Strona główna Grupy pl.misc.dieta (DO)Pytanie do optymalnych

Grupy

Szukaj w grupach

 

(DO)Pytanie do optymalnych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 119


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2003-08-29 08:28:33

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bilvrv$5mt$1@inews.gazeta.pl...
> Karolina Matuszewska w wiadomości
> news:4CC40F9F423ADA44B33E2E6448A20921013A670E@jplwan
t003.jasien.net pisze:
>
> >>> Kafko - bardzo Cie prosze, nie atakuj Hafsy
> >>
> >> A to nie byla Krysia?
> >
> > O psiakrew, mozliwe, ja mam Krysie w plonkownicy
>
> Ja tez, ale poznaje ten styl wypowiedzi :)

To jeszcze Marcinku mnie czytasz? :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2003-08-29 08:30:11

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bil99c$m9b$1@news.onet.pl...
> > Ja stosuje DO ale wnerwiaja mnie bezmyslne wypowiedzi niektorych
> > optymalnych... ale to juz wyjasnialam. Hafsa
>
> Pisałam m.innymi, że szanuję lekarzy, którzy sami siebie szanują.
> (Obecnie mamy też lekarzy na grupie, z czego ja osobiście
> jestem bardzo zadowolona).
> Dość dużo się u nas o tym mówiło, ale trudno teraz te teksty znaleźć,
wszak
> nie jesteśmy w useniecie i nie można ich wygooglać.
> Znam środowisko służby zdrowia dość dobrze i nigdy nie twierdziłam, że
> lekarze
> leczą tylko po to, by mieć kogo leczyć.

To Krysiu tylko Twoje zdanie,ale niestety w tym watku kilka linijek powyzej
takie twierdzenie wlasnie padlo.I to mnie wlasnie poruszyło.

Z moich doświadczeń mogę powiedzieć,
> że lekarze bardzo się starają pacjenta wyleczyć. Nie chodzi nawet o ich
> postawę wobec swojego zawodu i wobec pacjenta. Moim zdaniem większość
> lekarzy serio traktuje swój zawód i pacjentów.

Prosze Krysiu , napisz to jeszcze na grupie optymalnej,bo zenujacym jest
czasem czytac wypowiedzi optymlanych tutaj...choc sama jestem optymalna.

Problemem jest sama medycyna,
> struktury organizacyjne, narastający problem chorób społecznych,
> cywilizacyjnych, no i tzw. nieuleczalnych.

Kropla drąży skałę- takie jest przysłowie.A więc cierpliwośc i mrówcza
praca.Natomiast awanturnictwem,obelgami i pomówieniami nic sie nie
zdziała.Warto więc propagować podstawy fizjologii i patologii chorób ale bez
otoczki uwielbienia dla JK, nie umniejszajac jego osoby.TO zawsze
zniechęca.Wierz mi.Mnie to od poczatku mocno zniechęcilo, jak ponad rok temu
napisalam swoj pierwszy post na grupe i co?2 normalne odpowiedzi a reszta to
bitwa na smierc i zycie Opty i nieopty.Zniechecilam sie.


Co to za medycyna jeśli
> poszczególne specjalizacje nie potrafią (mimo nawet
najlepszych chęci
> lekarzy) wyleczyć

Nauka wciaz idzie do przodu.Czasem drobnymi korczkami,czasem robi kroki
milowe.Doceniono juz diety niskoweglowodanowe w walce z cukrzyca i
otyloscia.
I sadze,ze bedzie doceniona DO w profilaktyce i leczeniu innych chorob-
swoja droga moj maz jest uczulony na trawy poznokwitnace,o tej porze roku
zawsze smarkal,teraz nie dzieje sie nic.Dieta?Cud?Lekow nie bral juz daaawno

> I bynajmniej nie mam tu pretensji do lekarzy, ale do systemu rozwoju
> medycyny kładącej nacisk na objawy, a nie badającej prawdziwych przyczyn
> poszczególnych chorób. W takim systemie medyczno farmaceutycznej machiny
> zmarnuje się nawet najlepszy lekarz.

E, nie prZesadaj, sa tez ci madrzy, ktorzy szukaja poza akademickim
podrecznikiem.Stad odkrycia H.pylori czy bakterii powodujacych uszkodzenie
srodblonek naczyn krwionosnych a nastepnie tworzenie blaszki miazdzycowej.
Stad tez kolejne odkrycia i badania dotyczace trzustki ,insuliny
itd.Ostatnio wyczytalam,ze za zespoł policystycznych jajników odpowiedzialny
jest Hiperinsulinizm.I pomyslalby ktos- a co ma jajnik do trzustki????
Pozdrawiam Hafsa
PS Krysiu, mysle,ze zrozumialas tresc moich wypowiedzi, w tym watku-ja
chcialam powkazac,ze lekarze, wbrew opinii niektorych opymalnych sa
potrzebni....I nie wszyscy z nich sa łasi na forse ...

--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2003-08-29 09:38:13

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czy Ty i Hafsa to ta sama osoba? Grzecznie sie pytam Hafsy a nie Ciebie.
Jak
> będę miał coś do Ciebie, to na początku postu będzie "stać jak byk" -
Kafka

To pisz na priva, to nie jest twoja prywatna grupa dyskusyjna - znow
nieznajomosc Netykiety sie klania.
Pozdr
Kafka ("jak byk")


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2003-08-29 09:40:53

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > I znow jedyny wniosek to taki, ze jedynie Optymalni nie mają nagonionego
> > mózgu ;) Tez ladne okreslenie ;))
> > Choc nie do konca wiem co to znaczy - moze wytlumacz mi to "na grupie,
jak
> > małemu dziecku".
>
> Nie załapałaś, to już nie załapiesz.

Ladnie mi wyjasnilas - jak dziecku - i to nieoptymalnemu.
Dzieki
Kafka




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2003-08-29 10:11:15

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam> napisał w
wiadomości
[ciach]
> chroni Cie przed glupota innych" - i tylko tyle Hafsa miala na mysli.
> Zauwaz, ze Hafsa nigdy nie dzieli ludzi na lepszych i gorszych uzywajac
> kryterium diety, wiec nie koloryzuj =]
[ciach]
> odpowiedzieli, ze nie ma zmian. Czemu wiec nie mieliby powodowac wypadkow?
[ciach]
> Ja wytlumacze, bo wydaje mi sie, ze rozumiem, co Hafsa chciala przekazac -
[ciach]
> Kafko - bardzo Cie prosze, nie atakuj Hafsy za zachowanie niektorych
innych
> Optymalnych =]

Odnosilam sie do postu Krysi (to wszystko co wyjasnialas napisala Krysia,
ale watpie ze myslala podobnie jak Ty) a nie Hafsy. czy teraz widzisz
roznice?
Wiem ze Hafsa NIE jest przykladem "sekciarskiego" OPTY. I dietę stosuje
taką, jaka jest dla niej najlepsza.

Pozdrawiam
Kafka - tez MM


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2003-08-29 10:57:16

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bin8rj$8gi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wiem ze Hafsa NIE jest przykladem "sekciarskiego" OPTY. I dietę stosuje
> taką, jaka jest dla niej najlepsza.
>
Dzieki za zrozumienie intencji moich postow.Taka wlasnie jest prawda.Zreszta
kiedys jeden znany w usenecie mi poradzil, jak stosowac prawidlowo
DO-wyliczyc sobie proporcje i kupic Ksiazke Kucharska.I ja dokladnie tak
wlasnie robie.Zas proby czytania ksiazek o DO to byla totalna kleska...
Pozdrawiam Hafsa
--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2003-08-29 11:35:33

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <m...@p...postem> napisał w wiadomości
news:bin4bf$aap$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bil99c$m9b$1@news.onet.pl...

> Z moich doświadczeń mogę powiedzieć,
> > że lekarze bardzo się starają pacjenta wyleczyć. Nie chodzi nawet o ich
> > postawę wobec swojego zawodu i wobec pacjenta. Moim zdaniem większość
> > lekarzy serio traktuje swój zawód i pacjentów.
>
> Prosze Krysiu , napisz to jeszcze na grupie optymalnej,bo zenujacym jest
> czasem czytac wypowiedzi optymlanych tutaj...choc sama jestem optymalna.

Już o tym pisałam na przykład w wątku: "Przyczyny tętniaka" w maju 2003r.
- do wglądu na stronie http://forum.dieta-optymalna.info/
niestety, u mnie długo się otwiera i trudno dotrzeć bezpośrednio
do konkretnych archiwalnych postów i wątków :(
Taka jest wada niebytności w useniecie... :(((

> Problemem jest sama medycyna,
> > struktury organizacyjne, narastający problem chorób społecznych,
> > cywilizacyjnych, no i tzw. nieuleczalnych.
>
> Kropla drąży skałę- takie jest przysłowie.A więc cierpliwośc i mrówcza
> praca.

Zgadza się.

Natomiast awanturnictwem,obelgami i pomówieniami nic sie nie
> zdziała.

Czyli co? Czy to JA się awanturuję, rzucam obelgami i pomówieniami???
...Wiem, wiem, powinnam ustąpić [czyli się zamknąć... ;( ]
Bo jak od dawna tutaj to zauważyłam - spokojnie (i kulturalnie) można
na tej grupie dyskutować TYLKO o węglowodanach, oczywiście w pozytywnym
aspekcie, i ewentualnie o różnych specyfikach, preparatach itp.
I w tym węglowodanowym asortymencie wszelakich diet panuje tak pożądana
i dobrze widziana wzajemna tolerancja...

Warto więc propagować podstawy fizjologii i patologii chorób ale bez
> otoczki uwielbienia dla JK,

To TY tak to widzisz, ja nie przejawiam uwielbienia dla Kwaśniewskiego,
ja go SZANUJĘ - jako lekarza. I mam odwagę się temu przeciwstawiać,
gdy wielu krytykantów obrzuca go błotem. Więc proszę, nie nazywaj
tego uwielbieniem. Za często tu padają skrajne i przekłamane określenia
typu: od "awanturnictwo","obelgi" do ""fanatyzm", uwielbienie" kierowane
oczywiście ad personam
(wyjaśniam: używane zwroty odnoszą się do osób, a nie do tematu diety).
Pytam: po co ta przesada w używanym słownictwie, nie oddająca prawdy?
Właśnie chyba po to, żeby wnosić do dalszej dyskusji coraz większy zamęt.
Mocne słowa prowokują do odreagowania równie mocnymi słowami. Bez sensu.

> nie umniejszajac jego osoby.TO zawsze zniechęca.Wierz mi.Mnie to od
poczatku mocno zniechęcilo, jak ponad rok temu
> napisalam swoj pierwszy post na grupe i co?2 normalne odpowiedzi a reszta
> to bitwa na smierc i zycie Opty i nieopty.Zniechecilam sie.

No i jak dzisiaj widzisz, straciłaś rok dla odzyskania swojego zdrowia - bo
uległaś negatywnej propagandzie i tym samym źle wybrałaś dla siebie właściwą
dietę. Nie wszystko złoto co się świeci. Kwaśniewski mocno uwiera tych
wszystkich, którzy żyją z produkcji cukrów i leków, zagraża upadkowi
dotychczasowych autorytetów wielu dziedzin... i z tego trzeba koniecznie
zdawać sobie sprawę.
A więc alergiczne reakcje na grupie niemal na każdy post o DO, zupełnie
mnie nie dziwią i muszę się liczyć z tym, że mówiąc o DO pozytywnie
- sama będę opluwana.

> Nauka wciaz idzie do przodu.

Oczywiście, idzie...
"Medycyna idzie naprzód. Tylko nasz organizm
nie może za nią nadążyć." - Władysław Katarzyński
;/

Czasem drobnymi korczkami,czasem robi kroki
> milowe.Doceniono juz diety niskoweglowodanowe w walce z cukrzyca i
> otyloscia.
> I sadze,ze bedzie doceniona DO w profilaktyce i leczeniu innych chorob-
> swoja droga moj maz jest uczulony na trawy poznokwitnace,o tej porze roku
> zawsze smarkal,teraz nie dzieje sie nic.Dieta?Cud? Lekow nie bral juz
daaawno

Dla człowieka nie znającego dobrze biochemii - to cud, a dla człowieka
znającego dobrze biochemię - to zwykła konsekwencja prawidłowej diety.
I co na to lekarz u którego mąż się leczy? (Oczywiście pytanie retoryczne.)

> > I bynajmniej nie mam tu pretensji do lekarzy, ale do systemu rozwoju
> > medycyny kładącej nacisk na objawy, a nie badającej prawdziwych przyczyn
> > poszczególnych chorób. W takim systemie medyczno farmaceutycznej machiny
> > zmarnuje się nawet najlepszy lekarz.
>
> E, nie prZesadaj, sa tez ci madrzy, ktorzy szukaja poza akademickim
> podrecznikiem.Stad odkrycia H.pylori czy bakterii powodujacych uszkodzenie
> srodblonek naczyn krwionosnych a nastepnie tworzenie blaszki miazdzycowej.

Błąd. Helicobacter jest tu dalszą konsekwencją złej diety, niedożywionej
patologicznej śluzówki żołądka. W myśl prostej zasady: "Na pochyłe drzewo
wszystkie kozy włażą" bakterie mają ułatwiony dostęp do pożywienia przez
zniszczoną śluzówkę. Helicobacter jest tu zwykłym "kozłem ofiarnym".
Wystarczy bardzo dobrze odżywiać się i... śluzówka szybko się zregeneruje,
a H.pylori nie będzie miał już warunków do rozwoju i trawienia komórek
mięśniówki żołądka...
Pytanie: ilu lekarzy zastanawia się nad głębszymi przyczynami w zwalczaniu
choroby? Nie mają czasu, pod gabinetem sporo schorowanych ludzi, a jeszcze
przedstawiciele firm farmaceutycznych bez kolejki, ale za to z nowymi
propozycjami leków "nie do odrzucenia"...
a tu jeszcze sterta paierków do wypełnienia...
Kiedy w takim kołowrocie lekarz ma czas głębiej się zastanawiać?
Nawet nie ma czasu zapytać pacjenta jak się odżywia...
Bywa, że lekarz musi załatwić w ciągu dnia pracy 60 pacjentów...
To jest kierat... jakość przechodzi w ilość.

> Stad tez kolejne odkrycia i badania dotyczace trzustki ,insuliny
> itd.Ostatnio wyczytalam,ze za zespoł policystycznych jajników
odpowiedzialny
> jest Hiperinsulinizm.I pomyslalby ktos- a co ma jajnik do trzustki????

O tak... i dlatego medycyna i diety - to temat nr 1 w mediach, bo problemy
tego typu dotyczą już niemal wszystkich...

> PS Krysiu, mysle,ze zrozumialas tresc moich wypowiedzi, w tym watku-ja
> chcialam powkazac,ze lekarze, wbrew opinii niektorych opymalnych sa
> potrzebni....I nie wszyscy z nich sa łasi na forse...

Zgadzam się z Tobą całkowicie.

--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Medycyna zmienia się, gdy zmienia się kuchnia. Monteskiusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2003-08-29 12:08:32

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bin72j$1tk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > > I znow jedyny wniosek to taki, ze jedynie Optymalni nie mają
nagonionego
> > > mózgu ;) Tez ladne okreslenie ;))
> > > Choc nie do konca wiem co to znaczy - moze wytlumacz mi to "na grupie,
> jak
> > > małemu dziecku".
> >
> > Nie załapałaś, to już nie załapiesz.
>
> Ladnie mi wyjasnilas - jak dziecku - i to nieoptymalnemu.
> Dzieki
> Kafka

Dobrze, już tłumaczę wszystkim co zrobić, żeby załapać:
Od dzisiaj zmień dietę na optymalną, po jakimś czasie (różnym dla różnych
osób) załapiesz o co chodzi...

Gdyby ktoś opacznie rozumiał powyższą radę - tłumaczę bardziej obrazowo:
Nie nauczysz się jeździć samochodem, jeśli sama po poznaniu teorii nie
usiądziesz za kierownicą i osobiście nie doświadczysz odpowiednio długo
praktyki w kierowaniu samochodem.
Wtedy się dowiesz - jak się jeździ samochodem.
Od gadania na grupie dyskusyjnej o jeżdżeniu samochodem nie nauczysz się
jeździć. Dowiesz się tylko jak to dobrze, czy jak to niedobrze jest jeździć
samochodem.
Podobnie jest ze wszystkimi innymi dietami, jak nie doświadczysz na własnej
skórze wad i zalet jakiejś diety, to samo gadanie innych niewiele Ci
przybliży temat, ulegniesz tylko złudzeniu, zniechęceniu i dalszym rozterkom
teoretycznych rozważań na grupie na temat jakiejś diety.
DO jest o tyle trudniejszym wyborem dietetycznym, że trzeba najpierw zdobyć
się na odwagę zerwania własnej mentalnej blokady o niebywałej szkodliwości
tłuszczów nasyconych i że są obrzydliwą padliną - jak to często mamy okazję
przeczytać w dyskusjach. Jest to fobia, z którą każdy musi sam sobie
poradzić. A Ci co jednak sobie z tą fobią nie radzą - zaczynają mocno
odreagowywać na tych, którzy sobie z tą fobią dawno już poradzili... :)

--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Królową prawdy jest praktyka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2003-08-29 12:35:42

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bindq4$gts$1@news.onet.pl...
> Już o tym pisałam na przykład w wątku: "Przyczyny tętniaka" w maju 2003r.

Jakos slabo byl przeczytany....przez wiekszosc.

> Natomiast awanturnictwem,obelgami i pomówieniami nic sie nie
> > zdziała.
>
> Czyli co? Czy to JA się awanturuję, rzucam obelgami i pomówieniami???

Krysiu, noe odbieraj wszystkiego ad personam- napisalam ogolnie, przeciez
nie dyskutujemy o sobie nawzajem.

> ...Wiem, wiem, powinnam ustąpić [czyli się zamknąć... ;( ]
> Bo jak od dawna tutaj to zauważyłam - spokojnie (i kulturalnie) można
> na tej grupie dyskutować TYLKO o węglowodanach,

wcale nie, znow przesadzasz.

> I w tym węglowodanowym asortymencie wszelakich diet panuje tak pożądana
> i dobrze widziana wzajemna tolerancja...

Odrobina tolerancji i przede wszystkim kultury widziana jest
mile,przynajmniej przeze mnie.Ale to moze jest moj wrednie glupi chcarakter
tylko????

> To TY tak to widzisz, ja nie przejawiam uwielbienia dla Kwaśniewskiego,
> ja go SZANUJĘ - jako lekarza.

Ja go tez szanuje, dlatego stosuje jego diete, korzystam z jego ksiazki
kucharskiej, nie obrzucam blotem- jak moze zauwazylas, nie wypowiadam sie
nigdy w watkach poswieconych jego osobie-Kiedys uslyszalam -dawno w
dziecinstwie-Nie sadzcie a nie bedziecie sadzeni.I staram sie tego trzymac.A
PRAWDA ,tak uwazam, obroni się sama.




> Pytam: po co ta przesada w używanym słownictwie, nie oddająca prawdy?
> Właśnie chyba po to, żeby wnosić do dalszej dyskusji coraz większy zamęt.
> Mocne słowa prowokują do odreagowania równie mocnymi słowami. Bez sensu.

Bo widzisz Krysiu, tak naprawde to zadna ze stron nie ma ASA w rekawie.Wiec
przy braku argumentow padaja obelgi, nie umiemy dyskutowac ani nawzajem
sobie przyznac racji, ani przeprosic, gdy czasem nas poniesie.

> No i jak dzisiaj widzisz, straciłaś rok dla odzyskania swojego zdrowia -
bo
> uległaś negatywnej propagandzie i tym samym źle wybrałaś dla siebie
właściwą
> dietę.

A jak myslisz ? Dlaczego???? Bo przy odpowiedzi na konkretne pytania nie
padaja konkretne odpowiedzi, pytajaca osoba nie dostaje konkretnych porad(
choc spodobala mi sie odpowiedz Slawka dzisiaj o mozliwosci dokonania wyboru
miedzy kilkoma dietami) tylko dyskusja przeradza sie w wojne.CO z tego sie
wynosi?Niechec do DO i niechec do VEGE.


> Kwaśniewski mocno uwiera tych
> wszystkich, którzy żyją z produkcji cukrów i leków, zagraża upadkowi
> dotychczasowych autorytetów wielu dziedzin... i z tego trzeba koniecznie
> zdawać sobie sprawę.
> A więc alergiczne reakcje na grupie niemal na każdy post o DO, zupełnie
> mnie nie dziwią i muszę się liczyć z tym, że mówiąc o DO pozytywnie
> - sama będę opluwana.
Krysiu, a kto tu na grupie jest autorytetem w jakiejs dziedzinie, czy
producentem lekow czy producentem cukrow????
Producjentem tego ostatniego to ja, bo lubie piec ciasta ;-))) Zart
oczywiscie.

> "Medycyna idzie naprzód. Tylko nasz organizm
> nie może za nią nadążyć." - Władysław Katarzyński
> ;/

Oczywiscie, i dobry cytat.W latach 60-tych nikt nie mowil o indexie
glikemicznym a teraz lekarze optymalni sami zaczynaja o tym mowic, bo nauka
sie nie zatrzymala dla niech.I trzeba i nalezy korzystac z wszelkich jej
odkryc.

> Dla człowieka nie znającego dobrze biochemii - to cud, a dla człowieka
> znającego dobrze biochemię - to zwykła konsekwencja prawidłowej diety.
> I co na to lekarz u którego mąż się leczy? (Oczywiście pytanie
retoryczne.)

Mąż nie chodzi do lekarza;-)))

> O tak... i dlatego medycyna i diety - to temat nr 1 w mediach, bo problemy
> tego typu dotyczą już niemal wszystkich...

No wlasnie, i tu nalezy propagowac DO jako diete w profilaktyce chorob....

> > chcialam powkazac,ze lekarze, wbrew opinii niektorych opymalnych sa
> > potrzebni....I nie wszyscy z nich sa łasi na forse...
>
> Zgadzam się z Tobą całkowicie.

To dobrze.Pozdrawiam HAfsa

--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2003-08-29 13:56:00

Temat: Re: (DO)Pytanie do optymalnych
Od: "Kafka" <i...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bini2u$t4o$1@news.onet.pl...

> Dobrze, już tłumaczę wszystkim co zrobić, żeby załapać:
> Od dzisiaj zmień dietę na optymalną, po jakimś czasie (różnym dla różnych
> osób) załapiesz o co chodzi... [ciach]
> Od gadania na grupie dyskusyjnej o jeżdżeniu samochodem nie nauczysz się
> jeździć. Dowiesz się tylko jak to dobrze, czy jak to niedobrze jest
jeździć
> samochodem.
> Podobnie jest ze wszystkimi innymi dietami, jak nie doświadczysz na
własnej
> skórze wad i zalet jakiejś diety, to samo gadanie innych niewiele Ci
> przybliży temat [ciach]

Nie rozumiem wlasciwie po co dyskutujesz na tej grupie? I tak nikomu nie
przyblizysz tematu ani nikt tobie. W mysl Twojej Wlasnej zasady powinnas o
diecie dyskutowac tylko z Optymalami.
Nic nie wytlumaczylas, jak zwykle tylko odwrocilas kota ogonem. I nie mam na
mysli cech charakteru typu przewrotnosc, jakbys sie tego doszukiwala - po
prostu zarzucasz innym brak logicznego myslenia, a sama wlasciwie na
konkretne pytania nie odpowiadasz.

Kafka

P.S. Sama sobie zmien diete - moja mi odpowiada


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 . 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[ORZECHY BRAZYLIJSKIE] Propozycja nowych zasad oznaczania postow na pl.misc.dieta
[DO] Witamina A
[DO] [MM] [VEGE] Awokado
Re: Gdzie szukac
(MM) co obniża?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »