Te dwa rodzaje znieczuleń to pewnie:
- lek miejscowo znieczulający (zwykle lignokaina, ale może też być
bupivacaina, articaina, prilocaina) + lek obkurczający naczynia (zwykle
adrenalina)
kombinacja przeciwskazana przy nadciśnieniu, chorobie wieńcowej we
wszystkich postaciach, zaburzeniach rytmu serca, nadczynności tarczycy,
stosowaniu pewnych leków (gł. starszych generacji przeciwdepresantów)
- lek miejscowo znieczulający bez środka obkurczającego naczynia
może być stosowany u chorych obciążonych kardiologicznie i innych w/w
wymienionych

Znieczulenie niczego nie osłabia i nie stanowi dla młodej, zdrowej osoby
żadnego ryzyka. Jedynym warunkiem jest przestrzeganie zasad prawidłowego
znieczulania przez stomatologów. Stomatolodzy nie lubią znieczuleń (zarówno
ich wykonywać, jak i opracowywać ząb w znieczuleniu) i co niektórzy starają
się zniechęcić pacjentów do ich stosowania.

SzM