Data: 2005-04-17 14:59:52
Temat: Re: Diphergan i Bactrim
Od: "Mermaind" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Beata Wójcik" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d3tinb$2nr$1@inews.gazeta.pl...
> mam nadzieję że Twój post to tylko upiorny żart. A jeżeli nie to jestem
> przerażona.
Czym? Że dziewczyna przeżywa chorobę dziecka, leki i trochę panikuje? To
chyba normalne :)
> Dziecko ma temperaturę, a Ty konsultujesz na grupie opinię
> lekarza?
To temperatura świadczy o poważnej chorobie? Hmm, to tylko objaw nie
świadczący o tym, jak ciężko jest chore dziecko.
>To z nim trzeba było od razu rozmawiac.
Nie można się z tym nie zgodzić. Tylko jak dziecko jest chore, to nie zawsze
w gabinecie da się porozmawiac (moje np. głośno płakały, a ja z nerwów
wszystko zapominałam ;) ) - ale z czasem zdobywa się doświadczenie.
> A Bactrim to inaczej
> Biseptol tylko w syropku dla dzieci. To NIE JEST antybiotyk!
Zdziwisz się, niektórzy zaliczają do antybiotyków (w sensie: lek zabijający
bakterie) :)
>Diphergan podaje
> sie między innymi na kaszel,
Ale nie leczy chyba tego kaszlu? Co najwyżej działa przeciwkaszlowo
pozwalając przespać spokojnie noc? Nie jest lekiem działającym przeciwko
chorobie, tylko przeciwobjawowo? To są wąptliwości do wyjaśnienia z
lekarzem.
> Poszukaj lekarza, do którego będziesz mieć zaufanie, bo takie gdybanie na
> liście i męczenie dziecka wg mnie jest bez sensu.
Zupełnie poważnie - skąd można wiedzieć, że się ma zaufanie do lekarza?
Dlaczego sądzisz, że autorka postu męczy dziecko? Ja odniosłam wręcz
przeciwne wrażenie.
Pozdrawiam
Jola
|