« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-09-05 21:06:24
Temat: Definicja milosci malzenskiej?Moze ktos ie pokusi na przedstawienie takowej?
Wiem, wiem - to bylo zbyt brutalne :P
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-09-06 07:47:43
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?Uzytkownik "ps" <b...@c...cyk> napisal w wiadomosci
news:1i0hlxxwhhp4r.1lr4s6l67uk2g$.dlg@40tude.net...
> Moze ktos ie pokusi na przedstawienie takowej?
> Wiem, wiem - to bylo zbyt brutalne :P
I wlasnie z powodu tej brutalnosci nie bede kusic.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-09-06 07:55:44
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?ps napisał(a):
> Moze ktos ie pokusi na przedstawienie takowej?
:-) Spodobało mi się usłyszane przypadkiem, takie zupełnie nie
napuszone, na luzie:
"Miłość to nie pluszowy miś, ani kwiaty,
To też nie diabeł rogaty;
Ani miłość, kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze.
Bo miłość to żaden film w żadnym kinie,
Ani róże, ani całusy małe, duże,
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze"
A tak wogle to po co Ci definicja?
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-09-06 07:58:20
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?> Moze ktos ie pokusi na przedstawienie takowej?
> Wiem, wiem - to bylo zbyt brutalne :P
Podali w najnowszym zwierciadle, co bardzo mi sie spodobalo: "Slucham Cie,
kochanie".
Pozdrr.,
Boa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-09-06 17:24:17
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?> Moze ktos ie pokusi na przedstawienie takowej?
> Wiem, wiem - to bylo zbyt brutalne :P
>
Nie widzę w tym nic brutalnego.
A definicja miłości małżeńskiej znajduje się w tym samym słowniku, w którym
znajdują się definicje 100% kobiety (bądź mężczyzny) albo prawdziwego Polaka ;)
pozdr
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-09-06 20:39:19
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?Dnia Thu, 6 Sep 2007 09:58:20 +0200, Boa napisał(a):
> "Slucham Cie, kochanie".
To nie definicja to sposob na trwanie ;)
Gdzie obiad,
"Slucham Cie, kochanie"
Tak bardzo tesniklem,
"Slucham Cie, kochanie"
Buraczki zbyt slone,
"Slucham Cie, kochanie",
Szanuje Cie bardzo,
"Slucham Cie, kochanie"
Lubie Cie sluchac i slysze kochanie,
On/Ona odrzekla "Slucham Cie, kochanie"
Stacilem cel w zyciu i sensu nie widze,
"Slucham Cie, kochanie" jak sie ryb brzydze
I zyli tak razem,
Rok lub lat czterdziesci,
Kazde z Nich wsluchane,
W swoje wlasne tresci.
Obiady jadali, dzieci wspolne mieli,
Kredytow nabrali i sie zestarzeli,
Czy razem czy osobno to inna jest sprawa,
"Slucham Cie, kochanie" - milosci ich strawa.
Jednak chyba o cos innego mi chodzilo... :P
Czy dobrze rozumiem, ze ta miloscia malzenska ma byc wylaczenie sie i
powtarzanie jako mantry "masz racje" lub "eche" itd?
Kri Z co muuuu sie rzucilo ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-09-06 20:55:55
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?ps pisze:
> Moze ktos ie pokusi na przedstawienie takowej?
> Wiem, wiem - to bylo zbyt brutalne :P
Proszę bardzo:
"Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym
się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał
wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a
miłości bym nie miał, byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na
spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który
zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko
częściowe.
Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem
jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy]
twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i
zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa
jest miłość."
1 Kor 13,1-13
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-09-06 21:25:59
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?Dnia Thu, 06 Sep 2007 22:55:55 +0200, Lolalna Loja napisał(a):
> ps pisze:
>> Moze ktos ie pokusi na przedstawienie takowej?
>> Wiem, wiem - to bylo zbyt brutalne :P
>
> Proszę bardzo:
>
> "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym
> się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
> Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał
> wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a
> miłości bym nie miał, byłbym niczym.
> I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na
> spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
> Miłość cierpliwa jest,
> łaskawa jest.
> Miłość nie zazdrości,
> nie szuka poklasku,
> nie unosi się pychą;
> nie dopuszcza się bezwstydu,
> nie szuka swego,
> nie unosi się gniewem,
> nie pamięta złego;
> nie cieszy się z niesprawiedliwości,
> lecz współweseli się z prawdą.
> Wszystko znosi,
> wszystkiemu wierzy,
> we wszystkim pokłada nadzieję,
> wszystko przetrzyma.
> Miłość nigdy nie ustaje,
> [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który
> zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
> Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.
> Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko
> częściowe.
> Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem
> jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
> Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy]
> twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i
> zostałem poznany.
> Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa
> jest miłość."
> 1 Kor 13,1-13
I w ktorym tu zdaniu definicja "milosci malzenskiej", powiem wrecz
swieckiej, codziennej. To co skopiowalas to jedynie opis zauroczenia lub
poswiecenia - ja o chlebie, Ty o nie niebie. Ja pytalem o warunki realne,
nie o chciejstwo... Chyba nie chcesz mi wmowic ze jest tak idealnie w
codziennej "milosci malzenskiej". By me nie istnieje uczucie ktore mozna
nazwac miloscia. Istnieje natomiast szereg wspolistniejacych zaleznosci i
odczuc, ktore moga byc nazywane miloscia... i chyba o to pytalem, a
zwlaszcza o procent cukru w cukrze przymiotnikowym ;)
Kri Z
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-09-06 21:33:51
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?ps pisze:
> I w ktorym tu zdaniu definicja "milosci malzenskiej", powiem wrecz
> swieckiej, codziennej. To co skopiowalas to jedynie opis zauroczenia lub
> poswiecenia - ja o chlebie, Ty o nie niebie.
Jak się bardzo do bani czuję, to przypominam sobie właśnie "Hymn o miłości".
--
Paulinka
Nie podcinaj gałęzi na której siedzisz, chyba że chcą cię na niej powiesić.
S.J.Lec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-09-06 21:53:37
Temat: Re: Definicja milosci malzenskiej?Dnia Thu, 06 Sep 2007 23:33:51 +0200, Paulinka napisał(a):
> ps pisze:
>
>> I w ktorym tu zdaniu definicja "milosci malzenskiej", powiem wrecz
>> swieckiej, codziennej. To co skopiowalas to jedynie opis zauroczenia lub
>> poswiecenia - ja o chlebie, Ty o nie niebie.
>
> Jak się bardzo do bani czuję, to przypominam sobie właśnie "Hymn o miłości".
Jak zle sie czuje to tez sobie przypominam cos_tam (nie kpie - biblie
przeczytalem swojego czasu kilka razy - mysle, ze ze zrozumieniem ;) ) Ale
ja nie o wspominaniu a terazniejszosci...
Kri Z juz w podstawowce zauroczony (aby nie bylo... tworczoscia) O. Wilde
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |