« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2004-01-16 08:11:20
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czat
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bu653j$p2g$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Iii tam... jeszcze bys musiała mysleć... no wiesz czym ;)
Czy zastępcze myślenie wibratorem mogłoby być ?? Bo mogę szybko skoczyć do
sex-shopu ;)
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2004-01-16 08:51:44
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czatPersona, wirtualnie znana jako *brow(J)arek* napisała zimową porą:
:: Ano... tak to jest machać głodnym murzyniątkom bułką z szynką z
okna
:: samolotu :(
Nikomu niczym z nikąd nie macham. Pomagam zmieniać schematy:) Zgodnie
z teorią, że Wy-faceci i My-kobiety myślimy, czujemy, rozumiemy
inaczej - jakoś do schematu Qwaxa musiałam się ustosunkować:))))
Z kobiecego punktu widzenia, a że nie zawsze powszechnego to już nic
na to nie poradzę...
:: brow(J)arek (nienaburmuszony bo miał baaardoz udane popołudnie)
A widzicie Kolego!!! Jednak i Wam jest dobrze i milusio - tym też
należy się z nami podzielić nie tylko smutaskami.
--
Pozdrówka gorące!
****Tashunko****
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2004-01-16 09:51:57
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czatPersona, wirtualnie znana jako *brow(J)arek* napisała zimową porą:
:: brow(J)arek pozdrawia wiosennie (chiba już można, nie ?)
Hmmm...Już chyba nie można, bo się biało zrobiło nocką - przegapiliści
kolego padający śnieg:)))))))
Poza tym mamy przecież jutro iść na saneczki! Znów nic nie wiesz?:)
--
Pozdrówka gorące!
****Tashunko****( z głupawką od wczoraj totalną )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2004-01-17 07:53:58
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czat
Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bu8687$13p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy zastępcze myślenie wibratorem mogłoby być ?? Bo mogę szybko
skoczyć do
> sex-shopu ;)
A to, to już by chyba była "sztuczna inteligencja"... jak ten świat
zasuwa do przodu ;)
brow(J)arek pozdrawia ("zamyślony" ;) )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2004-01-17 07:55:05
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czat
Użytkownik "Tashunko" <t...@T...pl> napisał w
wiadomości news:bu88l0$3qe$1@news.onet.pl...
> A widzicie Kolego!!! Jednak i Wam jest dobrze i milusio - tym też
> należy się z nami podzielić nie tylko smutaskami.
Kiedy nie mogę zapeszać... jedna "jaskółka" (a nawet 4) wiosny nie czyni
brow(J)arek pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2004-01-17 07:56:51
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czat
Użytkownik "Tashunko" <t...@T...pl> napisał w
wiadomości news:bu8c5s$o6e$1@news.onet.pl...
> Hmmm...Już chyba nie można, bo się biało zrobiło nocką - przegapiliści
> kolego padający śnieg:)))))))
Przegapiłyście koleżanko topniejący śnieg :))
> Poza tym mamy przecież jutro iść na saneczki! Znów nic nie wiesz?:)
Cos mi tam przebąkiwano ale chyba już po saneczkach (chyba, ze sucha
zaprawa). Kawusia i ciasteczka nam pozostaja (abo i brow()arek)
> ****Tashunko****( z głupawką od wczoraj totalną )
brow(J)arek tyż pozdrawia z głupawką
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2004-01-17 19:51:05
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... :)
Użytkownik "Misia" <m...@m...org> napisał w wiadomości
news:40071A83.880EF7A4@motocykle.org...
> Zgadzam się z Tobą i strasznie mnie to dołuje. Choć wiem, że po 11
> latach bycia razem coś się zmieniło, i nawet wiem jak możnaby to choć
> trochę naprawić, i chociaż podejmuję jakieś próby to ciągle wydaje mi
> się, że już nic się nie da zrobić, że takie już jest życie, że tyle
> małżeństw ma podobne problemy, że nasi rodzice czy dziadkowie też je
> mieli, choć kiedyś mniej się o tym mówiło.
>
> A... bez sensu chyba cos napisałam.
Wiemy o co chodzi w każdym razie... a poddawać się nie należy o ile
serce nie mówi, że to juz naprawdę dość
brow(J)arek pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2004-01-18 11:04:27
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czat
> Sąd:
> Dobra, dobra wystarczy - uznajemy grupowicza "tomek" winnym
> przyczyniania się do rozpadu związku. Żona sobie ogląda seriale
> emitowane przez telewizję publiczną (i nie tylko), a ten skubaniec
> czatuje z gimnazjalistakami (bo tylko one siedzą na czatach - przecież
> wszystkie przykładne żony nie czatują tylko oglądają seriale
> prorodzinne, zamiast skoczyć po wino albo szampana i truskawki i świece
> (w ostateczności jakieś bilety na trzech tenorów). Zupełny brak objawów
> adorowania (ciągłego) partnerki i jednostronnego szukania WSPÓLNYCH (tu
> sąd sam uśmiał się ze swojego rozumowania) zainteresowań (szydełkowanie,
> romantyczna poezja, analizowanie fabuł najlepszych seriali). Oskarżony
> miał gały i już przed śłubem widział, że narzeczona lubi seriale, a nie
> lubi jak narzeczony rozmawia z obcymi babami (jakby to były
> "psiapsiółki"bo to w końcu nie to co obce baby w necie).
>
> Sąd mógłby jeszcze długo ale Mu się nie chce... winny. Następny proszę.
>
> brow(J)arek
Oskarżony (a raczej już winny):
Wysoki Sądzie:
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie!
Nie żałuję tego co robię i robiłem.
Dlatego proszę o ... najwyższy wymiar kary.
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2004-01-18 17:13:02
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czat
Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:budp83$o04$1@news.onet.pl...
> Wysoki Sądzie:
> Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie!
> Nie żałuję tego co robię i robiłem.
> Dlatego proszę o ... najwyższy wymiar kary.
No jeśli sprawy pomyślnie z partnerka nie rozwiążecie to wyrok juz macie
najwyższy niestety i sami go sobie wymierzyliście.
Także powodzenia życzę w dochodzeniu do konsensusu z partnerką... to
może i jakaś amnestyja się zdarzy (chociaz nie - lepiej nadzwyczajne
złagodzenie kary, bądź uniewinnienie - bo amnestia w przełożeniu na
sytuacje to chyba by rozwodowi odpowiadała, a od tego to lepiej [tfu,
tfu] z daleka).
brow(J)arek pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2004-01-18 19:12:53
Temat: Re: [DŁUGIE] proszę wstac sąd idzie... było zadzrość o czatbrow\(J\)arek pisze:
[nie wiem gdzie się podpiąć, więc może tu ;)]
> > Wysoki Sądzie:
> > Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie!
> > Nie żałuję tego co robię i robiłem.
> > Dlatego proszę o ... najwyższy wymiar kary.
> No jeśli sprawy pomyślnie z partnerka nie rozwiążecie to wyrok juz macie
> najwyższy niestety i sami go sobie wymierzyliście.
> Także powodzenia życzę w dochodzeniu do konsensusu z partnerką... to
> może i jakaś amnestyja się zdarzy (chociaz nie - lepiej nadzwyczajne
> złagodzenie kary, bądź uniewinnienie - bo amnestia w przełożeniu na
> sytuacje to chyba by rozwodowi odpowiadała, a od tego to lepiej [tfu,
> tfu] z daleka).
A ja tam Tomkowi się nie dziwię. Sama czasami gadam z ludźmi
z sieci, o różnych pierdołach, o których najczęściej zapominam po godzinie,
ale nie znoszę, jak mi ktokolwiek zagląda przez ramię. I to nie ma znaczenia
z kim, o czym i gdzie piszę. Po prostu nie lubię. A może żona Tomka
(bo nie napisał o tym) należy do tej kategorii ludzi, która uważa, że
po slubie wszystko jest wspólne i nie ma poszanowania dla prywatności.
--
kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |