W dniu środa, 27 listopada 2013 11:04:28 UTC+1 użytkownik Trybun napisał:
> W dniu 2013-11-26 20:38, m...@g...com pisze:
>
> > Nawet gdyby wielko�� owego diamentu przyrownac do naszej planety to jeszcze
daleko byliby�my by oddac oniemiaj�c� skal� idei ewangelii. To jest skarb
kt�ry
>
> > tak dalece przekracza ludzkďż˝ jednostkowďż˝ potrzebďż˝ zaspokojenia pragnienia
posiadania d�br czy wartoci w celu zamkniecia paszczy wiecznie wyg�odnia�ego
egotycznego mechanizmu instynktu samozachowawczego ze wi�kszo�� ludzko�ci
pod�wiadomie odrzuca ow� ide� chroni�c warto�� tego co w swoim mniemaniu
"posiedli" by nie ulec w wyniku por�wnania owych dwu rzeczyistosci istnemu
spopieleniu osobowo�ciowemu...
>
>
>
> Prawda, c� znacz� wszystkie doczesne bogactwa, przyjmuj�c oczywi�cie �e
>
> one s� przyczyna tzw szcz�cia danej jednostki, przy jednoczesnej
>
> duchowej pr�ni... Osobi�cie nie zazdroszcz� innym bogactwa materialnego
>
> - szczerze za to zazdroszcz� ludziom, tzw wierz�cym.

Pozanianie owej idei ewangelii ma się nijak do wiary weń.
Poznanie to po prostu wiedza, uzyskanie i zweryfikowanie TEJ
JEDNEJ PROSTEJ INFORMACJI. Wiara -i owszem- jest przydatna,
kiedy wchodzi się na droge poznania, żeby mieć motywacje
do wytrwania na niej, przydaje się tez Nadzieja ze ow cel
się w akceptowalnej perspektywie czasowej osiągnie. Potem
zostaje już tylko...Milosc... ;)