Strona główna Grupy pl.rec.dom Czym to ludzie nie pala w piecu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Czym to ludzie nie pala w piecu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2008-09-27 10:18:29

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
news:gbl1j3$nsi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1kdvmg28snx0y.13r5vvv1sjvq4.dlg@40tude.net...
> > Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
> >
> > >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
> > >>
> > >>> Witam,
> > >>>
> > >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie sie
> > >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym
snujacy
> > >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
> > >>>
> > >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym
nie
> w
> > >>> domowej kotlowni?
> > >>
> > >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym, czym
> > >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić i
> ten
> > >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad pali
> > >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90
> procent
> > >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe tony) -
> robi
> > >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie
> pracuje,
> > >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się rozchodzi
> po
> > >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on chłop
> bez
> > >> matury i swoje wi.
> > >> --
> > >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij
o
> > >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> > >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w
> tym
> > >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> > >> Z Gombrowicza :-)
> > > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione są
z
> > > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy
spaleniu
> papier
> > > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku
polietylenu
> w
> > > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu
> mówiono że
> > > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI wieku
> należy to
> > > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu.
> Dziewczyno!!!
> > > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się wydaje.
> > > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach
> ciężarówki jest
> > > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z
> podobnej
> > > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie śmierdzi.
> > > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak
> chcesz
> > > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam
> gdzie złoto
> > > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki. Jedź
> do Afryki
> > > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast
> opalanych
> > > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie
> wpływa na
> > > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze
> spalania węgla.
> >
> > Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych aut,
> > pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
> > wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
> > styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po
imprezach...
> > Tyle.
> > Możesz mi tlumaczyć.
>
> Ale ja mogę - dioksyny pochodzą (najczęściej) ze spalania tworzyw z
> chlorem - np. folie i inne postaci PCW (PCV) czyli polichlorku winylu i
> powstają w największej ilości w procesach wysokotemperaturowych (w
> spalarniach śmieci) Przydomowe spalanie jest znacznie mniejszym ich
> żródłem.
> A już PET i inne polimery z tej grupy spalają się na dwutlenek węgla i
> wodę (biorąc że są bez farb) - tutaj ważny jest dostęp powietrza - aby
czadu
> było jak najmniej.

Z uretanów moga powstawać tlenki azotu - odpowiedzialne za kwaśne deszcze,
ale są przerabiane przez rośliny, podobnie jak tlenki węgla.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2008-09-27 10:20:35

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:18:29 +0200, Prawusek napisał(a):

> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
> news:gbl1j3$nsi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>> news:1kdvmg28snx0y.13r5vvv1sjvq4.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
>>>
>>> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
>>> >>
>>> >>> Witam,
>>> >>>
>>> >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie sie
>>> >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym
> snujacy
>>> >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
>>> >>>
>>> >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym
> nie
>> w
>>> >>> domowej kotlowni?
>>> >>
>>> >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym, czym
>>> >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić i
>> ten
>>> >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad pali
>>> >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90
>> procent
>>> >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe tony) -
>> robi
>>> >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie
>> pracuje,
>>> >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się rozchodzi
>> po
>>> >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on chłop
>> bez
>>> >> matury i swoje wi.
>>> >> --
>>> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij
> o
>>> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
>>> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w
>> tym
>>> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
>>> >> Z Gombrowicza :-)
>>> > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione są
> z
>>> > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy
> spaleniu
>> papier
>>> > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku
> polietylenu
>> w
>>> > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu
>> mówiono że
>>> > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI wieku
>> należy to
>>> > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu.
>> Dziewczyno!!!
>>> > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się wydaje.
>>> > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach
>> ciężarówki jest
>>> > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z
>> podobnej
>>> > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie śmierdzi.
>>> > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak
>> chcesz
>>> > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam
>> gdzie złoto
>>> > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki. Jedź
>> do Afryki
>>> > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast
>> opalanych
>>> > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie
>> wpływa na
>>> > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze
>> spalania węgla.
>>>
>>> Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych aut,
>>> pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
>>> wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
>>> styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po
> imprezach...
>>> Tyle.
>>> Możesz mi tlumaczyć.
>>
>> Ale ja mogę - dioksyny pochodzą (najczęściej) ze spalania tworzyw z
>> chlorem - np. folie i inne postaci PCW (PCV) czyli polichlorku winylu i
>> powstają w największej ilości w procesach wysokotemperaturowych (w
>> spalarniach śmieci) Przydomowe spalanie jest znacznie mniejszym ich
>> żródłem.
>> A już PET i inne polimery z tej grupy spalają się na dwutlenek węgla i
>> wodę (biorąc że są bez farb) - tutaj ważny jest dostęp powietrza - aby
> czadu
>> było jak najmniej.
>
> Z uretanów moga powstawać tlenki azotu - odpowiedzialne za kwaśne deszcze,
> ale są przerabiane przez rośliny, podobnie jak tlenki węgla.

