Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-12-17 00:00:34

Temat: Dlaczego?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/raporty_041216/
index.html


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-12-17 06:27:55

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "Guahira" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:32elt4F3lie0jU1@individual.net...
> http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/raporty_041216/
index.html
>

Kiedyś wydawało mi się, że decyzję o samobójstwie podejmują jedynie ludzie w
stanie silnego wzburzenia, a więc całkowicie rozchwianej i zaburzonej
równowagi psychicznej. Niezbędne do tego byłoby, tak sądziłem, jakieś
niezwykłe, nagłe i tragiczne wydarzenie. Śmierć dziecka, zdrada kochanej
osoby, ciężkie kalectwo, itp.
Życie zweryfikowało moje wyobrażenia- jak dość często zresztą. :-)
Zetknąłem się z problemem samobójstw popełnianych nieomalże na spokojnie.
Bez katalizatora w postaci strasznej życiowej tragedii. Narastające
niezadowolenie z życia i ewentualnie siebie samego. Ujemny bilans życiowy
(mam ... lat, pracuję jako..., zarabiam ..., rodzina..., nadzieje na
przyszłość...) zaczął być powodem wystarczającym do decyzji: "nie, ja już
tak dalej nie chcę, będzie dosyć, dziękuję ale już nie".
Ostatecznie przekonałem się, że mnóstwo ludzi gotowych jest rozstać się z
tym najpiękniejszym ze światów. A problemem nie jest "dlaczego?" a "jak?".
Jak to zrobić, żeby nie bolało? Jak to zrobić, żeby nie było odrażająco? Jak
to zrobić, żeby nie było ryzyka, że odratują... częściowo (życie jak
roślina).
Wydaje mi się, ale to już moja prywatna spekulacja, że gdyby stosowna
pigułka pozwalająca po prostu zasnąć na zawsze, była powszechnie dostępna,
ilość samobójstw zwiększyłaby się przynajmniej dziesięciokrotnie.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Ogryzek

(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 10:27:43

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "patix" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Pyzol wrote in message <3...@i...net>...
>http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/raporty_041216
/index.html


kiedys slyszalem ,ze zwierzeta wychowane w niewoli
nie powinny byc wypuszczane na wolnosc , a jesli juz
to proces ten powinien byc stopniowany i odp. nadzorowany

pozdrawiam
patix

ps
kiedy Eva pisala o swych odczuciach
to nie bardzo chcialac wierzyc :((


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 11:38:15

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:32elt4F3lie0jU1@individual.net...
> http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/raporty_041216/
index.html

Obawiam się, że model istnienia w naszym świecie zniechęca ludzi skutecznie
do życia - kasa ponad wszystko, zero jakiejkolwiek nadziei, wiary w
cokolwiek, co może pomóc w trudnej sytuacji. Mało refleksji nad sobą i
innymi, kiepskie wychowanie, beznadziejna edukacja, wzorce i autorytety
raczej debilne - sportowcy, nędzni aktorzy, szansonistki, półinteligenci
rozprawiający o czymś, o czym na ogół nie mają pojęcia... Co gorsza, nasza
"kultura" nie uczy życzliwości i miłości dla ludzi, ale "tolerancji".
Istnieje przez to całe mnóstwo psychicznych kalek, uważających że ich życie
do nich należy i mają prawo robić z nim, co chcą. Nie można im pomóc, nawet
kiedy się chce, bo przekonani o swoich rzekomych "prawach" nie pozwalają nic
sobie wytłumaczyć, ani sobą pokierować!!!

Zresztą, czyż to nie fajny klimat - w poszukiwaniu szczęścia dla ludzkości
doprowadzić do takiego stanu, w którym pojedynczy człowiek szczęście może
uzyskać wyłącznie za pomocą narkotyków-antydepresantów i po wielu wizytach u
lekarza..? Jak Wam się taki świat podoba? Człowiek czuje się tu jak w
pułapce - od tego gówna nie ma już dokąd uciec, bo wszędzie jest ten sam
McDonald i ta sama telewizja satelitarna z tymi samymi "przebojami", o
których bełkoczą jakimś żargonem identyczne, napuszone gnojki, ubierający
się na jedną modłę. Wszędzie dościgną Was te same bzdetne półprawdy, a Waszą
tożsamość przewałkują sto razy w jakichś komputerach, przemielą i rozpiszą
na setki sposobów, żebyście nie mogłi przypadkiem zwiać, odczepić się od
omnipotentnego państwa "światowego". I życzliwie poradzą Wam, skonanym,
mającym dość, zamęczonym - "idź do lekarza". Lekarz będzie Twoim duchowym
przewodnikiem, lekarz wskaże Ci co masz zrobić, nauczy Cię tolerancji,
wytłumaczy Ci, dlaczego musisz żyć w tym gównianym, plastikowym otoczeniu. A
jak nie będziesz chciał zrozumieć po dobroci, to przywali Ci mocne
lekarstwa, bo przecież "chorobę" trzeba leczyć. Tylko pytanie, KTO jest
chory - Ty, czy świat?

TS


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 12:22:45

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"The Stroyer" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:cpugga$biq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Obawiam się, że model istnienia w naszym świecie zniechęca ludzi
> skutecznie
> do życia - kasa ponad wszystko, zero jakiejkolwiek nadziei, wiary w
> cokolwiek, co może pomóc w trudnej sytuacji.

Skad to sie wzielo?

Raport jest co najmniej niewiele mowiacy. Nie przedstawia przekroju
samobojcow, nie podaje wysokosci samobojstw w stosunku np. do zarobkow,
pozycji spolecznej, sytuacji rodzinnej etc. etc.

Zbliza sie okres "bonanzy" dlasamobojcow - Swieta. Porozmawiajmy moze o
nich, wielu z nich tutaj zaglada, to wiemy. Na ile jestesmy sklonni im
pomoc? Na ile ich rozumiemy? Na ile nas, w ogole obchodza?

Niech to bedzie nas, wspolny prezent pod choinke dla tych, dla ktorych jest
ona wyzwaniem na smierc i zycie.

Mozemy?

Kto nie lubi Swiat i dlaczego? Ja, szczerze powiedziawszy nie przepadam.
Niedawno mialam rozmowe z synem. Wyrzucil z siebie,ze tak powinno byc
zawsze, kazdego dnia, cale zycie, a nie raz,od wielkiego dzwonu.
Powiedzialam, ze moze wlasnie po to je mamy, aby nam przypominaly jak byc
powinno. Bez nich, juz zupelnie stoczylibysmy sie w nudnawa, bezideowa
nicosc.

Kaska

.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 14:23:31

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cpugga$biq$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Obawiam się, że model istnienia w naszym świecie zniechęca ludzi
skutecznie
> do życia - kasa ponad wszystko, zero jakiejkolwiek nadziei, wiary w
> cokolwiek, > co może pomóc w trudnej sytuacji. Mało refleksji nad sobą i
> innymi,

Kto jest temu winien? My sami!
Widze kolesi ktorzy robia niedobre rzeczy, a potem dołują. I nie wiedzą
dlaczego.

> Istnieje przez to całe mnóstwo psychicznych kalek, uważających że ich
życie
> do nich należy i mają prawo robić z nim, co chcą. Nie można im pomóc,
nawet
> kiedy się chce, bo przekonani o swoich rzekomych "prawach" nie pozwalają
nic
> sobie wytłumaczyć, ani sobą pokierować!!!

O to walczono zeby nikt nie narzucal nic nikomu. Niech tak zostanie.
Bo gdy pojawi sie taki moralista, to wszyscy -szukajacy Pana Złego-
na kogoś takiego się rzucą.
I wreszcie będą mogli powiedziec "to przec ciebie".

> Człowiek czuje się tu jak w
> pułapce - od tego gówna nie ma już dokąd uciec

Wydaje mi sie ze mozna, nawet nie tak trudno - tylko trzeba chciec i troche
sie wysilic.
I wsjo - wystarczy. Chyba ze ktos sie w te tryby latami wkrecał - ale to
jego wina.

> Tylko pytanie, KTO jest chory - Ty, czy świat?

Swiat, czyli my :)
Duch


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 15:02:25

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Kto jest temu winien? My sami!
> Widze kolesi ktorzy robia niedobre rzeczy, a potem dołują. I nie wiedzą
> dlaczego.

To nie jest tak. Moim zdaniem, "winni" (bo nie chodzi o wine) sa specjalisci
od marketingu, mass media lansujace watpliwe recepty na zycie, itd. Dlaczego
kolesie robia zle rzeczy? Bo tak sie nauczyli, tak zinterpretowali byc moze
sluszne rady, ale dla nich niepojete.

> O to walczono zeby nikt nie narzucal nic nikomu. Niech tak zostanie.

Ale to jest tragiczny błąd, który mści się na ludziach strasznie. Ludzie nie
są stworzeni do tego, żeby żyć, jak im się podoba. To się nie sprawdza -
widać gołym okiem. Nikt nie jest na tyle mądry, żeby potrafić ocenić swoje
postępowanie i wyciągnąć wnioski ze skutków. Do pewnych rzeczy trzeba być
przymuszonym i nic się na to nie poradzi.

> Wydaje mi sie ze mozna, nawet nie tak trudno - tylko trzeba chciec i
troche
> sie wysilic.

Nie można. To wszędzie człowieka dopadnie. Jeśli nie zdołujesz się dlatego,
że współuczestniczysz, będziesz cierpiał z powodu nieuczestniczenia.

TS


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 15:09:29

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Duch" <a...@p...com> wrote in message
news:cpuq2e$70i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Swiat, czyli my :)

Cudne, Duchu!:)
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 15:12:30

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"The Stroyer" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:cpusf6$j1t$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie można. To wszędzie człowieka dopadnie. Jeśli nie zdołujesz się
> dlatego,
> że współuczestniczysz, będziesz cierpiał z powodu nieuczestniczenia.

Wydaje sie,ze rozumiesz dylematy samobojcow.

Ale, ale...

Czy naprawde uwazasz, ze ludzie sami nie maja sobie nic do powiedzenia,
zaoferowania ( sobie samym!) oprocz tego, co wciskaja im massmedia?
Dlaczego "zle interpretuja"? Jaka interpretacja jest "dobra"?
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-12-17 15:16:28

Temat: Re: Dlaczego?
Od: "The Stroyer" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Raport jest co najmniej niewiele mowiacy. Nie przedstawia przekroju
> samobojcow, nie podaje wysokosci samobojstw w stosunku np. do zarobkow,
> pozycji spolecznej, sytuacji rodzinnej etc. etc.

Mam wrażenie, że problem dotyczy w równej mierze wszystkich ludzi,
niezależnie od ich pozycji społecznej, aczkolwiek zaryzykowałbym
(gołosłowne) twierdzenie, że samobójstwa częściej popełniają ludzie
inteligentni, bo bardziej się przejmują i są wrażliwi.

>
> Zbliza sie okres "bonanzy" dlasamobojcow - Swieta. Porozmawiajmy moze o
> nich, wielu z nich tutaj zaglada, to wiemy. Na ile jestesmy sklonni im
> pomoc? Na ile ich rozumiemy? Na ile nas, w ogole obchodza?

Z moich prywatnych, dość smutnych doświadczeń, wynika że potencjalnemu
samobójcy nie można pomóc inaczej, jak związując go i trzymając pod kluczem,
bez sznurków, sznurowadeł, noży, szklanek, za zakratowanymi oknami.
Tłumaczenia nic nie pomagają, a nikt nie jest w stanie zmienić czyjegoś
życia bez zmiany swojego, więc cóż... Kto się poświęci? Zresztą, nawet
najbliższe osoby nie są w stanie powstrzymać desperatów przed tym krokiem.
Dowiadujemy się o mężach, któzy porzucają żony, o ojcach porzucających
dzieci - żeby zawisnąć na drzewie, albo dać się rozgnieść rozpędzonej
lokomotywie. Pierwsze pytanie brzmi: czym dla nich była rodzina? A może -
czym w ogóle dzisiaj jest rodzina, skoro nie daje sobie rady z takimi
problemami?

>
> Kto nie lubi Swiat i dlaczego? Ja, szczerze powiedziawszy nie przepadam.
> Niedawno mialam rozmowe z synem. Wyrzucil z siebie,ze tak powinno byc
> zawsze, kazdego dnia, cale zycie, a nie raz,od wielkiego dzwonu.
> Powiedzialam, ze moze wlasnie po to je mamy, aby nam przypominaly jak byc
> powinno. Bez nich, juz zupelnie stoczylibysmy sie w nudnawa, bezideowa
> nicosc.

Święta, jako takie, to po prostu radość z narodzin Chrystusa. Niestety, we
współczesnym świecie coraz mniej ludzi się z tego cieszy. Kontekst ulata, a
jak święta są bezkontekstowe, to faktycznie zdają się niepotrzebne. Sam nie
przepadam - św. Mikołaj mi na nic, choinka mnie nie cieszy, bo traktuję
święta jako ciążącą mi "tradycję", która w "nowoczesnym" świecie nie ma
racji bytu. Czy tak nie jest z wieloma ludźmi? A może to jedyna okazja, żeby
pójść do kościoła i pomodlić się - za swoją duszę?

TS


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pokłon składam ...
neto
Mialem dosc
Nowa mniejszosc seksualna - aseksualisci
to sie w glowie nie miesci

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »