Strona główna Grupy pl.misc.dieta "Jedzenie lekarstwem" - a badanie DNA ustawi ci dietę

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Jedzenie lekarstwem" - a badanie DNA ustawi ci dietę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-06-19 14:20:17

Temat: "Jedzenie lekarstwem" - a badanie DNA ustawi ci dietę
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


http://newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Arty
kul=15430
----------------------------------------------------
------------Cytat.

Jedzenie lekarstwem
Zdrowie.

Koniec kłamstw, że wszyscy mamy jednakowe żołądki - to, co jednym
pomaga, innym szkodzi. Dietę można planować według zapisu w naszych
osobistych genach. Zamiast metody prób i błędów będziemy mogli
programować nie tylko figurę i tuszę, ale nawet przedłużać życie.

Jesteśmy w przededniu największej w historii rewolucji w sposobie
odżywiania, odchudzania i zapobiegania chorobom. Kończy się epoka
cudownych diet, które zwykle mało komu pomagają, i karuzeli
zaleceń - co dziś jest zdrowe, jutro będzie szkodliwe. Naukowcy już
wiedzą, że nie ma uniwersalnego, korzystnego dla wszystkich sposobu
odżywiania. Pokarm pobudza bowiem geny, u każdego inne - jedne
uaktywnia, działanie innych hamuje - i zależnie od indywidualnej
struktury genów ta sama marchewka może nam służyć, ale może też
zaszkodzić. Dietę powinny określać testy genetyczne. I wcale nie
jest to melodia odległej przyszłości. W Stanach Zjednoczonych już teraz
powstają firmy opracowujące program żywieniowy na podstawie materiału
genetycznego. Najbardziej promuje się Sciona, która
zaczęła już nawet sprzedawać w drogeriach i Internecie zestawy do
samodzielnego pobierania materiału genetycznego. Sterylną
szpatułką pociera się o wewnętrzną ściankę policzka, a potem
w specjalnym opakowaniu wysyła ją pocztą do laboratorium.
Na podstawie próbki Sciona identyfikuje 19 genów mających
kluczowe znaczenie dla zdrowia.
---------------------------------------------------K
oniec cytatu

Brawo, ;)
Naukowcy znowu odkryli to, o czym już dawno Kwaśniewski napisał w swej
książce, że: pokarm pobudza geny....
(oczywiście różne geny, w zależności od rodzaju stosowanego
żywienia) :)

Mam nadzieję, że owe firmy opracowujące program żywieniowy na podstawie
materiału genetycznego będą prowadzić przynajmniej jakąś statystykę i
kiedyś dowiemy się od nich w jakimś wywiadzie JAKI PROCENT przebadanych
klientów (czyt. współczesnego społeczeństwa) jest przystosowany
genetycznie do żywienia się marchewką, czy zbożem, a jakiemu procentowi
służy dieta TAKŻE z mięsem... :)

I mam nadzieję, że nie będą to znowu naukowe ściemy uwikłane w
komercyjną propagandę wysokowęglowodanową. A jeśli nawet, to mam
nadzieję, że klienci którzy zastosują się do wskazówek firmy po
zbadaniu DNA po jakimś czasie napiszą na forum w I-necie o własnych
efektach.

Ja na szczęście, dzięki wiedzy i diecie Kwaśniewskiego, trafiłam w
swoją dietę bez takich testów, czego życzę również innym, zwłaszcza
Polakom. Ale kto ma na zbyciu $126 to już może sobie zbadać swoje DNA:
https://www.mycellf.com/store/

Nasz pamiętny Adam z Warszawy z forum opty-wawa kilka lat temu po
badaniu DNA dowiedział się, że powinien stosować dietę japońską.
Jestem strrrrasznie ciekawa jakie dzisiaj ma efekty na tej diecie.
Szkoda, że się nie chwali swoimi sukcesami na diecie za 8000 funtów (?)

