Data: 2002-12-01 21:01:38
Temat: Re: Dieta czytana z twarzy
Od: "Marzena" <M...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> napisał w
wiadomości news:asdndm$4fv$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Anna" <a...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:asd7pg$ug$1@foka.acn.pl...
> > Czy znacie, na czym polega?
>
>
> Pewnie, że znamy.
>
> Przyklejone resztki bigosu? - dieta kapuściana.
> W kąciku ust źdźbło koperku i mimowolne ruchy żujące szczęką -
wegetarianin.
> Z brody kapie smalec, beknięcia o zapachu kiełbasy lub jajek, w rękach
> pognieciony ostatni numer Strażnicy - optymalny.
> Podkrążone oczy, siny odcień cery, czarna (ew z gronostajów) pelerynka, na
> głowie czapeczka, w ręku teczka - Cambridge.
> Jeszcze bardziej podkrążone oczy, na statywie na kółkach kroplówka
ciągnąca
> przez danego osobnika - dieta szpitala w Kopenhadze.
>
> ;-)
> --
> Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
> Strona domowa http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/jw/
> Nasza sieć http://pa54.zgora.sdi.tpnet.pl/
>
Podejrzewam , że rozróżnienie jest prostsze : ktoś sie uśmiecha szczerze -
to znaczy , że nie jest na diecie . Ktoś dzielnie próbuje sie uśmiechać -
zaczyna dietę , ale już powoli pada . Ktoś już nawet nie udaje uśmiechu -
jest na diecie od dłuższego czasu . Od razu wszystko jasne .
Swoją drogą , ciekawe , skąd pomysł takiej diety .
Marzena
|