Data: 2013-10-18 22:33:54
Temat: Re: Czym nas obrażono
Od: Trybun <I...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-18 16:30, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 18 Oct 2013 16:14:58 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> Co kawałek płoty i tabliczki
>> z napisami "teren prywatny, wstęp wzbroniony", nawet na drogach
>> prowadzących do jezior i lasów..
> LOL, a właśnie identyczne relacje mam z Europy Zachodniej - odnośnie lasów
> i in.
> A spróbuj np na Węgrzech wejść na chybił trafił na plażę nad Balatonem -
> możesz dojść do jeziora tylko wąskimi wygrodzonymi ścieżeczkami między
> PRYWATNYMI posiadłosciami :-33333-)
W Szwecji nie zauważyłem jakichś terenów gdzie wstęp byłby zabroniony. I
chętnie sie zgodzę na taką węgierska wersję - dostęp do jeziora tylko
piechotą - nie ma sprawy.. U nas jest tak że garstka zgniłków
kapitalistycznych którzy postawili sobie domki letniskowe ma monopol na
dostęp do jeziora, drogi i ścieżki z szlabanami i pozamykane na kłódki,
do których klucze maja tylko oni.. Jest to pogwałcenie nawet tego
naszego pro kapitalistycznego prawa wodnego..
|