Data: 2000-03-11 00:11:46
Temat: Re: Depresja...
Od: Mariusz Krawiec <k...@c...edu>
Pokaż wszystkie nagłówki
ALB435 wrote:
> Nie wiem bo nie jestem lekarzem ale ostatnio moja przyjaciolka wmawia mi ze
> jest chora na "depresje" Jak ja znam od wielu lat to nic sie jej nie dzieje,
> ma dziewczyna zwyklego dola... zwlaszcza od kiedy rozstala sie z chlopakiem.
> Byla normalna do tej pory...
> Lekarka przepisala jej prozak. Martwie sie o nia bo skadinad wiem ze prozak
> zmienia osobowosc i w ogole sposob myslenia
> Ona jest zachwycona dzialaniem prozaku. Dla mnie jest to jeszcze jeden
> narkotyk z ktorego dziewczyna bedzie musiala sie kiedys wydostac.
> Bardzo kocham ta dziewczyne i chce jej pomoc ale nie wiem jak???
> Bardzo licze na pomoc ludzi ktorzy juz to przeszli i na kazda rade...
> anka
> A...@A...COM
Jesli rzeczywiscie chcesz pomoc swojej kolezance to przede wszystkim
zmien swoje nastawienie. Z tego co piszesz wynika, ze nie masz zielonego
pojecia co to jest depresja. Czy gdyby twoja kolezanka miala cukrzyce,
to napisalabys, ze ma "cukrzyce" i radzilabys jej by odstawila insuline
bo sie od niej uzalezni ???
Depresja jest taka sama choroba jak kazda inna. Cukrzyca charakteryzuje
sie niedoborem insuliny, depresja niedoborem serotoniny i innych
neurotransmiterow. Piszesz, ze Prozac zmienia osobowosc i sposob myslenia.
Depresja tez zmienia osobowosc i dewastuje nie tylko chorego ale i jego
bliskich, a co gorsza nierzadko konczy sie smiercia.
Oczywiscie sa przypadki (nie tylko dotyczace depresji), gdy lekarstwo
jest gorsze od choroby (i.e. operacja przebiegla pomyslnie, ale pacjent zmarl )
i zgadzam sie, ze antydepresanty sa prawdopodobnie naduzywane,
ale jesli antydepresant pomaga twojej kolezance to powinnas sie cieszyc,
ze ma mozliwosc walki z ta choroba.
Jesli chcesz pomoc swojej kolezance, to uzbroj sie w duza doze cierpliwosci
i wyrozumialosci. Przede wszystkim nie probuj jej wmawiac, ze jest
to wyimaginowana choroba czy slabosc charakteru i ze moze sie z tego "otrzasnac".
Mariusz
|