Data: 2005-03-29 15:10:35
Temat: Re: Depresja mojego taty
Od: "Nikt" <A...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karol" <...@i...pl> napisał w wiadomości
news:d2bhgn$ec3$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Mój tato jest w silnej depresji. Od 13 lat ma wirusowe zapalenie wątroby
typu C,
> oraz marskość. Było też podejrzenie raka, ale chyba go nie ma (nie wiadomo
do
> końca). Ostatnio złamał nogę i właśnie założyli mu endoprotezę. Leży w
szpitalu.
> Chudnie z dnia na dzień. Nie chce brać leków od wątroby, tylko każe sobie
> aplikować leki przeciwbólowe, pomimo, że tak naprawdę nie powinien mieć
buli.
> Leży, patrzy w sufit, na jakiekolwiek pytanie albo nic nie odpowiada, albo
> odpowiada tak, żeby zabolało bliskich. Najbardziej mści się na mojej
mamie.
> Dzwoni do niej ciągle, prosząc, żeby przyszła. Ona oczywiście to robi, a
potem
> okazuje się, że chodziło o jakieś głupstwo, oraz w zasadzie kolejny pokaz
> ignorowania jej obecności.
>
> Już nie wiemy, co mamy zrobić. Okazywanie mu serdeczności nic nie daje, bo
tato
> robi wszystko, żeby wyszło źle. Może spróbować go ignorować? Obrazić się?
> Chwilami mam wrażenie, że się pieści, może wziąć go do galopu? Nie można
dawać
> mu leków przeciwdepresyjnych, bo ma chorą wątrobę ... pomocy !!! Co mamy
robić?
Mam do Ciebie trudne lecz bardzo ważne pytanie.
Czy twój tata umiera?
|