« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-04 02:40:07
Temat: Depresja...Nie wiem bo nie jestem lekarzem ale ostatnio moja przyjaciolka wmawia mi ze
jest chora na "depresje" Jak ja znam od wielu lat to nic sie jej nie dzieje,
ma dziewczyna zwyklego dola... zwlaszcza od kiedy rozstala sie z chlopakiem.
Byla normalna do tej pory...
Lekarka przepisala jej prozak. Martwie sie o nia bo skadinad wiem ze prozak
zmienia osobowosc i w ogole sposob myslenia
Ona jest zachwycona dzialaniem prozaku. Dla mnie jest to jeszcze jeden
narkotyk z ktorego dziewczyna bedzie musiala sie kiedys wydostac.
Bardzo kocham ta dziewczyne i chce jej pomoc ale nie wiem jak???
Bardzo licze na pomoc ludzi ktorzy juz to przeszli i na kazda rade...
anka
A...@A...COM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-03-04 09:09:03
Temat: Re: Depresja...Witam,
Prozac nie uzaleznia, nie jest narkotykiem. Nie jest to cudowny lek na
wszystko, ale lek przeciwdepresyjny stosowany przede wszystkim w lekko- i
srednionasilonych zespolach depresyjnych.
Osobowosci nie zmienia.
Czlowiek zdrowy nie odczuje dzialania Prozacu, chyba, ze nudnosci (dzialanie
uboczne leku wystepujace u kilku-kilkunastu procent bioracych ten lek).
Pozdrawiam
--
Jarosław Łączkowski
http://www.republika.pl/jarlacz
http://www.alzheimer.pl/aktual/laczk.htm
> Lekarka przepisala jej prozak. Martwie sie o nia bo skadinad wiem ze
prozak
> zmienia osobowosc i w ogole sposob myslenia
> Ona jest zachwycona dzialaniem prozaku. Dla mnie jest to jeszcze jeden
> narkotyk z ktorego dziewczyna bedzie musiala sie kiedys wydostac.
> Bardzo kocham ta dziewczyne i chce jej pomoc ale nie wiem jak???
> Bardzo licze na pomoc ludzi ktorzy juz to przeszli i na kazda rade...
> anka
> A...@A...COM
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-03-05 04:57:06
Temat: Re: Depresja...Jarku czy jestes lekarzem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-03-05 19:22:23
Temat: Re: Depresja...Witam, tak.
--
Jarosław Łączkowski
http://www.republika.pl/jarlacz/
http://www.alzheimer.pl/aktual/laczk.htm
"ALB435" <a...@a...com> wrote in message
news:20000304235706.03156.00000363@ng-fo1.aol.com...
> Jarku czy jestes lekarzem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2000-03-05 19:22:24
Temat: Re: Depresja...Witam, tak.
--
Jarosław Łączkowski
http://www.republika.pl/jarlacz/
http://www.alzheimer.pl/aktual/laczk.htm
"ALB435" <a...@a...com> wrote in message
news:20000304235706.03156.00000363@ng-fo1.aol.com...
> Jarku czy jestes lekarzem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2000-03-11 00:11:46
Temat: Re: Depresja...
ALB435 wrote:
> Nie wiem bo nie jestem lekarzem ale ostatnio moja przyjaciolka wmawia mi ze
> jest chora na "depresje" Jak ja znam od wielu lat to nic sie jej nie dzieje,
> ma dziewczyna zwyklego dola... zwlaszcza od kiedy rozstala sie z chlopakiem.
> Byla normalna do tej pory...
> Lekarka przepisala jej prozak. Martwie sie o nia bo skadinad wiem ze prozak
> zmienia osobowosc i w ogole sposob myslenia
> Ona jest zachwycona dzialaniem prozaku. Dla mnie jest to jeszcze jeden
> narkotyk z ktorego dziewczyna bedzie musiala sie kiedys wydostac.
> Bardzo kocham ta dziewczyne i chce jej pomoc ale nie wiem jak???
> Bardzo licze na pomoc ludzi ktorzy juz to przeszli i na kazda rade...
> anka
> A...@A...COM
Jesli rzeczywiscie chcesz pomoc swojej kolezance to przede wszystkim
zmien swoje nastawienie. Z tego co piszesz wynika, ze nie masz zielonego
pojecia co to jest depresja. Czy gdyby twoja kolezanka miala cukrzyce,
to napisalabys, ze ma "cukrzyce" i radzilabys jej by odstawila insuline
bo sie od niej uzalezni ???
Depresja jest taka sama choroba jak kazda inna. Cukrzyca charakteryzuje
sie niedoborem insuliny, depresja niedoborem serotoniny i innych
neurotransmiterow. Piszesz, ze Prozac zmienia osobowosc i sposob myslenia.
Depresja tez zmienia osobowosc i dewastuje nie tylko chorego ale i jego
bliskich, a co gorsza nierzadko konczy sie smiercia.
Oczywiscie sa przypadki (nie tylko dotyczace depresji), gdy lekarstwo
jest gorsze od choroby (i.e. operacja przebiegla pomyslnie, ale pacjent zmarl )
i zgadzam sie, ze antydepresanty sa prawdopodobnie naduzywane,
ale jesli antydepresant pomaga twojej kolezance to powinnas sie cieszyc,
ze ma mozliwosc walki z ta choroba.
Jesli chcesz pomoc swojej kolezance, to uzbroj sie w duza doze cierpliwosci
i wyrozumialosci. Przede wszystkim nie probuj jej wmawiac, ze jest
to wyimaginowana choroba czy slabosc charakteru i ze moze sie z tego "otrzasnac".
Mariusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |