« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-09-03 20:36:44
Temat: Re: Definicja rozwinięcia dziesiętnego (było o 0.(9))
"Redart" <r...@o...pl>
news:dfcp0g$1ua$1@news.onet.pl...
> "ksRobak" <r...@o...pl>
> news:df7kbu$4ik$1@news.onet.pl...
>>>> Co jest dla Pana NTG?
>>>> Że w obliczu dowodu który wykazuje FAKT błędu oficjalnej
>>>> matematyki konkretny grupowicz zamiast potwierdzić przyjęcie
>>>> do wiadomości tego FAKTU nawołuje do blokowania autora?
>>>> Nie interesuje Pana mechanizm psychiczny który kieruje takim
>>>> zachowaniem ani zjawisko socjologiczne jako takie? co?
>>>> Uważasz Pan, że to nie jest SCI.psychologia w czystej postaci?
>>>> co?
>>>> jesteś tam Panie Redart,, :o)
>>>> umiesz wyjaśnić zachowanie tego osobnika i własne?
>>>> co?
>>>> nie slyszu...
>>> Stary, z czego Ty żyjesz ?
>>> Jak udaje Ci siędzielić czas między usenet a żonę ?
>> Gdyby to był prywatny list to odpowiedział bym Panu:
>> "gówno cię to gnojku obchodzi"
>> ale to nie jest prywatny list a polska grupa dyskusyjna SCI
>> więc pytam Pana:
>> dlaczego nie wyjaśniasz swojego bezpodstawnego zarzutu o NTG
>> tylko zmieniasz Pan temat na personalne prywatne aluzje?
>> Potrafisz Pan to wyjaśnić?
> Dlatego, że uważam, iż takie właśnie, a nie inne, moje
> zachowanie jest niesamowicie ciekawym przypadkiem mechanizmów
> psychicznych i tworzy całe złożone zjawisko socjologiczne
> Dostarcza więc tej sci grupie nieocenione wartości poznawcze.
> Generalnie: cokolwiek bym nie zrobił, jest to dla tej grupy
> bezcenne i naj i super i wszyscy już patrzą i wszyscy już
> za chwilę będa mądrzejsi po tym, jak to przeczytają.
>
> Zaraz zrobię tu kupę i wtedy nawet amerykanie dadzą tu
> swoją lupę, żeby poobserwować i nauka zrobi kolejny krok
> milowy
> fprzud.
no dobra :)
tyle się w międzyczasie wydarzyło
że zapomniałem już o co chodzi w tym wątku
czy o wykazanie, że 1>0,(9)
czy o blokowanie postów zawierających merytoryczne dowody
czy o zamydlanie i trollowanie
czy o odmóżdżanie
a może jeszcze o coś innego, ważniejszego
znacznie bardziej ważniejszego...
co umyka między słowami
może chodzi o DRUGIEGO CZŁOWIEKA?
sam nie wiem... :)
Edward Robak - news:pl.sci.filozofia
*°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸ "nie TY ich - to ONI Ciebie"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-09-04 19:58:10
Temat: Re: Definicja rozwinięcia dziesiętnego (by IElIaFpTblpKUnpoblRVTTBiMDlUYTNBsykstyrius; <dfc5fj$1eb$2@inews.gazeta.pl> :
> Flyer napisał(a):
>
> [ciach]
>
> > Świadomi, czy tylko są świadomi? ;)
>
> [ciach]
>
> Jak juz tutaj doszlismy - co to jest swiadomosc?
Dobra pamięć, to jest to co lubię - nie chce mi się tworzyć następnego
wątku, powtarzającego dyskusję sprzed miesiąca [???] na ten sam temat.
;)
Ale trochę się jednak "podłożę" ["podkładam się", prawda? ;)]. Może
inaczej powinienem sformułować tamto zdanie - jedni mają Świadomość,
inni tylko Wiedzę - paradoksalnie do nazwania rzeczy nie potrzeba
posiadać świadomości czym ona jest [rzecz], ale wystarczy znać kilka
cech ją opisujących w pewnym układzie odniesienia, niekoniecznie
identycznym z ludzkim, fizjologicznym systemem pojęciowym.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-09-05 07:20:02
Temat: Re: Definicja rozwinięcia dziesiętnego (by IElIaFpTblpKUnpoblRVTTBiMDlUYTNBFlyer napisał(a):
[ciach]
> ale wystarczy znać kilka
> cech ją opisujących w pewnym układzie odniesienia, niekoniecznie
> identycznym z ludzkim, fizjologicznym systemem pojęciowym.
Nie mogę się zgodzic. Do nazwania rzeczy nie potrzeba żadnej wiedzy
o przedmiocie. Nazywanie to tylko przyporządkowanie imienia(nazwy) do
obiektu. I nic więcej.
> Flyer
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-09-05 16:04:45
Temat: Re: Definicja rozwinięcia dziesiętnego (by IElFbElhRnBUYmxwS1VucG9ibFJWVFRCaU1EbFVZVE5Csykstyrius; <dfgr0r$lkt$1@inews.gazeta.pl> :
> Flyer napisał(a):
> [ciach]
>
> > ale wystarczy znać kilka
> > cech ją opisujących w pewnym układzie odniesienia, niekoniecznie
> > identycznym z ludzkim, fizjologicznym systemem pojęciowym.
>
> Nie mogę się zgodzic. Do nazwania rzeczy nie potrzeba żadnej wiedzy
> o przedmiocie. Nazywanie to tylko przyporządkowanie imienia(nazwy) do
> obiektu. I nic więcej.
Do *poprawnego* nazwania w pewnym układzie odniesienia potrzebna jest
minimalna wiedza o przedmiocie - faktycznie do samego nazwania już nie.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-09-05 18:26:13
Temat: Re: Definicja rozwinięcia dziesiętnego (by IElFbElhRnBUYmxwS1VucG9ibFJWVFRCaU1EbFVZVE5CFlyer napisał(a):
[ciach]
> Do *poprawnego* nazwania w pewnym układzie odniesienia potrzebna jest
> minimalna wiedza o przedmiocie - faktycznie do samego nazwania już nie.
>
> Flyer
Do poprawnego określenia roli w układzie odniesienia potrzebna jest
wiedza. Nadal upieram się, że do nazwania jej nie potrzeba.
Syks.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |