Agnieszka napisała

> Ten nie jest, bo jeszcze nie zdazyl, ale taki wczesniak nie ma szans na
> prawidlowy rozwoj poza organizmem matki.

Nie wiem jak to jest obecnie z tak młodymi płodami, ale jakiś czas temu to samo
(co napisałaś) mówiono o "zwykłych" wcześniakach (sześcio-, ba, nawet
ośmiomiesięcznych). Mam przyjemność znać chłopczyka urodzonego na przełomie 5. i
6. m-sca ciąży i nie tylko, że nie jest kaleką, ale wręcz przeciwnie, posiada
inteligencję o wiele większą niż dzieci w jego wieku. Nie uważam, że jest to
wynik wcześniejszych urodzin ;~), ale dowód, że nauka i medycyna nie stoją w
miejscu i dają coraz większe szanse na przeżycie nawet pozornie "beznadziejnych
przypadków". Tak więc twierdzenie, że 17. tygodniowy płód można po prostu wyjąć
z inkubatora, bo i tak nie ma szans na przeżycie jest trochę niesmaczne. Zresztą
przypuszczam, że gdyby chodziło o Twoje własne dziecko inaczej byś na to
spojrzała.

--
Pozdrawiam
Maja