Data: 2007-12-27 19:55:25
Temat: Re: Czym kierują się bluzgacze?
Od: m...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Gru, 18:05, Ikselka <i...@w...pl> wrote:
> >> Wiesz co? na naszym wspólnym 25-leciu matury (w maju 2008 będzie fiesta -
> >> bo już 30-lecie) podszedł do nas nieznajomy kolega z "byłej" sąsiedniej
> >> klasy, kiedy tańczyliśmy, i powiedział: "Wy jesteście małżeństwem?
> >> odpowiedzieliśmy zaskoczeni, że oczywiście. A on na to do mojego męża:
> >> Chłopie, jakie ty masz szczęście!"
>
> > I na takich grzecznościowych tekstach budujesz swoją samoocenę...
> > W sumie to wygodne. W nieświadomości łatwiej żyć.
>
> Opisane zdarzenie jest tylko konsekwencją, a nie przyczyną zjawiska,
> moJadrogaKasiu :-)
> Tekst nie był grzecznościowy - ten człowiek przyglądał się nam cały wieczór
> i przyznał nam się do tego. I podszedł po to, aby dać wyraz swemu
> pozytywnemu wrażeniu; Ty robisz to samo w sensie negatywnym, więc...
>
> ...dam Ci szansę (powinnaś się ucieszyć) popsucia mi mojej świetnej
> samooceny - oceń mnie Ty, to może zbuduję ją też na Twoim tekście, ale
> równocześnie daj i mnie prawo do wypowiedzenia głośno mojej oceny Ciebie,
> bo na priv już to zrobiłam i zdaje się, koniecznie chcesz coś "poprawić" w
> mojej ocenie Ciebie?
> :-)
Ja tego języka w ogóle nie rozumiem.
|