Powiem Ci, jak zbiorę próbkę gleby z miejsca spalania i dam do badań, bo w
końcu to zrobię, kurczę.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2008-09-27 10:35:19

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Prawusek" <p...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:dx6u4gec1x85$.n601b978xi7f$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:18:29 +0200, Prawusek napisał(a):
>
> > "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
> > news:gbl1j3$nsi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >>
> >> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> >> news:1kdvmg28snx0y.13r5vvv1sjvq4.dlg@40tude.net...
> >>> Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
> >>>
> >>> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
> >>> >>
> >>> >>> Witam,
> >>> >>>
> >>> >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie
sie
> >>> >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym
> > snujacy
> >>> >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
> >>> >>>
> >>> >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym
> > nie
> >> w
> >>> >>> domowej kotlowni?
> >>> >>
> >>> >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym,
czym
> >>> >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić
i
> >> ten
> >>> >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad
pali
> >>> >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90
> >> procent
> >>> >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe
tony) -
> >> robi
> >>> >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie
> >> pracuje,
> >>> >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się
rozchodzi
> >> po
> >>> >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on
chłop
> >> bez
> >>> >> matury i swoje wi.
> >>> >> --
> >>> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes
niczym,zapomnij
> > o
> >>> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie
jak
> >>> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie
w
> >> tym
> >>> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> >>> >> Z Gombrowicza :-)
> >>> > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione

> > z
> >>> > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy
> > spaleniu
> >> papier
> >>> > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku
> > polietylenu
> >> w
> >>> > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu
> >> mówiono że
> >>> > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI
wieku
> >> należy to
> >>> > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu.
> >> Dziewczyno!!!
> >>> > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się
wydaje.
> >>> > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach
> >> ciężarówki jest
> >>> > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z
> >> podobnej
> >>> > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie
śmierdzi.
> >>> > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak
> >> chcesz
> >>> > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam
> >> gdzie złoto
> >>> > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki.
Jedź
> >> do Afryki
> >>> > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast
> >> opalanych
> >>> > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie
> >> wpływa na
> >>> > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze
> >> spalania węgla.
> >>>
> >>> Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych
aut,
> >>> pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
> >>> wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
> >>> styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po
> > imprezach...
> >>> Tyle.
> >>> Możesz mi tlumaczyć.
> >>
> >> Ale ja mogę - dioksyny pochodzą (najczęściej) ze spalania tworzyw z
> >> chlorem - np. folie i inne postaci PCW (PCV) czyli polichlorku winylu i
> >> powstają w największej ilości w procesach wysokotemperaturowych (w
> >> spalarniach śmieci) Przydomowe spalanie jest znacznie mniejszym ich
> >> żródłem.
> >> A już PET i inne polimery z tej grupy spalają się na dwutlenek
węgla i
> >> wodę (biorąc że są bez farb) - tutaj ważny jest dostęp powietrza - aby
> > czadu
> >> było jak najmniej.
> >
> > Z uretanów moga powstawać tlenki azotu - odpowiedzialne za kwaśne
deszcze,
> > ale są przerabiane przez rośliny, podobnie jak tlenki węgla.
>
> Powiem Ci, jak zbiorę próbkę gleby z miejsca spalania i dam do badań, bo w
> końcu to zrobię, kurczę.

Lepszym wyznacznikiem jest smród i uczulenie...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2008-09-27 11:16:23

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:35:19 +0200, Prawusek napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:dx6u4gec1x85$.n601b978xi7f$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:18:29 +0200, Prawusek napisał(a):
>>
>>> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
>>> news:gbl1j3$nsi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>
>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>> news:1kdvmg28snx0y.13r5vvv1sjvq4.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
>>>>>
>>>>> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
>>>>> >>
>>>>> >>> Witam,
>>>>> >>>
>>>>> >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie
> sie
>>>>> >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym
>>> snujacy
>>>>> >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
>>>>> >>>
>>>>> >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym
>>> nie
>>>> w
>>>>> >>> domowej kotlowni?
>>>>> >>
>>>>> >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym,
> czym
>>>>> >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić
> i
>>>> ten
>>>>> >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad
> pali
>>>>> >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90
>>>> procent
>>>>> >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe
> tony) -
>>>> robi
>>>>> >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie
>>>> pracuje,
>>>>> >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się
> rozchodzi
>>>> po
>>>>> >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on
> chłop
>>>> bez
>>>>> >> matury i swoje wi.
>>>>> >> --
>>>>> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes
> niczym,zapomnij
>>> o
>>>>> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie
> jak
>>>>> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie
> w
>>>> tym
>>>>> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
>>>>> >> Z Gombrowicza :-)
>>>>> > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione
> są
>>> z
>>>>> > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy
>>> spaleniu
>>>> papier
>>>>> > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku
>>> polietylenu
>>>> w
>>>>> > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu
>>>> mówiono że
>>>>> > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI
> wieku
>>>> należy to
>>>>> > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu.
>>>> Dziewczyno!!!
>>>>> > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się
> wydaje.
>>>>> > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach
>>>> ciężarówki jest
>>>>> > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z
>>>> podobnej
>>>>> > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie
> śmierdzi.
>>>>> > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak
>>>> chcesz
>>>>> > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam
>>>> gdzie złoto
>>>>> > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki.
> Jedź
>>>> do Afryki
>>>>> > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast
>>>> opalanych
>>>>> > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie
>>>> wpływa na
>>>>> > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze
>>>> spalania węgla.
>>>>>
>>>>> Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych
> aut,
>>>>> pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
>>>>> wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
>>>>> styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po
>>> imprezach...
>>>>> Tyle.
>>>>> Możesz mi tlumaczyć.
>>>>
>>>> Ale ja mogę - dioksyny pochodzą (najczęściej) ze spalania tworzyw z
>>>> chlorem - np. folie i inne postaci PCW (PCV) czyli polichlorku winylu i
>>>> powstają w największej ilości w procesach wysokotemperaturowych (w
>>>> spalarniach śmieci) Przydomowe spalanie jest znacznie mniejszym ich
>>>> żródłem.
>>>> A już PET i inne polimery z tej grupy spalają się na dwutlenek
> węgla i
>>>> wodę (biorąc że są bez farb) - tutaj ważny jest dostęp powietrza - aby
>>> czadu
>>>> było jak najmniej.
>>>
>>> Z uretanów moga powstawać tlenki azotu - odpowiedzialne za kwaśne
> deszcze,
>>> ale są przerabiane przez rośliny, podobnie jak tlenki węgla.
>>
>> Powiem Ci, jak zbiorę próbkę gleby z miejsca spalania i dam do badań, bo w
>> końcu to zrobię, kurczę.
>
> Lepszym wyznacznikiem jest smród i uczulenie...

Smród jest/bywa nieziemski, a i alergie mam od kilku lat, może to właśnie
jest powód. Na szczescie jakoś są okresy, kiedy tego palenia nie ma i wtedy
zapominam o sprawie, a potem znowu. Jednak zrobie badania gleby z
paleniska, tylko muszę się dowiedzieć, dokąd to zanieść.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2008-09-27 11:53:36