W każdym razie ja bym na jego miejscu się chwaliła, a on jednak
milczy... (?)
Nawet nie odpowiedział na apel "naszej drogiej Annayklay":
http://optymalni.waw.pl/forum/display.php3?ID=206&IN
DEXSTART=400

A to cały wątek założony przez owego Adama, na którego tak często
Annaklay się powołuje, jako przykład szkodliwości DO:
http://optymalni.waw.pl/forum/display.php3?ID=156&IN
DEXSTART=400

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]
"Bo jeżeli opowiadałeś historię jaką usłyszała twoja ciotka po
szwagrze u fryzjerki której prababki szwagier znał lekarza którego
kolega leczył ojca jednego optymala któremu tłuszcz "zjadł" wątrobę
to sam sobie jesteś winien" ;) Jurek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-06-19 15:12:30

Temat: Re:
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> http://newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Arty
kul=15430
> ----------------------------------------------------
------------Cytat.
>
> Jedzenie lekarstwem
> Zdrowie.
>
> Koniec kłamstw, że wszyscy mamy jednakowe żołšdki - to, co jednym
> pomaga, innym szkodzi. Dietę można planować według zapisu w naszych
> osobistych genach. Zamiast metody prób i błędów będziemy mogli
> programować nie tylko figurę i tuszę, ale nawet przedłużać życie.
>
> Jeste&#65533;my w przededniu największej w historii rewolucji w sposobie
> odżywiania, odchudzania i zapobiegania chorobom. Kończy się epoka
> cudownych diet, które zwykle mało komu pomagajš, i karuzeli
> zaleceń - co dzi&#65533; jest zdrowe, jutro będzie szkodliwe. Naukowcy już
> wiedzš, że nie ma uniwersalnego, korzystnego dla wszystkich sposobu
> odżywiania. Pokarm pobudza bowiem geny, u każdego inne - jedne
> uaktywnia, działanie innych hamuje - i zależnie od indywidualnej
> struktury genów ta sama marchewka może nam służyć, ale może też
> zaszkodzić. Dietę powinny okre&#65533;lać testy genetyczne. I wcale nie
> jest to melodia odległej przyszło&#65533;ci. W Stanach Zjednoczonych już teraz
> powstajš firmy opracowujšce program żywieniowy na podstawie materiału
> genetycznego. Najbardziej promuje się Sciona, która
> zaczęła już nawet sprzedawać w drogeriach i Internecie zestawy do
> samodzielnego pobierania materiału genetycznego. Sterylnš
> szpatułkš pociera się o wewnętrznš &#65533;ciankę policzka, a potem
> w specjalnym opakowaniu wysyła jš pocztš do laboratorium.
> Na podstawie próbki Sciona identyfikuje 19 genów majšcych
> kluczowe znaczenie dla zdrowia.
> ---------------------------------------------------K
oniec cytatu
>
> Brawo, ;)
> Naukowcy znowu odkryli to, o czym już dawno Kwa&#65533;niewski napisał w swej
> ksišżce, że: pokarm pobudza geny....
> (oczywi&#65533;cie różne geny, w zależno&#65533;ci od rodzaju stosowanego
> żywienia) :)

O ile mnie pamiec nie myli Kwasniewski twierdzi w swoich ksiazkach, ze geny
nie sa wazne. Znowu glupio klamiemy?
Twoja dyskusja z Adamem z Warszawy ktory tak twierdzil, przeciez na to
wyraznie wskazuja (moze wreszcie przeczytasz co w tym linku dzisiaj podalas,
a ktory prowadzi do dyskusji z tym czlowiekiem???)

Przeciez kiedy ci powiedzial, ze zrobil test genetyczny za gruba forse, to
nazwalas go bucem, ktory nie pojmuje diety Kwasniewskiego:)


> Mam nadzieję, że owe firmy opracowujšce program żywieniowy na podstawie
> materiału genetycznego będš prowadzić przynajmniej jakš&#65533; statystykę i
> kiedy&#65533; dowiemy się od nich w jakim&#65533; wywiadzie JAKI PROCENT
przebadanych
> klientów (czyt. współczesnego społeczeństwa) jest przystosowany
> genetycznie do żywienia się marchewkš, czy zbożem, a jakiemu procentowi
> służy dieta TAKŻE z mięsem... :)

Musze cie zmartwic, to niestety kolejna kaczka dziennikarska i sciema dla
naiwnych takich jak ty:)

Po prostu takie badania owszem robi sie, ale nadal nie wolno takich testow
wykonywac byle komu, poniewaz nie ma uregulowan prawnych w zakresie pobierania
DNA.
Poniewaz takich uregulowan nadal brak ,to tylko glupiec powierzy szarlatanowi
swoje DNA, ktore np. moze podkupic jakas nieuczciwa firma ubezpieczeniowa i
wykorzystac w roznych dziwnych celach:))

W chwili obecnej takie praktyki z badaniem DNA sa formalnie zabronione przez
prawo miedzynarodowe.



> I mam nadzieję, że nie będš to znowu naukowe &#65533;ciemy uwikłane w
> komercyjnš propagandę wysokowęglowodanowš. A je&#65533;li nawet, to mam
> nadzieję, że klienci którzy zastosujš się do wskazówek firmy po
> zbadaniu DNA po jakim&#65533; czasie napiszš na forum w I-necie o własnych
> efektach.

Jak sie domyslam w Polsce wy jako optymalniaki chcecie sie teraz tymi testami
zajmowac, bo to znowu okazja do robienia forsy w podobny sposb jak na tych
dietach niskoweglowodanowych lub analizach wlosow....

Ciekawe ilu znowu naiwniakow wam zaufa i uwierzy????



> Ja na szczę&#65533;cie, dzięki wiedzy i diecie Kwa&#65533;niewskiego, trafiłam w
> swojš dietę bez takich testów, czego życzę również innym, zwłaszcza
> Polakom. Ale kto ma na zbyciu $126 to już może sobie zbadać swoje DNA:
> https://www.mycellf.com/store/

Te testy Sciony sa dokladnie tyle warte co nic. Firma ta jest znana z
nabijania naiwnych ludzi w butelke.

W tej chwili wartosciowe testy genetyczne kosztuja mase forsy i nie kazdego na
nie stac nawet w Ameryce.

Ponadto jak juz napisalem przekazywanie swojego DNA w rece nie wiadomo kogo,
jest zawsze dosc ryzykowne, bo np. mozna byc pozniej przez takiego szarlatana
szantazowanym:)

> Nasz pamiętny Adam z Warszawy z forum opty-wawa kilka lat temu po
> badaniu DNA dowiedział się, że powinien stosować dietę japońskš.
> Jestem strrrrasznie ciekawa jakie dzisiaj ma efekty na tej diecie.
> Szkoda, że się nie chwali swoimi sukcesami na diecie za 8000 funtów (?)

Bo tyle naprawde wartosciowy test genetyczny w tej chwili kosztuje.
Ale niestety w chwili obecnej jeszcze zbyt malo wiadomo, aby te testy byly
uzywane do ustalania np. diet.
Poza tym w sumie to nie ma tak naprawde zadnego sensu, bo po pierwsze mozna to
robic duzo taniej i jaka jest wlasciwa dieta dla kazdego czlowieka to juz
dzisiaj wiadomo.
Moze za pare lat i ta informacja do Polski dotrze.
Ale tym razem na pewno nie do optymalniakow:)

> W każdym razie ja bym na jego miejscu się chwaliła, a on jednak
> milczy... (?)
> Nawet nie odpowiedział na apel "naszej drogiej Annayklay":
> http://optymalni.waw.pl/forum/display.php3?ID=206&IN
DEXSTART=400

Nie znosisz tej Annyklay bo jestes bardzo zawistna i zazdrosna???

> A to cały wštek założony przez owego Adama, na którego tak często
> Annaklay się powołuje, jako przykład szkodliwo&#65533;ci DO:
> http://optymalni.waw.pl/forum/display.php3?ID=156&IN
DEXSTART=400

No wiec przeczytaj ten link dokladnie i zobaczysz jakie brednie wtedy
wypisywalas oraz w jaki chamski sposob tego czlowieka traktowalas.

Zreszta ten post nie odbiega pod tym wzgledem od normy twojej kultury, etyki i
moralnosci ktora prezentujesz.

Tylko ktos wyjatkowo glupi moze na ten twoj prymitywny marketing sie nabrac
i oddac takim naciagaczom i zlodzieja jak optymalniaki, swoje DNA do badania:)

A tutaj mozna sobie poczytac cos o testach genetycznych i uczciwosci tych,
ktorzy zajmowali sie ich dystrybucja ( o Scionie rowniez).
W tej chwili wiekszosc z tych kompani juz nie istnieje, bowiem ich dzialnosc
byla niezgodna z obowiazujacym prawem i p. Stephen Barrett tego dopilnowal:)

http://www.quackwatch.org/01QuackeryRelatedTopics/Te
sts/genomics.html

Ten teks jest po angielsku, a nie po rosyjsku ani hebrajsku wiec musisz kogos
poprosic aby ci go przetlumaczyl na twoj prawdziwy jezyk:)

Jeff

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-06-19 15:30:25

Temat: Re: Re:
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e76esu$6ho$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>
>> http://newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Arty
kul=15430
>> ----------------------------------------------------
------------Cytat.
>>
>
> O ile mnie pamiec nie myli Kwasniewski twierdzi w swoich ksiazkach, ze
> geny
> nie sa wazne. Znowu glupio klamiemy?
>
Nadmienił Pan wyżej słowa "o ile mnie pamięć nie myli..."
Właśnie bardzo pana myli, bo dr Kwaśniewski wyraźnie pisze o uruchamianiu
wszelkich genów dietą.
Dlaczego nie znając książek, albo nie pamietając ich treści powołuje się Pan
na nie...?
>
> Jak sie domyslam w Polsce wy jako optymalniaki chcecie sie teraz tymi
> testami
> zajmowac, bo to znowu okazja do robienia forsy w podobny sposb jak na tych
> dietach niskoweglowodanowych lub analizach wlosow....
>
Znowu banialuki Pan pisze. Optymalni nie zajmują się analizami włosów. Tym
zajmuje się firma BIOMOL, która ma tyle wspólnego z drem Kwaśniewskim, co ja
z Panem.
>
> Ciekawe ilu znowu naiwniakow wam zaufa i uwierzy????
>
Nie ma pan racji. Nam naiwniacy nie są wcale potrzebni. A wierzyć nam nie
trzeba, to nie jest kwestia wiary Panie Jeff.
>>
.Pozdrawiam Jurek M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-06-19 15:32:20

Temat: Re:
Od: " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora



Sciona's "Body Benefits" Test

"Sciona, a British company, offers a "Body Benefits" test that yields "a
personalised report describing your lifestyle results and genetic results,
together with further informative sections on food groups, vitamins
& minerals "

Sciona to wyjatkowo nieuczciwa brytyjska kompania, ktora ciagle zmienia
adresy. Jest na firma wysokiego ryzyka.
Jesli sie kliknie w orginalnym tekscie (ktory powyzej przeklejam), ale
na stronie Stephen Barrett, na slowa "Body Benefits", mozna sie przekonac, ze
aders ten juz nie istnieje, bo strone nakazano zamknac z uwagi na to, ze byla
zalozona przez nieuczciwych biznesmenow.

To firma o taki samym mniej wiecj morale jak optybisnesmeni, Biomol, oberon
czy preparat przeciwnowotworowy Anry propagowany przez czolowke bezwzglednych
szarlatanow w Polsce.

Jeff

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-06-19 15:53:22

Temat: Re: Re:
Od: " Jeff" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

<j...@n...pl> napisał(a):


> Użytkownik " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości


> > O ile mnie pamiec nie myli Kwasniewski twierdzi w swoich ksiazkach, ze
> > geny
> > nie sa wazne. Znowu glupio klamiemy?

> Nadmienił Pan wyżej słowa "o ile mnie pamięć nie myli..."
> Właśnie bardzo pana myli, bo dr Kwaśniewski wyraźnie pisze o uruchamianiu
> wszelkich genów dietą.
> Dlaczego nie znając książek, albo nie pamietając ich treści powołuje się Pan
> na nie...?

Nie prosze pana, Kwasniewski neguje wplyw genow. Prosze sobie moze przeczytac
dokladnie watek ktory tu dzisiaj podala panska koleznaka krystynaopty do jej
niesmacznej klotni i awantury, ktora zrobila pewnej osobie, a ktora to osoba
twierdzila, ze test genetyczny ktory sobie za gruba forse zrobila, wykazal iz
dieta Kwasniewskiego byla dla niej ewidentnie zabojczym wyborem, o tutaj:

http://optymalni.waw.pl/forum/display.php3?ID=156&IN
DEXSTART=400

Ponadto przypominam panu co kilka dni temu na tej wlasnie grupie, napisal inny
panski kolega ALi na temat genetyki.
Jak pan mysli skad on ta informacje wzial, skoro tylko przeczytal ksiazki
p.Kwasniewskiego?

----------------------------------------------------
------------------------

Re[2]: Kolejna przedwczesna smierc na diecie wysokotluszczowej
Autor: ali a...@g...pl
Data: 11-06-2006, 17:58:09


k...@i...pl (klinton) napisał(a):

student
przestudiuj sobie biochemie
podają wszystko na drugim roku studiów medycznych

między bajdy też włóż skłonności i ryzyko chorób uwarunkowanych genetycznie
pytanie, dlaczego wszystkie choroby którymi byłem obciążony i które były
już zaawansowane w wieku średnim zatrzymały się i nie nie postępują po paru
latach stosowania żywienia optymalnego???????
----------------------------------------------------
------------------------
> > Jak sie domyslam w Polsce wy jako optymalniaki chcecie sie teraz tymi
> > testami
> > zajmowac, bo to znowu okazja do robienia forsy w podobny sposb jak na tych
> > dietach niskoweglowodanowych lub analizach wlosow....

> Znowu banialuki Pan pisze. Optymalni nie zajmują się analizami włosów. Tym
> zajmuje się firma BIOMOL, która ma tyle wspólnego z drem Kwaśniewskim, co ja
> z Panem.

I znowu pan naiwnie klamie:) A co robi wlasnie ta pierwsza znaleziona przeze
mnie Arkadia w Rzeszowie? Nie wie Pan? Przeciez Pan tam jest zatrudniony:)

http://www.optymalniwrzeszowie.republika.pl/

> > Ciekawe ilu znowu naiwniakow wam zaufa i uwierzy????
> Nie ma pan racji. Nam naiwniacy nie są wcale potrzebni. A wierzyć nam nie
> trzeba, to nie jest kwestia wiary Panie Jeff.

yhymmmmmm, to nie jest kwestia wiary tylko wiedzy .....ale optymalnej:))

Jeff

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-06-19 18:58:53

Temat: Re: Dieta po badaniu genetycznym
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e76esu$6ho$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
>>
>> http://newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Arty
kul=15430
>> ----------------------------------------------------
------------Cytat.
> O ile mnie pamiec nie myli Kwasniewski twierdzi w swoich ksiazkach, ze geny
> nie sa wazne. Znowu glupio klamiemy?

Znowu po chamsku wmawiasz mi swoje teksty. Przypomnij sobie, temat genów
omawialiśmy już tutaj: http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=13774

> Twoja dyskusja z Adamem z Warszawy ktory tak twierdzil, przeciez na to
> wyraznie wskazuja (moze wreszcie przeczytasz co w tym linku dzisiaj podalas,
> a ktory prowadzi do dyskusji z tym czlowiekiem???)

Tak, tak... z tym czlowiekiem... Annoklay.

> Przeciez kiedy ci powiedzial, ze zrobil test genetyczny za gruba forse, to
> nazwalas go bucem, ktory nie pojmuje diety Kwasniewskiego:)

Nie zmyślaj Annoklay, nikogo nigdy nie nazwałam bucem, notoryczna kłamczucho.
To nie w moim stylu.

> Musze cie zmartwic, to niestety kolejna kaczka dziennikarska i sciema dla
> naiwnych takich jak ty:)
> Po prostu takie badania owszem robi sie, ale nadal nie wolno takich testow
> wykonywac byle komu, poniewaz nie ma uregulowan prawnych w zakresie pobierania
> DNA.

A że nie wolno robić wszystkim jak leci, to mnie wcale nie dziwi... :)

> Poniewaz takich uregulowan nadal brak ,to tylko glupiec powierzy szarlatanowi
> swoje DNA, ktore np. moze podkupic jakas nieuczciwa firma ubezpieczeniowa i
> wykorzystac w roznych dziwnych celach:))

Ale wg ciebie tajemniczy forumowicz Adam z Warszawy, który napisał tylko trzy
posty i zniknął. Oczywiście był na tyle wiarygodną i nie byle jaką osobistością,
że jego rewelacje o badaniu DNA (zapewne w uprawnionej i wiarygodnej firmie) i
zaleceniach dietetycznych są prawdziwe i wiarygodne... ;)

> W chwili obecnej takie praktyki z badaniem DNA sa formalnie zabronione przez
> prawo miedzynarodowe.

Zabawy genetyczne i tak będą kontynuowane, bo już medycyna nie ma innych
alternatyw. Chirurgia i farmacja praktycznie "leczą" tylko objawy nie znając
przyczyn większości chorób, i prędzej czy później ta genetyczna "puszka Pandory"
zostanie otwarta, niestety...

