Chiron wrote:

> Hallo, to ja. Proszę nie siać propagandy. Pobaw się np pismem
> automatycznym. Gdy to "coś", co pisze i rysuje Twoją ręką zacznie Ci pisać
> różne straszne rzeczy, bluzgać Ci, władać Tobą, mieszać w Twoim życiu- i
> szukając wyjścia z sytuacji najpierw znajdziesz innych- którym zły
> zawładnął ich życiem, to pojmiesz może, jaka jest skala. I wbrew temu, co
> tu twierdzisz- egzorcyzmy bywają skuteczne.

Nie miałem na szczęście takich przeżyć. A bawiłem się w pismo automatyczne
swego czasu też.

> Pisaliśmy o tym- co spotkało Suligę:
> http://ctud.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?7524
26
>
> a jak Twoje życie- nadal Ci je coś miażdży i dewastuje?

W zasadzie już nie ale to "coś", to był konkretny człowiek z imienia i
nazwiska, który naruszył moje pola ochronne i pozakładał zbyt dużo bloków na
ich odbudowę, żebym mógł to zrobić w krótkim czasie. Mówiąc w skrócie
hamulcowy. Te bloki to właściwie wszystko złe, co mnie spotkało, bo
osłabienie zdolności psychicznych ja kategoryzuję właśnie jako coś, co
mogłoby spowodować u mnie tragedię, odebrać źródło utrzymania, tożsamości i
zaufania u innych gdybym zaniedbał środkow zaradczych i dopuścił, aby było
poważniejsze niż było. Zostawiłem go w spokoju dlatego, że nie wiem jak się
mu dobrać do 4 liter, ale gdyby był na to paragraf, to bym niezawodnie
założył mu proces.

--
????
???
??????