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:w78cbfkj5x9i.git8vz66u90j$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:35:19 +0200, Prawusek napisał(a):
>
> > "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> > news:dx6u4gec1x85$.n601b978xi7f$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:18:29 +0200, Prawusek napisał(a):
> >>
> >>> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
> >>> news:gbl1j3$nsi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> >>>>
> >>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> >>>> news:1kdvmg28snx0y.13r5vvv1sjvq4.dlg@40tude.net...
> >>>>> Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
> >>>>>
> >>>>> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski
napisał(a):
> >>>>> >>
> >>>>> >>> Witam,
> >>>>> >>>
> >>>>> >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie
> > sie
> >>>>> >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym
> >>> snujacy
> >>>>> >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
> >>>>> >>>
> >>>>> >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a
czym
> >>> nie
> >>>> w
> >>>>> >>> domowej kotlowni?
> >>>>> >>
> >>>>> >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym,
> > czym
> >>>>> >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś
zawiadomić
> > i
> >>>> ten
> >>>>> >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad
> > pali
> >>>>> >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak
90
> >>>> procent
> >>>>> >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe
> > tony) -
> >>>> robi
> >>>>> >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie
> >>>> pracuje,
> >>>>> >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się
> > rozchodzi
> >>>> po
> >>>>> >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on
> > chłop
> >>>> bez
> >>>>> >> matury i swoje wi.
> >>>>> >> --
> >>>>> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes
> > niczym,zapomnij
> >>> o
> >>>>> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie
> > jak
> >>>>> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic
sie
> > w
> >>>> tym
> >>>>> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> >>>>> >> Z Gombrowicza :-)
> >>>>> > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione
> > są
> >>> z
> >>>>> > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy
> >>> spaleniu
> >>>> papier
> >>>>> > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku
> >>> polietylenu
> >>>> w
> >>>>> > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu
> >>>> mówiono że
> >>>>> > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI
> > wieku
> >>>> należy to
> >>>>> > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu.
> >>>> Dziewczyno!!!
> >>>>> > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się
> > wydaje.
> >>>>> > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach
> >>>> ciężarówki jest
> >>>>> > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż
z
> >>>> podobnej
> >>>>> > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie
> > śmierdzi.
> >>>>> > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak
> >>>> chcesz
> >>>>> > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę,
tam
> >>>> gdzie złoto
> >>>>> > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki.
> > Jedź
> >>>> do Afryki
> >>>>> > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast
> >>>> opalanych
> >>>>> > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem
nie
> >>>> wpływa na
> >>>>> > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze
> >>>> spalania węgla.
> >>>>>
> >>>>> Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych
> > aut,
> >>>>> pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
> >>>>> wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
> >>>>> styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po
> >>> imprezach...
> >>>>> Tyle.
> >>>>> Możesz mi tlumaczyć.
> >>>>
> >>>> Ale ja mogę - dioksyny pochodzą (najczęściej) ze spalania tworzyw
z
> >>>> chlorem - np. folie i inne postaci PCW (PCV) czyli polichlorku winylu
i
> >>>> powstają w największej ilości w procesach wysokotemperaturowych (w
> >>>> spalarniach śmieci) Przydomowe spalanie jest znacznie mniejszym ich
> >>>> żródłem.
> >>>> A już PET i inne polimery z tej grupy spalają się na dwutlenek
> > węgla i
> >>>> wodę (biorąc że są bez farb) - tutaj ważny jest dostęp powietrza -
aby
> >>> czadu
> >>>> było jak najmniej.
> >>>
> >>> Z uretanów moga powstawać tlenki azotu - odpowiedzialne za kwaśne
> > deszcze,
> >>> ale są przerabiane przez rośliny, podobnie jak tlenki węgla.
> >>
> >> Powiem Ci, jak zbiorę próbkę gleby z miejsca spalania i dam do badań,
bo w
> >> końcu to zrobię, kurczę.
> >
> > Lepszym wyznacznikiem jest smród i uczulenie...
>
> Smród jest/bywa nieziemski, a i alergie mam od kilku lat, może to właśnie
> jest powód. Na szczescie jakoś są okresy, kiedy tego palenia nie ma i
wtedy
> zapominam o sprawie, a potem znowu. Jednak zrobie badania gleby z
> paleniska, tylko muszę się dowiedzieć, dokąd to zanieść.

Posłać przez prawnika pismo do urzędu gminy.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2008-09-27 13:29:55

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 27 Sep 2008 13:53:36 +0200, Panslavista napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:w78cbfkj5x9i.git8vz66u90j$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:35:19 +0200, Prawusek napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:dx6u4gec1x85$.n601b978xi7f$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 27 Sep 2008 12:18:29 +0200, Prawusek napisał(a):
>>>>
>>>>> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
>>>>> news:gbl1j3$nsi$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>>
>>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>>> news:1kdvmg28snx0y.13r5vvv1sjvq4.dlg@40tude.net...
>>>>>>> Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski
> napisał(a):
>>>>>>> >>
>>>>>>> >>> Witam,
>>>>>>> >>>
>>>>>>> >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie
>>> sie
>>>>>>> >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym
>>>>> snujacy
>>>>>>> >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
>>>>>>> >>>
>>>>>>> >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a
> czym
>>>>> nie
>>>>>> w
>>>>>>> >>> domowej kotlowni?
>>>>>>> >>
>>>>>>> >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym,
>>> czym
>>>>>>> >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś
> zawiadomić
>>> i
>>>>>> ten
>>>>>>> >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad
>>> pali
>>>>>>> >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak
> 90
>>>>>> procent
>>>>>>> >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe
>>> tony) -
>>>>>> robi
>>>>>>> >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie
>>>>>> pracuje,
>>>>>>> >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się
>>> rozchodzi
>>>>>> po
>>>>>>> >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on
>>> chłop
>>>>>> bez
>>>>>>> >> matury i swoje wi.
>>>>>>> >> --
>>>>>>> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes
>>> niczym,zapomnij
>>>>> o
>>>>>>> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie
>>> jak
>>>>>>> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic
> sie
>>> w
>>>>>> tym
>>>>>>> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
>>>>>>> >> Z Gombrowicza :-)
>>>>>>> > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione
>>> są
>>>>> z
>>>>>>> > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy
>>>>> spaleniu
>>>>>> papier
>>>>>>> > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku
>>>>> polietylenu
>>>>>> w
>>>>>>> > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu
>>>>>> mówiono że
>>>>>>> > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI
>>> wieku
>>>>>> należy to
>>>>>>> > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu.
>>>>>> Dziewczyno!!!
>>>>>>> > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się
>>> wydaje.
>>>>>>> > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach
>>>>>> ciężarówki jest
>>>>>>> > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż
> z
>>>>>> podobnej
>>>>>>> > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie
>>> śmierdzi.
>>>>>>> > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak
>>>>>> chcesz
>>>>>>> > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę,
> tam
>>>>>> gdzie złoto
>>>>>>> > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki.
>>> Jedź
>>>>>> do Afryki
>>>>>>> > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast
>>>>>> opalanych
>>>>>>> > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem
> nie
>>>>>> wpływa na
>>>>>>> > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze
>>>>>> spalania węgla.
>>>>>>>
>>>>>>> Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych
>>> aut,
>>>>>>> pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
>>>>>>> wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
>>>>>>> styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po
>>>>> imprezach...
>>>>>>> Tyle.
>>>>>>> Możesz mi tlumaczyć.
>>>>>>
>>>>>> Ale ja mogę - dioksyny pochodzą (najczęściej) ze spalania tworzyw
> z
>>>>>> chlorem - np. folie i inne postaci PCW (PCV) czyli polichlorku winylu
> i
>>>>>> powstają w największej ilości w procesach wysokotemperaturowych (w
>>>>>> spalarniach śmieci) Przydomowe spalanie jest znacznie mniejszym ich
>>>>>> żródłem.
>>>>>> A już PET i inne polimery z tej grupy spalają się na dwutlenek
>>> węgla i
>>>>>> wodę (biorąc że są bez farb) - tutaj ważny jest dostęp powietrza -
> aby
>>>>> czadu
>>>>>> było jak najmniej.
>>>>>
>>>>> Z uretanów moga powstawać tlenki azotu - odpowiedzialne za kwaśne
>>> deszcze,
>>>>> ale są przerabiane przez rośliny, podobnie jak tlenki węgla.
>>>>
>>>> Powiem Ci, jak zbiorę próbkę gleby z miejsca spalania i dam do badań,
> bo w
>>>> końcu to zrobię, kurczę.
>>>
>>> Lepszym wyznacznikiem jest smród i uczulenie...
>>
>> Smród jest/bywa nieziemski, a i alergie mam od kilku lat, może to właśnie
>> jest powód. Na szczescie jakoś są okresy, kiedy tego palenia nie ma i
> wtedy
>> zapominam o sprawie, a potem znowu. Jednak zrobie badania gleby z
>> paleniska, tylko muszę się dowiedzieć, dokąd to zanieść.
>
> Posłać przez prawnika pismo do urzędu gminy.

W zyciu. Tam pracuje jedna rodzina. Pani Marysia powie pani Kasi, a pani
Kasia owemu. Ów zaś wykopie całe palenisko i wywiezie.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2008-09-27 13:36:21

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Tomek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Dnia Fri, 26 Sep 2008 23:08:13 +0200, Tomek napisał(a):
>
> >> Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):
> >>
> >>> Witam,
> >>>
> >>> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie sie
> >>> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym snujacy
> >>> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
> >>>
> >>> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym nie w
> >>> domowej kotlowni?
> >>
> >> Nie wiem, czy są, bo niby jak komuś udowodnisz, że pali nie tym, czym
> >> trzeba - musiałbyś mieć możliwość w danym momencie kogoś zawiadomić i ten
> >> ktoś musiałby zaraz przyjechać, no i BYĆ WPUSZCZONYM. Mój sąsiad pali
> >> plastiki i folie jakieś (prowadzi agroturystykę, więc, hmmm, jak 90 procent
> >> tego typu "instytucji" - domowe jadło z Makro, opakowań całe tony) - robi
> >> to wieczorami, kiedy żadna służba czy coś w tym rodzaju już nie pracuje,
> >> więc na wezwanie nie przyjedzie i tak. A chmura dioksyn się rozchodzi po
> >> całej okolicy. I co ja mu będę tłumaczyć, że dioksyny, skoro on chłop bez
> >> matury i swoje wi.
> >> --
> >> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> >> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> >> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
> >> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> >> Z Gombrowicza :-)
> > Opakowania produktów jakie sprzedają markety, i nie tylko, robione są z
> > najtańszych surowców. Najtańszy jest papier i polietylen. Przy spaleniu papier
> > daje mniej szkodliwe spaliny niż drewno opałowe. W przypadku polietylenu w
> > zasadzie nie można mówić o szkodliwości spalin. Do pewnego momentu mówiono że
> > nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Teraz się okazuje ze w XXI wieku należy to
> > zmienić i mówić że głupia ekologiczność jest gorsza od faszyzmu. Dziewczyno!!!
> > Twój sąsiad to mądry facet. Jest większym ekologiem niż Ci się wydaje.
> > Śmieciarka jak do niego przyjedzie to spali paliwo. W spalinach ciężarówki jest
> > o wiele więcej trujących, rakotwórczych i szkodliwych związków niż z podobnej
> > ilości spalonych opakowań. I tak się składa że większość nie śmierdzi.
> > Ciężarówka ma tarczę sprzęgła i okładziny hamulcowe z azbestu. Jak chcesz
> > prowadzić kampanie na rzecz czystej Ziemi to jedź nad Amazonkę, tam gdzie złoto
> > pozyskują. Rocznie tysiące ton rtęci przedostaje się do Amazonki. Jedź do Afryki
> > sadzić lasy. Działaj na rzecz budowy elektrowni atomowych zamiast opalanych
> > kopalinami. Jednostkowe palenie w piecu polietylenem i papierem nie wpływa na
> > środowisko. A tak przy okazji. Sino żółto czarny dym może być ze spalania węgla.
>
> Sąsiad I(ten od warsztatu) pali pianki poliuretanowe z rozbieranych aut,
> pali też tablice rozdzielcze i inne plastiki z tych aut, folie PCW i
> wszelkie inne, opony. Drugi (ten od agroturystyki) pali butelki PET,
> styropianowe opakowania po produktach, plastikowe naczynia po imprezach...
> Tyle.
> Możesz mi tlumaczyć.
> --
> "(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
> sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
> Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
> Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
> Z Gombrowicza :-)
Pamiętam taką sprawę. W Łodzi było od zawsze lotnisko. Male i dla malutkich
samolocików. Ludzie kupowali sobie działki dookoła lotniska i stawiali domy.
Wszystko było fajnie bo grunty były trochę tańsze, okolica przyjemna. A na pasie
startowym można było sie ścigać. Plany rozbudowy lotniska były też od zawsze.
tylko kasy na to nie było. I nagle okazało się ze w przeciągu roku powstał port
lotniczy. Co gorsza cały czas się rozbudowuje. Na początku był jeden samolot
dziennie. I zrobił sie wrzask. Spać nie można. Kury się nie niosą. Dzieci
znerwicowane. I że oni generalnie sprzeciwiają sie takiej inwestycji. Ale że na
własne życzenie tam mieszkają nie wspominają. Pamiętam takie zdarzenie.
Wynajmowałem dla jednej z firm telekomunikacyjnych miejsca pod stacje bazowe.
Wszedłem na duże osiedle popytać. Psami mnie szczuli że ich chcę pozabijać. I
nie po to takie osiedle powstało żeby stawiać zabójczą stacje bazową. Ktoś się
tam zgodził. Poszedłem do urzędu sprawdzić jakie dla tego miejsca ma miasto
plany. I co się okazuje. Stacji nie będzie bo od 20 lat jest plan zbudowania
drogi. Wyrysowane to wszystko ładnie na mapach. Droga po dwa pasy w każdą
stronę. Dojazdówka do autostrady. Tysiące samochodów na godzinę tam będą
przejeżdżały. Praktycznie za dyktą oddzielającą ich od drogi. Już widzę oczami
wyobraźni jak będą tam ryja darli że się nie zgadzają. Dlaczego to wszystko
napisałem. O ile się nie mylę niedawno kupiliście sobie to miejsce gdzie
mieszkacie. Pisałaś że wszystko jest przecudnej urody a powietrze samo odmładza.
I nawet jak się ma 50 lat to wygląda się góra na 27. Dzieci zdrowo rosną w
oczach a ze śniegu w zimę robicie zapasy wody mineralnej na lato. A tu się
okazuje że jeden sąsiad pali plastik a inny opony. Jak rozrzucą obornik po
polach to przez tydzień wali gównami tak że nie można wytrzymać. Ciągle jeżdżą
jakieś syfiące traktory itp. Czy z łapanki przydzielali to miejsce czy to był
wasz wolny wybór. Jak z łapanki to masz rację. Ale jak wolny wybór to nie wina
sąsiada tylko Twoja że tam mieszkasz. Też chcę żyć na nie zniszczonej Ziemi. Też
chcę oddychać nadającym się do oddychania powietrzem. Ale nie wolno mi wymagać
od innych rzeczy niemożliwych. chyba pisałaś że masz dużą działkę. To oznacza że
masz do syfiących sąsiadów daleko. Na wolnym powietrzu żeby się usrać nie da się
przekroczyć NDSów. A i Ty też nie jesteś w porządku. Masz dom i na pewno jakoś
go ogrzewasz. Jak prądem to ok. Bo nie emitujesz zanieczyszczeń. Co prawda
źródło gazów cieplarnianych i tak zostaje. Ale nie ma szkodliwych produktów
spalania, bo duże elektrownie o wiele skuteczniej oczyszczają spaliny niż
przydomowa kotłownia. Nawet jak w nich spalają odpady. Dam sobie pociąć
przyrodzenie w talarki że jak by były plany zbudowania w Twoim sąsiedztwie
czystej i nic nie emitującej elektrowni atomowej żebyś mogla grzać ekologicznym
prądem to się nie będziesz na to chciała zgodzić. A mnie nie odpowiada twoje
ogrzewanie. Giną od niego misie na biegunie. I masz natychmiast przestać
ogrzewać dom, albo słono płacić za to ze CO2 i inne syfy przez Ciebie lub dla
Ciebie są robione. I co mi zrobisz?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2008-09-27 13:50:13

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: "Tomek" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> > Co to są dioksyny i w jakich temperaturach powstają?
> > Co powstaje ze spalonych PE czy PP?
> >
> >
>
> Juszczenkę tym truli
>
>
Znaczy się polietylen i polipropylenem truli. Dziwne że nie zauważył. Do
jedzenia mu kładli czy pod poduszkę. Napisz co więcej wiesz bo to ciekawe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2008-09-27 17:05:37

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 25 Sep 2008 09:17:16 +0200, Mikolaj Rydzewski napisał(a):

> Witam,
>
> Niemilym zaskoczeniem po przeprowadzce do domku bylo przekonanie sie
> czym sasiedzi pala w swoich kotlach CO. Sino-zolto-czarny dym snujacy
> sie po calej okolicy, o smrodzie nie bede juz mowil.
>
> Czy sa jakies regulacje prawne okreslajace czym wolno palic a czym nie w
> domowej kotlowni?

Przecież właśnie się tu o tym rozmawia - w wątku "Czym to ludzie...".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2008-09-27 22:17:00

Temat: Re: Czym to ludzie nie pala w piecu
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 27 Sep 2008 15:36:21 +0200, Tomek napisał(a):

> O ile się nie mylę niedawno kupiliście sobie to miejsce gdzie
> mieszkacie.

25 lat temu, więc generalnie się mylisz, tak jak i dalej, co za chwilę
pokażę.

> Pisałaś że wszystko jest przecudnej urody

Dokładnie.

> a powietrze samo odmładza.

Kiedy są siedzi nie spalają odpadów - tak. Mieszkamy wśród sosnowych lasów,
ze wszystkich stron sięgających niemal pod dom.


> I nawet jak się ma 50 lat to wygląda się góra na 27.

A tak, mogę to o sobie powiedzieć na pewno, tak na mnie działa mieszkanie
tutaj, ale to nie tylko samo powietrze :-)

> Dzieci zdrowo rosną w
> oczach a ze śniegu w zimę robicie zapasy wody mineralnej na lato. A tu się
> okazuje że jeden sąsiad pali plastik a inny opony. Jak rozrzucą obornik po
> polach to przez tydzień wali gównami tak że nie można wytrzymać.

Obornik to ambrozja w porównaniu z dymem z palącego się plastiku. Obornik
mam na co dzień w sąsiedztwie - stadnina koni. Obornik mi nie przeszkadza,
a jeszcze mam korzyść w ogrodzie :-)

> Ciągle jeżdżą
> jakieś syfiące traktory itp. Czy z łapanki przydzielali to miejsce czy to był
> wasz wolny wybór. Jak z łapanki to masz rację. Ale jak wolny wybór to nie wina
> sąsiada tylko Twoja że tam mieszkasz.

Mieszkamy tu od 25 lat, a w momencie zamieszkania mieliśmy tylko 1 sąsiada.
Dlatego tu zamieszkaliśmy. Było tu pusto, do wszystkiego daleko i
dziewiczo.


> Też chcę żyć na nie zniszczonej Ziemi. Też
> chcę oddychać nadającym się do oddychania powietrzem. Ale nie wolno mi wymagać
> od innych rzeczy niemożliwych. chyba pisałaś że masz dużą działkę. To oznacza że
> masz do syfiących sąsiadów daleko.

Owszem, ale dym rozsnuwa się jeszcze dalej. Czuję smród i opadają na moją
ziemię osady i smoły.

> Na wolnym powietrzu żeby się usrać nie da się
> przekroczyć NDSów. A i Ty też nie jesteś w porządku. Masz dom i na pewno jakoś
> go ogrzewasz. Jak prądem to ok. Bo nie emitujesz zanieczyszczeń. Co prawda
> źródło gazów cieplarnianych i tak zostaje. Ale nie ma szkodliwych produktów
> spalania, bo duże elektrownie o wiele skuteczniej oczyszczają spaliny niż
> przydomowa kotłownia. Nawet jak w nich spalają odpady. Dam sobie pociąć
> przyrodzenie w talarki że jak by były plany zbudowania w Twoim sąsiedztwie
> czystej i nic nie emitującej elektrowni atomowej żebyś mogla grzać ekologicznym
> prądem to się nie będziesz na to chciała zgodzić.

Ano, to wypadnie Ci sobie pociąć, bo własnie bym się zgodziła, i wiedzą o
tym wszyscy moi przyjaciele i się nie dziwią :-)
Dom ogrzewamy koksem i prądem, a wodę latem i wiosną kolektorem słonecznym.
To co, kiedy tniemy?
:-)


> A mnie nie odpowiada twoje
> ogrzewanie. Giną od niego misie na biegunie. I masz natychmiast przestać
> ogrzewać dom, albo słono płacić za to ze CO2 i inne syfy przez Ciebie lub dla
> Ciebie są robione. I co mi zrobisz?

Widzisz, jaki jesteś głupi? Otóż nie przewidziałeś, że ktoś mógłby chcieć
postawić na swoim gruncie elektrownię atomową, grzeje koksem(!!!) i prądem,
a myje się ciepłą wodą z kolektora słonecznego.
Od zawsze jestem za elektrowniami atomowymi. Uważam, że jedna taka w Polsce
nie tylko oczyściłaby nasze środowisko, ale i uniezależniła nas od Rosji i
innych "dobrodziei":-)
I jeżeli ogłoszą kiedyś poszukiwani miejsca na elektrownię atomową, to moja
działka jest do dyspozycji, a może nawet podaruję :-)


--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[szukam] fachowca od remontów [wroc]
Re: garnki
TV LCD 20-22" z mozliwoscia powieszenia na scianie
Ekipa remontowa
Re: garnki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Wkłady do zniczy...
Naprawa klimy przenośnej - czy to opłacalne?
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii

zobacz wszyskie »