DHEA ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-07-08 20:56:14

Temat: DHEA ?
Od: "Marek" <m...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzisiaj w aptece chciałem kupić dla mojej matki Biosteron
ale farmaceutka powiedziała, że raczej nie ma to sensu.
bo wg niej DHEA powinno się używać w okresie meno-
i andro pauzy, a moja matka ma już 71 lat i jej organizm
już się przestawił na funkcjonowanie z niedoborem
hormonów płciowych. Dowiedziałem się również, że w tym
wieku DHEA może spowodować bardzo poważne problemy.
Czy to wszystko prawda?
Bardzo uprzejmie proszę o kompetentną odpowiedź,
(może być na priva).
--
Pozdrawiam
Marek

P.S.
Zamierzałem matce zafundować kurację półroczną.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-07-09 12:41:07

Temat: Re: DHEA ?
Od: Marek Bieniek <m...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 8 Jul 2003 22:56:14 +0200, Marek wrote:

> Dzisiaj w aptece chciałem kupić dla mojej matki Biosteron
> ale farmaceutka powiedziała, że raczej nie ma to sensu.
> bo wg niej DHEA powinno się używać w okresie meno-
> i andro pauzy, a moja matka ma już 71 lat i jej organizm
> już się przestawił na funkcjonowanie z niedoborem
> hormonów płciowych.

Całe szczęście w Polsce jeszcze na razie lekarz, a nie farmaceuta
podejmuje decyzję o zleceniu danego leku. Jeśli lekarz widzi sens i
wskazania - nie ma problemu.
A jeśli nie jesteś lekarzem - po prostu skontaktujcie się z lekarzem co
do zasadności takiej substytucji.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-07-09 15:54:50

Temat: Re: DHEA ?
Od: "Marek" <m...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <m...@p...wytnij.onet.pl> napisał
> Całe szczęście w Polsce jeszcze na razie lekarz, a nie farmaceuta
> podejmuje decyzję o zleceniu danego leku. Jeśli lekarz widzi sens i
> wskazania - nie ma problemu.
> A jeśli nie jesteś lekarzem - po prostu skontaktujcie się z lekarzem
co
> do zasadności takiej substytucji.

Oczywiście nie jestem lekarzem, niestety.
Kierując się informacjami od poważnych naukowców
rekomendujących ten specyfik w TVP1
chciałem tylko mojej starej matce zafundować kurację,
która ponoć miała w znaczny sposób podnosić komfort życia.
Przed zakupem zapytałem farmaceutki.
Wydawało mi się, że dziewczyna jest dobrze wykształcona
i przygotowana do zawodu.
A pytanie przecież nie było ani podchwytliwe ani trudne.
Przeraziło mnie jej stanowcze veto,
ale dla pewności postanowiłem zapytać fachowców,
bo bardzo mi zależy na zasadzie "primum non nocere".
Póki co matka jest zdrowa i niech tak zostanie.

--
Pozdrawiam
Marek