Data: 2009-10-13 22:00:23
Temat: Re: Dla XLki
Od: "Chiron" <c...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:145w47aw1yfbf.1hjdknjcyi6pv$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 13 Oct 2009 16:49:46 +0200, Chiron napisał(a):
>
> > Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:1vr52ggz85o19$.cfwkq94n7lhm$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Tue, 13 Oct 2009 16:05:56 +0200, Robakks napisał(a):
> >>
> >>> Zobacz jak gra to dziecko (8 lat)
> >>
> >> Chyba mnie nie zrozumiałeś, Edwardzie...
> >> :-(
> >>
> >>> - nie udaje. Gra co czuje....
> >>
> >> Jesteś pewien? - dziecięce siły i emocje nie sa w stanie w sposób
> >> naturalny
> >> ogarnąć tej muzyki, podobnie jak seksu. Dlatego tacy mali wirtuozi to
> >> zgwałcone psychicznie i fizycznie dzieci.
> >> :-(
> >
> > Chciałem się zgodzić, ale przyszedł mi na myśl Motzart- jak w wieku 4
lat z
> > pamięci zagrał "ściśle- tajny" hymn kościelny. Ponoć jego nikt za bardzo
> > grać nie uczył. Ale w większości sytuacji- zgoda. I Paganini tu
najlepszym
> > IMO przykładem.
> >
> > serdecznie pozdrawiam
> >
> > Chiron
>
> Mozart byłjednym z nielicznych wyjątków od reguły. Wszak samorodki
> dziecięcego talentu się zdarzają! - to tzw "cudowne dzieci", w różnych
> zresztą dziedzinach. Gorzej, że na "cudowne dzieci" często się tresuje
> zupełnie normalne maluchy...
Jednakże to jest cudowne- choć skomponowane przez człowieka pozbawionego
dzieciństwa. Chyba mogę tego słuchać bez końca, poważnie
http://www.youtube.com/watch?v=YaxHZxvmSwQ
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|