Iwon(k)a napisał(a):
> "Krystyna*Opty*" <k...@a...spam> wrote in message
> news:es1otu$3lv$1@news.onet.pl...
>
>> http://www.ajcn.org/cgi/content/abstract/84/4/813
>>
>> In obese, insulin-resistant persons, a calorie-restricted diet, moderately
>> lower in carbohydrate and higher in _unsaturated fat_, is as efficacious
>> as the traditional low-fat diet in producing weight loss and may be more
>> beneficial in reducing markers for cardiovascular disease risk.
>
>
> tyle tylko, ze na Kwasniewskim zjadacie saturated fat a nie unsaturated.
> chyba, ze sie Kwasniewski wreczscie doksztalcil i cos zmienil w swoich
> opty zaleceniach. poza tym kazda dieta cukrzycowa ma ograniczenie
> w carbohydrates, wiec nie wiem czym sie tu podniecac.
Wiedziałam, że niskotłuszczowcom będę musiała tłumaczyć...
Chodzi o to:
1. ...że jednak istnieje obecnie NISKOwęglowodanowy trend w badaniach
na rzecz zwiększenia w diecie tłuszczów (na razie wszystkie zasługi
ujawniające się w badaniach przypisuje się tym nienasyconym... może
wynika to z ostrożności by nie być wyklętym jak Atkins... (?) :-\
nawet trudno z badań dowiedzieć się JAKIM tłuszczem karmiono
owe osoby z nadwagą (prawdopodobnie jedyną słuszną oliwą z oliwek
a jej profil tłuszczowy już tu omawialiśmy, więc przypomnę
http://glinki.com/?l=ekdauy
a przecież produkty odzwierzęce także zawierają słynne omegi...
A żeby było jeszcze śmieszniej, to np. w wołowinie hodowców bydła
rasy mięsnej w Kobe jest zadziwiająco dużo tych, tak pożądanych,
zdrowych kwasów tłuszczowych:
http://1-800-kobebeef.com/kobemasc33.html
2. ...że jest to kolejny dowód, że od tłuszczów w diecie jednak się
chudnie, wbrew utartym skojarzeniom, że "od tłuszczów się tyje",
mimo, że zastosowano NIEZNACZNE zmiany ilości BTW w kierunku tłuszczów.
3. ...że tłuszcz w diecie jest nie winny chorobom ukł. krążenia, i
okazało się, że taka dieta może być korzystniejsza w zmniejszaniu
ryzyka tych chorób,
4. ...że naukowcy ciągle mają, jak widać, problem z ustaleniem niezbędnej
zalecanej dawki NNKT - z jednej strony ustalone badaniami
zapotrzebowanie dotyczy zaledwie kilku procent NNKT w ogólnej puli
tłuszczów - patrz: tabele IŻŻ, podam kolejny raz:
http://www.izz.waw.pl/wwzz/normy_energia_tabele/tabe
la_08.html
a jak widać stale ponawiane badania prowadzą badaczy do wniosków
i zaleceń, że tych (czy napewno tych?) tłuszczów w diecie powinno być coraz
więcej, no i stale się do nich namawia, chociaż w piramidzie żywienia
tłuszczów
nie widać ich wcale... (?) jakaś ta piramida przeterminowana...(?)
5. W naturze niestety (a może stety) nie występują wyizolowane tłuszcze
jednonienasycone i nawet oliwka z oliwek jest skrajnie daleka od
zalecanej proporcji kwasów n-6 do n-3 jak 4-5

W sumie żywieniowcy mają coraz większy problem z ustaleniem
zdrowej diety... a chorób i chorujących przybywa, mimo powszechnego
zbożożerstwa, owocożerstwa, oliwkopijstwa i nachalnej propagandy
niskotłuszczowej... :-P

Krystyna
--
Zwierzęta się wypasają; człowiek je; ale umie jeść tylko człowiek
mądry. A.Brillat-Savarin