Data: 2014-02-04 02:12:24
Temat: Re: Dla XL - z serii "Ten zły dżęder"
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:27:27 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Tue, 4 Feb 2014 01:08:04 +0100, Fragile napisał(a):
>
>> Mnie też coś coraz częsciej wszystko zaczyna
>> po chwili nudzić i drażnić... Dlatego filmy wolę
>> oglądać w domu, żeby w każdej chwili móc przerwać :)
>
> Mam to samo. Kanałów sto, a nie ma czego obejrzeć - i w kółko wracam do
> "Rancza".
>
A to prawda, nie ma praktycznie nic :(
>
> Nie przedłużę umowy, już postanowiłam. Skoro i tak płacić muszę
> abonament tv, to niech to będzie już tylko on w sumie, niech po staremu 1ka
> i 2ka dadzą mi tyle samo "radości", co te sto kanałów :-/
>
Ja w sumie może z dziesięć kanałów oprócz tej nieszczęsnej 1ki i 2ki
czasami odwiedzam. Planete, discovery, domo, BBC jakieś i coś tam jeszcze.
Ale dla pojedynczych programów, w sumie jest tego jak na lekarstwo.
>
>> I do kina już nie chadzam w ogóle...
>
> Zaczęliśmy znowu, trochę. Lubimy sobie wyjść po prostu, tak sami, bez
> wielkiego dzwonu zadnego. Zjeść ten popkorn, popatrzeć na ludzi w kinie.
>
My się chyba w zatrważającym tempie starzejemy :) Już od dłuższego czasu
największą radochę sprawia nam siedzenie na ławce np. w parku (latem
oczywiscie:)), czy to w kawiarni, czy w knajpce, czy w teatrze, czy nawet w
centrum handlowym, i patrzenie się na ludzi :) Genialne :)
>
> PS. Popkorn jest dla mnie niestety obowiazkowy, bo jak go nie jem, to
> słysze trzask szczęk sąsiadów i ogólny szmer tego na sali i to jest nie do
> zniesienia :-]
>
Popkorn musi być :) Albo chociaż orzeszki :)
--
Pozdrawiam,
M.
|