Dieta a'la Krawczyk

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 48

31. Data: 2003-08-29 12:27:10

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:binf2l$khk$1@inews.gazeta.pl...
> slawek w wiadomości news:bine9d$hj1$1@inews.gazeta.pl pisze:
>
> > Nie badano tam chyba nikogo z metabolizmem dostosowanym do DO ,
>
> Nie chodzi o metabolizm, a o sam akt trawienia. Pomijajac nieudowodnione
> nigdzie zmiany w metabolizmie optymalnych.
>

sam akt trawienia zalezy chyba od metabolizmu ???

> > ale to
> > potwierdza tylko że jak jesz dużo węglowodanów to powinieneś jeść mało
> > tłuszczy czyli ogólnie chodzi o mieszanie paliw , ktoś kto na codzień
> > jada dużo węglowodanów jak zje jednorazowo dużo tłuszczu to zaczyna
> > się "zamieszanie".
>
> Jak zwykle karkolomne i oderwane od rzeczywistosci wnioski.

co w nim karkołomnego ??? czegoś nie rozumiesz ???

>
> > A jak wyjasnisz że na DO zmniejsz się temperatura bazalna ???
>
> A zmniejsza sie? No to faktycznie macie problem.
>

ale ja nie czuje problemu wręcz przeciwnie :))))))))

> > jeśli
> > nie tym że zmniejsza się PPM
>
> Hormony? Takie zmniejszanie sie PPM zaobserwujesz u kazdej osoby, ktora
> zjada stosunkowo malo kalorii. Zapytaj Hafse, pisala kiedys ze jej
wiecznie
> zimno, a nie byla jeszcze wtedy na DO. Jak sie malo wegla wrzuca, to i
piec
> zimny, ze posluze sie taka wyszukana analogia.
>

A czy na DO nadal jej zimno ???? Hafso możesz sie odezwać??

Marcin czyli jak to z tym węglem ??? grzeje lepiej od tłuszczu ??? czy nie
???

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2003-08-29 12:29:13

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03082913565967@polnews.pl...
> >
> Rok ? Cos kolo tego. Chcialam zrzucic kilka kg, a w tym czasie przybylo mi
2
> czy 3 nowe. Tak wiec nie jakis tam dramatyczny efekt, ale jednak.
> Potem przestlam liczyc i zaczelam jesc, to co lubie i waga stala w
miejscu,
> potem zaczelam jesc bardziej kalorycznie ale wg MM i waga spadla.
> Bardzo mozlwie, ze byly tego jakies dodatkowe efekty (np. zaczelam troche
> wiecej sie ruszac), ale tak czy owak musze widocznie zwracac uwage na to,
co
> jem i w polaczeniu z czym, a nie ile to ma kalorii.
>

No widzisz a jak mówiłem Marcinowi kiedyś ze mozna jeść 1000kcl i tyc to
mnie prawie wyśmiał ;))))

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2003-08-29 12:44:36

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:binglq$q69$1@inews.gazeta.pl...
> A czy na DO nadal jej zimno ???? Hafso możesz sie odezwać??
Mnie przestalo byc zimno w momencie gdy posluchalam rady Leszka S i dodalam
do diety NNKT, wtedy na DO jeszcze nie bylam( moja poprzednia dieta oparta
byla na tluszczofobii)A od kiedy jestem na DO zimna nie czuje....Wiec to
lato obeszlo sie bez polaru w samo poludnie i rajstop caly dzien, gdy
wszyscy ledwie dyszeli z upalu.
Nie wegle mnie ogrzaly ale tluszcz i nie nasycony ale nienasycony.
Teraz jem wegli minimalnie, nieprzekraczajac 40 g.Jedzenie wiecej w
jakiejkolwiek postaci= wieksze dolegliwosci ze strony brzucha.
Pozdrawiam Hafsa niemarznaca

--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2003-08-29 12:51:12

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

slawek w wiadomości news:bingcv$p8m$1@inews.gazeta.pl pisze:

>> A sam fakt aktywnego charakteru tego transportu? Przejscie z jelita
>> do krwiobiegu wymaga "opakowania" tluszczow w bialka do postaci
>> lipoprotein, potem trzeba je "rozpakowac" przed przepchaniem przez
>> blony komorkowe, to samo w przypadku transportu lipidow endogennych.
>> A glukoza po prostu rozpuszcza sie w osoczu.
>>
>
> A czy Ty wiesz cos na ten temat ???

Troche, czytuje sobie rozne biochemie do poduszki.

> tłuszcze nie ulegają przemianą ,

Tak Ci sie tylko wydaje. Konwersja w lipoproteiny to oczywiscie nie jest wg
Ciebie przemiana. To, co watroba musi z nimi robic, oczywiscie tez. Ciagla
praca tkanki tluszczowej to tez przeciez zero przemian.

> ile może kosztować energii połączenie ,

Jakby Ci to wytlumaczyc: z pewnoscia wiecej, niz rozdzielanie.

> są reakcje w nas które
> praktycznie nie wymagają energii , lub bardzo mało tej energii
> potrzebują , musisz takze wziąć pod uwage że tłuszcze są ponad 2 razy
> bardziej kaloryczne od glukozy więc mamy mniej do wożenia ,

Ja tam wole zeby mi cos samo przyjechalo, niz zebym sie z tym musial
wlasnorecznie silowac.

> poza tym
> glukoza nie może osiągać w krwii dużych stęzen

Triglicerydy oczywiscie moga.

> więc to czego
> aktualnie nie można spalić jest zamieniane na lipidy

O glikogenie nie slyszales, ma sie rozumiec.

> i w tej postaci
> czeka na dalsze zużycie , te reakcje jak wiesz wymagają juz jednak
> energii , która jakby to powiedzieć jest marnotrawiona

Wiesz, po raz kolejny pokazujesz swoje wybiorcze myslenie. Te reakcje, ktore
zachodza podczas odzywiania tluszczami, nie wymagaja energii, lub wymagaja
jej bardzo malo. Wszystkie inne, zwiazane z weglowodanami oczywiscie wrecz
przeciwnie, i jest ona w dodatku marnotrawiona. Lol i EOT. Mialem nadzieje
porozmawiac o tym z Danielem, a nie kolejny raz przekonywac sie, jak idea
nadczlowieka moze zaslepiac.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2003-08-29 13:19:56

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:binf2l$khk$1@inews.gazeta.pl...
> slawek w wiadomości news:bine9d$hj1$1@inews.gazeta.pl pisze:
>
> Hormony? Takie zmniejszanie sie PPM zaobserwujesz u kazdej osoby, ktora
> zjada stosunkowo malo kalorii. Zapytaj Hafse, pisala kiedys ze jej
wiecznie
> zimno, a nie byla jeszcze wtedy na DO. Jak sie malo wegla wrzuca, to i
piec
> zimny, ze posluze sie taka wyszukana analogia.

Z moich doświadczeń wynika, że jest odwrotnie. Na węglowodanowej diecie
mimo, że miałam więcej podskórnej tkanki tłuszczowej też mi było zawsze
zimno, marzły mi stopy i dłonie, a nawet w szyję było mi zimno (latem w domu
owijałam się szalikiem - niedoczynność tarczycy).
Na DO stało się zupełnie inaczej - końcówki ciała mam już ciepłe, a nawet
w szyję też już od lat nie marznę. Bardzo często spotykam się z róznicą
w odczuwaniu temepratury w pomieszczeniu przeze mnie i przez ludzi
na innej diecie (kiedyś się dziwiłam, teraz już nie) - oczywiście innym
zawsze jest zimno, a mnie ciepło. Śpię też przy uchylonym oknie, także zimą,
i często kołdra (bardzo cienka) jest za ciepła. Zawsze byłam zmarzluch i
teraz mi to bardzo odpowiada, że jest mi zawsze ciepło.

Pozdrawiam cieplutko
Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2003-08-29 15:22:26

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "daniel figlarz" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >> A co powiesz o transporcie tluszczow wewnatrz organizmu?
> >
> > Tłuszcz tłuszczowi nierówny. Sprecyzuj pytanie, bo zbyt obszerne,
> > może coś będę wiedział na ten temat.
>
> Chodzi mi o mechanizm transportu tluszczow pozyskanych z pozywienia. Od
> przejscia przez sciany jelita do wykorzystania wewnatrz komorek docelowych.
> W kontekscie zuzywanej energii oczywiscie.
>
Za mało wiem na ten temat.Oczywiście można by było podpierać się harperem,
ale to chyba wykracza poza zainteresowania grupowiczów. Nie jestem lekarzem,
a bajek nie lubię dorosłym opowiadać.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2003-08-29 15:28:15

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "Hafsa" <m...@p...postem> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "daniel figlarz" <d...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:binr3i$4b2$1@inews.gazeta.pl...
> Za mało wiem na ten temat.Oczywiście można by było podpierać się harperem,
> ale to chyba wykracza poza zainteresowania grupowiczów. Nie jestem
lekarzem,
> a bajek nie lubię dorosłym opowiadać.

A dlaczego???Lubimy Harpera, tylko napisz ktore wydanie cytujesz.....Szkoda
,ze bajek nie opowiadasz, czasem lubie sluchac.....Hafsa teskniaca

--
Moj adres: h...@g...pl

'Odważny jest ten, kto kontroluje się w gniewie.'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2003-08-29 15:37:47

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "daniel figlarz" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> O figlarz Daniel ma do kogos tu szacunek, nie wierze;-)))

To uwierz. Do Ciebie też mam. Czy Ty nie jesteś baran?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2003-08-29 15:43:42

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "daniel figlarz" <d...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Widzisz Hafsiu jak to w życiu jest. Początek naszej "przyjaźni" zaczął się
od tego, gdy napisałaś mi, że jak nie mam nic do powiedzenia to lepiej nic
nie pisać. Popieram!!!
Twój przyjaciel Daniel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2003-08-29 18:34:31

Temat: Re: Dieta a'la Krawczyk
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości > >
> > A czy Ty wiesz cos na ten temat ???
>
> Troche, czytuje sobie rozne biochemie do poduszki.

no to powiedz mi jake są straty w transporcie tłuszczy

>
> O glikogenie nie slyszales, ma sie rozumiec.
>

a jak myślisz ;)))

>
> Wiesz, po raz kolejny pokazujesz swoje wybiorcze myslenie. Te reakcje,
ktore
> zachodza podczas odzywiania tluszczami, nie wymagaja energii, lub wymagaja
> jej bardzo malo. Wszystkie inne, zwiazane z weglowodanami oczywiscie wrecz
> przeciwnie, i jest ona w dodatku marnotrawiona. Lol i EOT. Mialem nadzieje
> porozmawiac o tym z Danielem, a nie kolejny raz przekonywac sie, jak idea
> nadczlowieka moze zaslepiac.
>
>
Daniel może z tobą przecież podyskutować , obrońco węglowodanów ;)))))

Slawek