Data: 2009-09-03 07:33:17
Temat: Re: Dla szyjących!
Od: "j...@o...eu" <j...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> O, Aniu, dzięki Ci za uwagi - co fachowiec, to fachowiec. Czyli raczej nie
> kupię, a gotowa byłam się szarpnąć na te parę modeli...
> --
>
> Ikselka.
Potwierdzam to co napisała Ania. Mam też kilka tych katalogów, do każdego są
ze 4 wykroje (oczywiście te najprostsze, których i tak nie wykorzystałam
(prosta spódnica, koszulowa bluzka itp.) Mogliby się choć raz szarpnąć na
dołączenie jakiegoś wyrafinowanego wykroju. Kupić można pojedynczy ale drogo
wychodzi a faktycznie trzeba by było nieżle sie napracować żeby go dopasować
do siebie. Ja korzystam czasem z wykrojów włoskich i klnę za każdym razem, bo
mowy nie ma o bezmyślnym wykrojeniu tak jak z poczciwej burdy, co to zawsze
pasuje. Ostatnio miałam bardzo wyrafinowany krój sukni, której nie dawało się
zmierzyć w trakcie roboty, chyba, że fragmentami. Oj, była to ciężka praca!
Osobiście bardzo żałuje, bo te rysunki szalenie mi odpowiadają, poza tym są to
bardzo oryginalne (jak na mój gust) modele i gdyby miały dołączone wykroje, w
dodatku pasowne, to byłoby dopiero szczeście! Swoją drogą przecież Włoszki nie
różnią sie od nas tak drastycznie, jak to możliwe, że te ich wykroje tak
odstają? Maria z Bydg.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|