| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2004-03-26 06:25:00
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]W artykule news:c3ur1g$29d$1@nemesis.news.tpi.pl,
niejaki(a): Medea z adresu <e...@p...fm> napisał(a):
(...)
> Zajrzyj do słownika zanim zaczniesz udzielać rad innym.
Dziękuję za radę. Pozwolisz, że się zrewanżuję? Zauważaj, proszę,
emotikony, czasami zupełnie zmieniają sens wypowiedzi. Hanka, jak widać,
nie miała problemów z rozpoznaniem intencji.
> Ewa
Michel
--
Tento post je odeslan s pocitace a preto neobsahuje original podpisu
http://www.michelek.republika.pl (w budowie)
http://www.zaginione-obrazy.pl
Prywatnie pisz na michel-maupa-data-pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2004-03-26 06:26:04
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]W artykule news:c3utg8$phn$1@inews.gazeta.pl,
niejaki(a): =sve@na= z adresu <s...@h...com> napisał(a):
(...)
> A moim zdaniem milosc dwojga ludzi pragnie dzieci, tak po prostu.
Cóż, moim zdaniem niekoniecznie.
> Ania z dwoma "owocami"
Michel
--
Tento post je odeslan s pocitace a preto neobsahuje original podpisu
http://www.michelek.republika.pl (w budowie)
http://www.zaginione-obrazy.pl
Prywatnie pisz na michel-maupa-data-pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2004-03-26 06:32:36
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]W artykule news:c3vobi$pl5$1@news.onet.pl,
niejaki(a): :: Solana :: z adresu <s...@h...NO-SPAM.com>
napisał(a):
> "Hanka Skwarczyńska" <hanusia@[asiowykrzyknik]wasko.pl> skrev i
> meddelandet
(...)
>> [1] Uprasza się o niepodejmowanie desperackich prób tłumaczenia, że
>> nie da się nie kochać swojego dziecka. Chodzę po ulicach i mam oczy.
> A jakie sa objawy niekochania wlasnego dziecka?
Te mniej drastyczne można spotkać w Domach Dziecka. O tych bardziej
drastycznych usłyszeć/przeczytać w kronikach kryminalnych.
> magda
Michel ze skrajnościami
--
Tento post je odeslan s pocitace a preto neobsahuje original podpisu
http://www.michelek.republika.pl (w budowie)
http://www.zaginione-obrazy.pl
Prywatnie pisz na michel-maupa-data-pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2004-03-26 07:07:35
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]
Użytkownik "Andrzej Garapich" :
> Faktycznie, twój analityczny, ścisły umysł,
> wymagania wobec samej siebie i chyba perfekcjonizm
> powoduje, że chyba nie całkiem się będziesz spełniała
> w roli matki.
To akurat nie do Hanki, bo na tyle dobrze jej nie znam, ale faktycznie coś w
tym jest - perfekcjoniści nie powinni mieć dzieci. Bo z dzieckiem nigdy nie
da się zrobić coś tak jak dokładnie tego chcemy.
Bo akurat jak mamy ważne wyjście i musi być czysto ubrane - to wejdzie do
błota. Akurat jak jest wyjazd na którym nam zależy - to się rozchoruje.
Mam serdecznego przyjaciela, który ma tylko jedną wadę - jest
perfekcjonistą. No i on akurat nie ma dzieci (nigdy nie zdecydował się nawet
na ślub). Chyba dobrze zrobił, bo chociaż go szalenie lubię, nigdy nie
chciałabym być w skórze jego żony, lub dziecka. Jego skłonność do
poprawiania wszystkiego po 100 razy, aż będzie doskonałe, jest straszna.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2004-03-26 07:23:55
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]Użytkownik "Medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c3v6k4$q0u$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Włosy na głowie niczemu sensownemu nie służą :-)
Ale definicji słownikowej nie spełniają.
> [...] nazywanie instynktu macierzyńskiego atawizmem uważam
> za bzdurę kompletną lub (jak wolisz) kiepskim żartem.
Zwróć, proszę, uwagę, że atawizmem nie został nazwany instynkt macierzyński
jako taki, tylko moje osobiste, zupełnie irracjonalne zazdroszczenie
kobietom ciąży _mimo_ faktu, że dzieci mieć nie chcę. I w tym kontekście to
określenie (żartobliwe, powtórzę) naprawdę się broni.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2004-03-26 08:17:49
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]:: Solana :: wrote:
> Problem w tym, ze Twoje obiekcje byc moze znikna, gdy bedziesz w
> wieku, w ktorym bedzie za pozno.... Co wtedy? Mozesz poczuc sie
> najbardziej nieszczesliwa osoba na swiecie i miec zal, ze dzis, tu w
> psr, nikt Cie nie przekonal... Znam kilka takich kobiet...
Odnosze wrazenie, ze taka przekonana przez otoczenie kobieta
jest wlasnie moja mama. Moze wlasnie dlatego ja nie daje sie
przekonywac otoczeniu i ograniczam sie do wymiany stanowisk z
TZ? ;-]
Dominika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2004-03-26 08:24:36
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]Użytkownik ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com> napisał w
wiadomości news:c3vobi$pl5$1@news.onet.pl...
> [...] Twoje obiekcje byc moze znikna, gdy bedziesz w
> wieku, w ktorym bedzie za pozno.... Co wtedy?
Liczę się z tym. Ale przyznasz, że decydowanie się w tej chwili na dziecko,
bo _być_ _może_ za pięć, dziesięć, piętnaście... lat będę tego chciała, a
już nie będę mogła, nie ma większego sensu. Dziecka się nie da urodzić i
odłożyć na dekadę na półkę, aż będzie "potrzebne", nie?
> Mozesz poczuc sie najbardziej nieszczesliwa osoba na swiecie
> i miec zal, ze dzis, tu w psr, nikt Cie nie przekonal... [...]
Magdo, zapewniam Cię solennie, że jeśli kiedykolwiek poczuję się z tego
powodu nieszczęśliwa, to będę mieć żal _wyłącznie_ do siebie. Śpij spokojnie
;)
> A jakie sa objawy niekochania wlasnego dziecka?
A banalne. W skrócie - dziecko ma być cicho, nie pętać się pod nogami i
mówić wierszyk na życzenie, a jak nie, to w tyłek. Zbyt często zdarza mi się
zastanawiać, po co niektórzy ludzie właściwie mają dzieci, skoro one im
najwyraźniej wyłącznie przeszkadzają.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2004-03-26 08:27:22
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]Użytkownik <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5a33.000027b9.40633a3c@newsgate.onet.pl...
> [...] Powiedz, że się mylę.
Mylisz się, i to do tego stopnia, że mi oczy na wierzch wyszły przy czytaniu
Twojego postu :) Żadna szczególna trauma mnie nie spotkała, za pesymistkę
się nie uważam, po prostu a) jestem przeraźliwą panikarą, b) mam pewne
wyobrażenie na temat standardów, jakie powinien spełniać rodzic, i raczej
nie wydaje mi się, żebym w tej chwili była w stanie sama im sprostać.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2004-03-26 08:35:01
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]Użytkownik "MOLNARka" <M...@M...pl> napisał w wiadomości
news:c3uvrl$l69$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [...] I w końcu, całkiem bezboleśnie ... dorosłam.
I oto, proszę państwa, mamy przykład wręcz podręcznikowy, MOLNARka, ukłoń
sie państwu. Sami państwo widzicie - ledwo sie dochowała swoich, a już
innych wyzywa od niedorozwojów ;))))
> [...] (boszesz co ja taka miła jestem)
Nie przejmuj się, przejdzie Ci ;)
> [...] Moje koleżanki, które urodziły kilka lat temu mówią mi
> teraz "widzisz jak to fajnie" a ja im odpowiadam "tak, teraz
> to jest fajnie" bo _wiem_ że te kilka lat temu te same rzeczy
> co teraz wcale nie byłyby dla mnie fajne.[...]
No i otóż właśnie to. Drogie koleżanki osób bezdzietnych, apeluję - dajcie
se siana z argumentami typu "jak się urodzi, to zobaczysz, że ci się
spodoba" oraz "a kiedyś będziesz chciała, a będziesz za stara". Argumenty w
rodzaju szklanki wody na starość pozwolę sobie pominąć, bo mi się ciśnienie
podnosi na samą myśl.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2004-03-26 08:39:04
Temat: Re: Decyzja o dziecku [bardzo długie]Użytkownik "Andrzej Garapich" <g...@n...ma.maila> napisał w wiadomości
news:4q06605jle686nitduhnni5nl6opacuqql@4ax.com...
> [...] z takim podejściem, uważam, że lepiej
> nie mieć dzieci.
Jeny, jak miło, że ktoś mnie rozumie :) Dzięki.
> I przypadkiem nie odbierz tego, jako
> złośliwość czy coś w tym stylu. [...]
A w życiu :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |