Data: 2004-09-01 12:46:02
Temat: Re: Dieta Optymalna- co to jest????
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "aaa bbb" <n...@W...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ch4cjp$3rn$1@inews.gazeta.pl...
> czarnyjanek <c...@p...onet.pl> napisał(a):
> w skrócie mozna to określic jako zespól wierzeń i zabobonów mniej
> > przystosowanej do rzeczywistości cześci naszego społeczeństwa.
>
> Zgadza sie. Jest to rodzaj naukowego uzasadnienia dla spozywania,
> dominujacego w polskiej kuchni, smalcu oraz innych produktow
sprzyjajacych nadkwasocie, miazdzycy i otluszczeniu serca.
Bzdura i strachy na lachy.
Akurat nadkwasotę miałam kilkanaście lat na diecie wysokoweglowodanowej
i przez bardzo wiele lat byłam zmuszona codziennie zażywać ranigast
i pić żel przeciw nadkwasocie.
Odkąd jestem na DO - nadkwasoty nie mam i nie biorę żadnych leków :)
Można ten "zabobon" samemu sprawdzić, trzeba tylko pokonać solidnie
nam wpojony paniczny strach przed jedzeniem tłuszczu... :)
- Wystarczy wypić kilka solidnych łyków śmietanki 30% w chwili, gdy
poczujemy zgagę i pieczenie w żołądku.
Krystyna [na DO od 06.98 r.]
Słodkie życie słono kosztuje.
|