> Jak sie domyslam w Polsce wy jako optymalniaki chcecie sie teraz tymi testami
> zajmowac, bo to znowu okazja do robienia forsy w podobny sposb jak na tych
> dietach niskoweglowodanowych lub analizach wlosow....

Przyznaj się... spadłaś na główkę ze schodów bidulo, co? ;)

Taaa... Gdyby UB miało kiedyś takie "zdolne" agentki jak ty, to Polska by
już od kilkudziesięciu lat była na poziomie zachodniej Europy...

Eee... to chyba jednak twoja kolejna projekcja? Ale śpij spokojnie, przecież
takich badań robić byle komu nie wolno! :)
A przy okazji - jak ci idzie twoja dietowa działalność badawcza? Chyba marnie,
bo masz bardzo dużo wolnego czasu na czytanie i blablanie w polskim i niepolskim
I-necie... (?)
Hmm... gdyby wszyscy naukowcy byli z twojego poziomu i tak się produkowali jak
ty... uuu... no horror... 8(

> Te testy Sciony sa dokladnie tyle warte co nic. Firma ta jest znana z
> nabijania naiwnych ludzi w butelke.
> W tej chwili wartosciowe testy genetyczne kosztuja mase forsy i nie kazdego na
> nie stac nawet w Ameryce.
> Ponadto jak juz napisalem przekazywanie swojego DNA w rece nie wiadomo kogo,
> jest zawsze dosc ryzykowne, bo np. mozna byc pozniej przez takiego szarlatana
> szantazowanym:)

Miejmy nadzieję, że naszego szanownego Adama nikt nie szantażuje.

>> Nasz pamiętny Adam z Warszawy z forum opty-wawa kilka lat temu po
>> badaniu DNA dowiedział się, że powinien stosować dietę japońskš.
>> Jestem strrrrasznie ciekawa jakie dzisiaj ma efekty na tej diecie.
>> Szkoda, że się nie chwali swoimi sukcesami na diecie za 8000 funtów (?)
>
> Bo tyle naprawde wartosciowy test genetyczny w tej chwili kosztuje.
> Ale niestety w chwili obecnej jeszcze zbyt malo wiadomo, aby te testy byly
> uzywane do ustalania np. diet.

Podważasz może wiarygodność Adama?

> Poza tym w sumie to nie ma tak naprawde zadnego sensu, bo po pierwsze mozna to
> robic duzo taniej i jaka jest wlasciwa dieta dla kazdego czlowieka to juz
> dzisiaj wiadomo.
> Moze za pare lat i ta informacja do Polski dotrze.
> Ale tym razem na pewno nie do optymalniakow:)

He he... znowu masz swoje tajemnicze informacje, których optymalnym
nie wyjawisz, Annoklay?... ;)

>> W każdym razie ja bym na jego miejscu się chwaliła, a on jednak
>> milczy... (?)
>> Nawet nie odpowiedział na apel "naszej drogiej Annayklay":
>> http://optymalni.waw.pl/forum/display.php3?ID=206&IN
DEXSTART=400
>
> Nie znosisz tej Annyklay bo jestes bardzo zawistna i zazdrosna???

Nie zmieniaj tematu i nie wmawiaj mi swoich projekcji. Mówimy o diecie
ustalanej po badaniu genetycznym, a nie o tobie.

> No wiec przeczytaj ten link dokladnie i zobaczysz jakie brednie wtedy
> wypisywalas oraz w jaki chamski sposob tego czlowieka traktowalas.

Ależ to najpierw ON wyskoczył z poważnymi oskarżeniami pod adresem dr.
Kwaśniewskiego i jego diety, i zupełnie błędnymi.
Wysoki cholesterol ogólny w początkowym okresie stosowania DO jest jak
najbardziej oczywistym zjawiskiem, ponieważ do krwi uwalniają się złogi
cholesterolu z tkanki tłuszczowej. Chciałam aby swoje zarzuty poparł jakimiś
konkretami. Ale niestety, on tylko wylał swoją żółć, rzucił kilka mętnych
ogólników i zniknął jak obrażona panięka... ;[

Nie napisał właściwie żadnych konkretów. Nie zdążyłam się dowiedzieć np. ile
ważył, jaki miał wzrost, jaką proporcję BTW i ilość stosował w diecie,
czy na coś chorował, czy miał jakieś objawy chorobowe oprócz tego wyniku
cholesterolu itd. Napisał dużo tekstu, ale w zasadzie bez rzeczowej treści.
Same oskarżenia i oceny w formie przymiotników pod adresem J.K. i moim.
Nie wykazał umiejętności dyskusji 'na temat', niestety.
I nawet do ciebie się nie odezwał. Dziwne... Wpadł jak desant i zaraz zniknął.
Nie mam zaufania do takich krótkożyjących dyskutantów.

> Zreszta ten post nie odbiega pod tym wzgledem od normy twojej kultury, etyki i
> moralnosci ktora prezentujesz.

Jak to dobrze, że ty to potrafisz hipokrytko, Annoklay/Hanno... itd.

> Tylko ktos wyjatkowo glupi moze na ten twoj prymitywny marketing sie nabrac
> i oddac takim naciagaczom i zlodzieja jak optymalniaki, swoje DNA do badania:)

Naucz się pisać po polsku. To niewiarygodne, żeby pracownik naukowy za którego
się podajesz, wykształcony w Polsce, robił tak prymitywne błędy ortograficzne
jak ty, Annoklay (???) Chyba że i w tym temacie też nazmyślałaś... (?)

> Ten teks jest po angielsku, a nie po rosyjsku ani hebrajsku wiec musisz kogos
> poprosic aby ci go przetlumaczyl na twoj prawdziwy jezyk:)

He he... ale ci się dowcip wyostrzył... ;> Jestem rdzenną Polką, Annoklay/Jacku/
Anno/Hanno...itd. Tych języków nie znam, tobie napewno są bliższe, sądząc po
uwagach jakie poczyniłaś na pl.soc.polityka...

No i poza tym mnie osobiście badanie mojego DNA nie interesuje, bo do niczego
nie jest mi potrzebne. Moje geny na DO mają się całkiem dobrze :)

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]

Cechy genetyczne są jak nabity pistolet, ale to środowisko pociąga za spust.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-06-19 20:39:06

Temat: Re: Dieta po badaniu genetycznym
Od: " Jeff" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " Jeff" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e76esu$6ho$1@inews.gazeta.pl...
> > Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):
> >>
> >> http://newsweek.redakcja.pl/wydania/artykul.asp?Arty
kul=15430
> >> ----------------------------------------------------
------------Cytat.
> > O ile mnie pamiec nie myli Kwasniewski twierdzi w swoich ksiazkach, ze geny
> > nie sa wazne. Znowu glupio klamiemy?

> Znowu po chamsku wmawiasz mi swoje teksty. Przypomnij sobie, temat genów
> omawialiśmy już tutaj:

http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?t=13774

hmmm...przykro mi ale nie znam obywatelko twoich wszystkich wypowiedzi na tym
waszym forum, bo:

-po pierwsze nie mam na to czasu aby je czytac (w koncu napisalas wzajemnie
wykluczajacych sie postow pod roznymi nickami z roznych serwerow
tylko......kilka tysiecy;)),

-po drugie akurat takie belkotliwe teksty jak ten ktory podalas pod powyzszym
linkiem, to juz zupelnie nie nadaje sie do czytania,

-a po trzecie twoich postow z reguly nie czytam, bo nie chce dostac zawrotu
glowy od tych twoich madrosci.

Ta wypowiedz o genach co powyzej przytoczylas zaczernelas z ksiazki wydanej
nie tak dawno, kiedy juz wiele osob zaczelo zwracac Kwasniewskiemu uwage na
nieorzecznosci ktore w tej materii zamiescil w pierwszych swoich
"sensacyjnych" ksiazkach.

Jak juz napisalem w jednym z powyzszych postow, nawet wielu optymalnych nie
nadaza za tymi zmianami pogladow mistrza, vide wypowiedz Ali ktory jest
przekonany o barku wplywu genow na choroby czlowieka(znowu obywatelka lekko
oslepla i lekko przyglupla;).

W kazdym razie podstawowa doktryna ideologiczna ktora Kwasniewski opublikowal
w swoich pierwszych ksiazkach, wplyw genow wykluczala.
Wiec nie sciemniaj az tak infantylnie, bo nie ze mna te numery panie Bruner:)




> > Twoja dyskusja z Adamem z Warszawy ktory tak twierdzil, przeciez na to
> > wyraznie wskazuja (moze wreszcie przeczytasz co w tym linku dzisiaj podalas,
> > a ktory prowadzi do dyskusji z tym czlowiekiem???)

> Tak, tak... z tym czlowiekiem... Annoklay.

Poniewaz usilujesz byc znowu bezczelna, zlosliwa i wyjatkowo glupia wiec na
tym dyskusje z toba zakoncze, bowiem wyraznie chcesz znowu doprowadzic tutaj
do klotni, a ja z kims takim jak ty nie mam zamiaru juz tracic czasu na
przepychanki, tylko po to aby pojawil sie tu jakis kolejny twoj obronca jak
ten "Lipionko" i mi potem wmawial, ze ja ciebie szykanuje lub sie z toba kloce.

Napislem tylko i wylacznie ten pierwszy post na temat tych testow
genetycznych, poniewaz widze, ze znowu klamiesz w ordynarny sposob bo
przygotowujecie sobie chyba grunt do robienia kolejnego dobrego geszeftu na
naiwnych, chorych Polakach.

Ajwaj,ajwaj..... ta dieta tlusta moze i dobra dla ciebie, bo masz chyba te
wlasciwe gieny...hehehehehehehe

PS. radzilbym ograniczyc ilosc linijek w tekstach ktore zamieszczasz w
usenecie, bo jak sie z nich wycisnie wode i chamstwo, to niestety niewiele
tych mundrosci pozostaje:)

------
Jeff

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-06-19 22:10:38

Temat: Re: Dieta po badaniu genetycznym
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " Jeff" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e7721a$ul$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* <K...@p...onet.pl> napisał(a):

>> > Twoja dyskusja z Adamem z Warszawy ktory tak twierdzil, przeciez na to
>> > wyraznie wskazuja (moze wreszcie przeczytasz co w tym linku dzisiaj
>> > podalas,
>> > a ktory prowadzi do dyskusji z tym czlowiekiem???)
>
>> Tak, tak... z tym czlowiekiem... Annoklay.
>
> Poniewaz usilujesz byc znowu bezczelna, zlosliwa i wyjatkowo glupia

Tak, tak, "bezczelna, zlosliwa i wyjatkowo glupia"... Annoklay.

wiec na
> tym dyskusje z toba zakoncze, bowiem wyraznie chcesz znowu doprowadzic tutaj
> do klotni, a ja z kims takim jak ty nie mam zamiaru juz tracic czasu na
> przepychanki,

Bo całkowicie BRAK ci rzeczowych kontrargumentów, Annoklay. Ze mną dyskusję
chwilowo chcesz skończyć, ale m.in. o mnie - nie, prawda?

tylko po to aby pojawil sie tu jakis kolejny twoj obronca jak
> ten "Lipionko" i mi potem wmawial, ze ja ciebie szykanuje lub sie z toba
> kloce.

Złośliwe przekręcanie nicków adwersarzy i choćby te wszystkie zwroty, które po
tobie cytuję - to od lat twój ulubiony styl, Annoklay.

> Napislem tylko i wylacznie ten pierwszy post na temat tych testow
> genetycznych, poniewaz widze, ze znowu klamiesz w ordynarny sposob

Tak, tak... "w ordynarny sposób", Annoklay.

bo
> przygotowujecie sobie chyba grunt do robienia kolejnego dobrego geszeftu na
> naiwnych, chorych Polakach.

Tak, tak... "na naiwnych, chorych Polakach", Annoklay.

> Ajwaj,ajwaj..... ta dieta tlusta moze i dobra dla ciebie, bo masz chyba te
> wlasciwe gieny...hehehehehehehe
>
> PS. radzilbym ograniczyc ilosc linijek w tekstach ktore zamieszczasz w
> usenecie, bo jak sie z nich wycisnie wode i chamstwo, to niestety niewiele
> tych mundrosci pozostaje:)

Tak, tak... "mundrosci", Annoklay.

Taaa... zwłaszcza twoje "mundrosci" są na poziomie, żałosna Annoklay.

--
Krystyna*Opty* [na DO od 06.98 r.]

Wiesz madry czlowiek podobno nigdy nie jest zlosliwy ani zly:-)) Annaklay

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

burza i grzmi :)) skandal czy nowy serial???
Polacy byli semiwegetarianami.
[OT] Kulturyści - Z nadmiaru testosteronu powstaje estrogen
wojna się zaczęła ??
Czy warzywa są przereklamowane?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »