Data: 2006-02-06 00:19:33
Temat: Re: Diprophos a kaletka stawu łokciowego
Od: Robert Pyzel <r...@g...BezSpamu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W news:ds1io5$bpj$1@opal.icpnet.pl tako rzecze Negatyw
>
> Chodzi mi nie o chorobę a o max ilość zastrzyków. Jeden a
> dyskutantów wypowiedział się o max 5-ciu. Stąd moje
> zaniepokojenie.
>
Zetknąłem się z opinią (pacjentów, jako i ja), że częste blokady,
zwłaszcza w małe stawy go "rozpuszczają". Tylko, że ostatnio cofałem
się w rozwoju ewolucyjnym przez stan zapalny kciuka (ha, wkładanie
skarpetek, otwieranie drzwi kluczem, uruchamianie samochodu - trudne
rzeczy), że wolałem blokadę (i laser)
> Jeśli to lekarz a nie koniował - też jestem tego samego zdania.
> Czemuś jednak służy ta grupa, prawda? :)
>
A tu podałeś za mało danych. Stan zapalny , a przyczyna ? Uraz,
infekcja, diabli wiedzą? OB, ASO ?
A smarowidła są OK. Ja preferują Naproxen Żel (jest też tani). Same
pigułki to toksyczny staroć (brałem kiedyś), ale w maści go dobrze
toleruję
--
"Ćwiczenie Tai Chi jest doskonałym treningiem szybkości.
Mający 90 lat mistrzowie Tai Chi, poruszają się równie
szybko jak młodzi początkujący."
Robert Pyzel r p y z e l @ g a z e t a . p l (usuń BezSpamu z adresu)
|