Data: 2003-08-20 10:57:03
Temat: Re: [DO] p.m.d.o
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:bh5i3q$12q$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* w wiadomości news:bh5f7g$sde$1@news.onet.pl pisze:
>
> >> Z mala poprawka: nie przy kazdym poscie, ktorego autorem jest osoba
> >> na diecie optymalnej. Prosze zaznaczac tak tylko te posty, ktorych
> >> tresc dotyczy bezposrednio DO, inaczej oznaczenia nie beda mialy
> >> najmniejszego sensu.
> >
> > Marcin, a jaka jest granica między treścią postu dotyczącego
> > "bezpośrednio", a tymi, których treść nie jest związana
> > "bezpośrednio" ?
> > Da się to jakoś odróżnić, zdefiniować? Zdefiniuj słowo -
> > "bezpośrednio".
>
> Jesli ktos pisze, ze np. poszukuje adresu arkadii lub sklepu sprzedajacego
> produkty opty, to chyba jasne, ze powinien watek odp. oznaczyc, wtedy
osoby
> niezainteresowane beda go mogly filtrowac lub po prostu nie czytac. Jesli
> piszesz o tym, ze tluszcze maja jakies zalety, ze nadmierne spozycie
> weglowodanow jest przyczyna (tu wstawic cos), to nie jest to bezposrednio
z
> DO zwiazane, temat dotyczy kazdego, kto odzywia sie czyms innym niz
swiatlo.
> Jakich jeszcze przykladow potrzebujesz? Twoj upor w tym temacie powoli
> utwierdza mnie w przekonaniu, ze zalezy Ci wylacznie na wywolaniu
> odpowiedniego wrazenia podczas nastepnej dyskusji o
> pl.misc.dieta.(optymalna/kwasniewskiego/do/zo) na nowych-grupach, a nie na
> dobru i wygodzie wszystkich osob korzystajacych obecnie z pl.misc.dieta.
Marcin, daj spokój z tymi laurkami, ocenianiem mnie, wrażeniami jakie robię.
Ja Ciebie na grupie publicznej NIE OCENIAM. Każdy ma swój upór, oceniasz
mój upór, tak jakbyś własnego nie miał. Dajmy spokój z tymi łatkami.
Mówmy na temat.
> > W swoim imieniu mogę powiedzieć, że każda moja wypowiedź podyktowana
> > jest przekonaniem o słuszności wynikających z zasad DO i zawsze jest
> > związana z DO. Nie da się tego oddzielić. Wybierając jakąś konkretną
> > dietę jesteśmy niejako z nią związani, do niej przypisani, ona nas
> > kształtuje, na nas wpływa
>
> Ciekawe, ze na nowych-grupach migalas sie piszac, ze nie powinno sie
oceniac diety przez pryzmat poszczegolnych osob ja stosujacych. Raz
jestescie
> zrosnieci, innym razem nie - cuda na kiju jednym slowem.
I znowu rozstrząsasz nas optymalnych... ;)
Jak widać - jesteśmy (MY - optymalni) tematem nr 1 ! ;)
po prostu nie da się o nas nie mówić... ;))))
Nawet sama DO nie jest taka ważna, jak optymalni... ;))))
A skąd to określenie: "zrośnięci"? Dlaczego uważasz, że jesteśmy zrośnięci?
Mamy jedynie wspólne zainteresowanie zwane "żywieniem optymalnym", aktualnie
zależy nam także na istnieniu grupy dyskusyjnej dotyczącej diety optymalnej.
Cała reszta dziedzin życia, włącznie ze światopoglądem jest całkowicie
indywidualna.
Czemu nazywasz to "cudami na kiju"? 8)
> > Ale jeśli wywiąże się dyskusja nad jakimś np. problemem zdrowotnym,
> > którego rozwiązanie akurat szczęśliwie (bądź nieszczęśliwie ;) zależy
> > dla kogo) zapewnia DO - to co?
>
> Zalezy jak gleboko posunie sie twoja odpowiedz. Uzyj mozgu.
No dziękuję, użyję.
A kto będzie określał głębokość posunięcia się w temacie mojej odpowiedzi?
;)
|