> A z tym czerwonym miesem to juz totalne pudelko, bo optymalni
> wybieraja glownie wieprzowine, jesli juz.

no a wieprzowina to nie czerwone mieso?!?

poza tym niedawno czytalam posty DO o jakichs salcesonikach na sniadanko i
takie tam........

> > z drugiej strony, jak czasem poczytam grupe pl.soc.wegetarianizm to
> mi sie
> > wlos na glowie jezy od ladunku agresji niektorych wypowiedzi.......
> > generalnie nie wiem na ile to co jemy wplywa na nasza psychike a na
> ile nasz
> > wrazliwosc dyktuje nam co mamy jesc?
>
> Z powodu tego wlasnie ladunku agresji ja juz tamtej grupy nie czytam.
> Nie bardzo wierze w zwiazki pokarmowo - emocjonalne (choc coraz
> czesciej sie o tym dywaguje), ale gdy sposob odzywiania staje sie
> ideologia i poletkiem do hodowli pospolitej nietolerancji i
> homofobii, to niektorym ideologom zwyczajnie rzuca sie na musk
> ;-))))))
>
racja, racja niezaprezczalna
pozdrawia
aducha