Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Czym opryskiwać na kleszcze.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czym opryskiwać na kleszcze.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2010-05-08 22:39:19

Temat: Re: Czym opryskiwać na kleszcze.
Od: "Moon" <m...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Zyga wrote:
. Cala lake wkolo mam pryskac

i cala river i cala bush?

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2011-06-06 13:55:09

Temat: Re: Czym opryskiwać na kleszcze.
Od: "luk" <l...@W...speed-net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek" napisał:

> Dzięki. Już przekazałem.
> Sąsiad kupi Sabunol, ale mimo wszystko chce opryskać też krzaczory w
> ogrodzie (tuje i różne inne), bo kleszcze ewidentnie tam są, a jak nie
> podjedzą sobie na psie, to pewnie i człowiekiem nie pogardzą.

No właśnie mam podobny dylemat.
Mamy od dwóch tygodni małego szczeniaczka przed drugim szczepieniem,
na razie wybiegał tylko kilka razy na nasz ogrodzony trawnik koło domu
(mała działka ok 1,5Ar w szeregówce ale w około za siatką "busz").
No i złapał kleszcza (dziś byłem z nim u weterynarza) - wyciągnął kleszcza
i polecił Advantix albo Frontline na psa...
Ale... przede wszystkim mamy dwójkę małych dzieci, które non stop bawią
na tej trawie w ogródku i co w tm wypadku ? Psikać czymś trawnik i rośliny ?
Jakaś kwarantanna potem ? Zabronić dzieciom na dwór ? ech...
podobno w lubelskim jakas plaga teraz

--
pozdr, Luk


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2011-06-06 14:03:11

Temat: Re: Czym opryskiwać na kleszcze.
Od: Maciek <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 6 Jun 2011 15:55:09 +0200, luk napisał(a):
(...)

W temacie psa: Frontline dziala, Advantixu nie znam. Natomiast jako
doswiadczony wlasciciel obszczymurka niemieckiego powiadam Ci, jak bedziesz
latac z kazda pierdola do serwisu, to zbankrutujesz :) Kleszcza latwo
samemu wyjac peseta, a nawet jak kawalek glowy zostanie, to psu nic sie nie
dzieje. Przez ostatnia dekade z okladem wyjalem tych kleszczy pewnie
kilkaset.

Ja sam - odpukac - mam to szczescie, ze mnie kleszcze nie znosza.

--
Maciek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2011-06-08 11:07:50

Temat: Re: Czym opryskiwać na kleszcze.
Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


>
> W temacie psa: Frontline dziala, Advantixu nie znam. Natomiast jako
> doswiadczony wlasciciel obszczymurka niemieckiego powiadam Ci, jak bedziesz
> latac z kazda pierdola do serwisu, to zbankrutujesz :) Kleszcza latwo
> samemu wyjac peseta, a nawet jak kawalek glowy zostanie, to psu nic sie nie
> dzieje. Przez ostatnia dekade z okladem wyjalem tych kleszczy pewnie
> kilkaset.

tego "kawałka głowy" bym nie lekceważył -może, zwłaszcza u słabszych i
młodszych psów (o dzieciach nie mówiąc...) powodować zapalenia i
ropienie skóry. Natomiast zamiast pęsety polecałbym specjalne narządka
dostępne w lepszych sklepach z artykułami dla zwierząt -kawałek plastiku
rozdwojony na końcu i wygięty (przypomina miniaturowe narzędzie do
wyciągania gwoździ). Działa rewelacyjnie. A przede wszystkim wyciąga
całego kleszcza, tak szybko, że tenże nie zdąży się porzygać (co dzieje
się często przy wyciąganiu inną metodą).
>
> Ja sam - odpukac - mam to szczescie, ze mnie kleszcze nie znosza.
>
problem w tym że kleszcze robią się coraz bardziej żarłoczne i coraz
mniej wybredne. Mój kuzyn (z racji zawodu często bywający w lesie) też
tak twierdził, do czasu zachorowania na boreliozę, po której zostało mu
parę paskudnych dolegliwości. Nie sądzę, żeby zaraził się inną drogą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2011-06-08 12:12:52

Temat: Re: Czym opryskiwać na kleszcze.
Od: Maciek <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 08 Jun 2011 13:07:50 +0200, Jakub Tarczewski napisał(a):

> tego "kawałka głowy" bym nie lekceważył -może, zwłaszcza u słabszych i
> młodszych psów (o dzieciach nie mówiąc...) powodować zapalenia i
> ropienie skóry.

Mowie z doswiadczenia, jak bylo i jest u mojego psa. Za inne nie recze.


> problem w tym że kleszcze robią się coraz bardziej żarłoczne i coraz
> mniej wybredne. Mój kuzyn (z racji zawodu często bywający w lesie) też
> tak twierdził, do czasu zachorowania na boreliozę, po której zostało mu
> parę paskudnych dolegliwości. Nie sądzę, żeby zaraził się inną drogą.

To nie to, ja tez sie szwendam po krzakach, czesto w grupie, i na ogol
jestem jedynym, ktorego kleszcze ignoruja. Za to uwielbiaja mnie komary,
wiec sadze, ze to kwestia albo zapachu, albo temperatury ciala (cale zycie
mam ok. 37 stopni).

--
Maciek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2011-06-08 13:09:57

Temat: Re: Czym opryskiwać na kleszcze.
Od: Jakub Tarczewski <a...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


>
> To nie to, ja tez sie szwendam po krzakach, czesto w grupie, i na ogol
> jestem jedynym, ktorego kleszcze ignoruja. Za to uwielbiaja mnie komary,
> wiec sadze, ze to kwestia albo zapachu, albo temperatury ciala (cale zycie
> mam ok. 37 stopni).
>

to Ci zazdroszczę. Mnie też uwielbiają komary, ale kleszcze bynajmniej
nie ignorują :-(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Truskawki wiszące z Tesco.
morela - pozwijane liście
Zatamowanie "krwotoku" winorośli
Krzewy owocowe - czy można jeszcze sadzić?
jak pozbyć się koniczyny z trawnika?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »