą.

Wolność to niepodleganie ludziom ani rzeczom, a nie okazja do
manifestowania wolnej woli wobec powszwechnej dowoln ości.

Wolność można zachować nawet wobec braku dowolności i wobec ograniczonej
wolnej woli. To szczyt intelektu.



--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem