Data: 2008-05-29 18:54:20
Temat: Re: Dieta na depresje?
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
i...@g...pl pisze:
> On 29 Maj, 00:48, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
>
>> Jestem nie pierwszej młodości kobietą, ale na tyle dziecinną, że
>> strasznie ekscytuje mnie, a nawet podnieca to całe klikanie i szum wokół
>> mojej osoby. Samotność i brak przyjaciół nadrabiam właśnie w ten sposób.
>> Dla mnie jest to wyznacznik poziomu mojej osoby, ponieważ to na tej
>> podstawie buduję pozytywne zdanie na swój temat i mam solidny fundament
>> w starciach z przeciwnikami, kiedy chcą mi udowodnić, że jestem
>> beznadziejna.
>> Zawsze dzięki temu wygrywam i cieszę się życiem. :-DDDDDD
>
> Biedna podszywko, nie wątpię, że jesteś kobietą, właśnie taką, jaką
> mnie tu przedstawiasz, być może nawet, że jesteś jedną z tych, które
> były na spotkaniu, bgdzie mój widok przyprawił cię o tak krańcową
> frustrację zazdrości, że od tej pory sobie rady nijak dać nie możesz.
>
> Specjalnie nie usuwam twojego postu, niech sobie tu będzie,
> sfrustrowany, biedny kobietonie.
> Że też ci się chce wypisywać te bzdury, biedny człowiek z ciebie, bo
> tylko w ten sposób możesz się wyżyć - pytanie, czy rzeczywiście na
> mnie? - weź się za siebie, żebyś mogła wyglądać tak ekstra, jak ja, od
> razu ci się lepiej zrobi, bo od tego pitolenia tutaj to tylko ci włosy
> się bardziej zmierzwią i zmarszczki pogłębią. A ja mam niezłą radochę
> z Twojej wierności mi :-DDD
Uwaga podszywka!
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|