neto

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-12-16 21:17:25

Temat: neto
Od: "wookie" <wookie@[cut]konin.lm.pl> szukaj wiadomości tego autora

No więc wczoraj założyłem sobie stałe łącze. Transfer jest w porywach nawet
sto razy szybszy niż na modemie którego dotąd używałem (raz, dwa razy w
miesiącu). Zatem w tej chwili, po kilkunastu godzinach, stałem się
uzależniony. Mogę to stwierdzić z całą pewnością!
Oczywiście w moim przypadku jest to uzależnienie kontrolowane - znam siebie
i świat na wystarczającym poziomie, aby móc zachować do wszystkiego dystans,
i nie dać się oszukać.
Internet daje mi wszystko: zaspakaja moją ciekawość i można ściągać sobie
mp3. Takie mam w tej chwili odczucie; czuję się jakby cały świat należał do
mnie - mogę być tu, albo tam, i to wszystko bez opuszczania domu, a to
przecież właśnie miasta i ludzi najbardziej się boję. Co za ironia losu...

pozdro.
wookie

--
Faithless - Insomia.mp3
www.nawrocki.blog.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-12-17 19:04:53

Temat: Re: neto
Od: "Tysiek" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "wookie" <wookie@[cut]konin.lm.pl> napisał w wiadomości
news:cpsu15$qur$1@news.onet.pl...
> No więc wczoraj założyłem sobie stałe łącze. Transfer jest w porywach
nawet
> sto razy szybszy niż na modemie którego dotąd używałem (raz, dwa razy w
> miesiącu). Zatem w tej chwili, po kilkunastu godzinach, stałem się
> uzależniony. Mogę to stwierdzić z całą pewnością!
> Oczywiście w moim przypadku jest to uzależnienie kontrolowane - znam
siebie
> i świat na wystarczającym poziomie, aby móc zachować do wszystkiego
dystans,
> i nie dać się oszukać.
> Internet daje mi wszystko: zaspakaja moją ciekawość i można ściągać sobie
> mp3. Takie mam w tej chwili odczucie; czuję się jakby cały świat należał
do
> mnie - mogę być tu, albo tam, i to wszystko bez opuszczania domu, a to
> przecież właśnie miasta i ludzi najbardziej się boję. Co za ironia losu...
>
> pozdro.
> wookie
>
> --
> Faithless - Insomia.mp3
> www.nawrocki.blog.pl
> Doskonale Cię rozumiem.Możesz byś wszędzie, zarazem bedąc nigdzie- bo co
to właściwie jest "Sieć"?Trzeba tylko uważać, by nie zostawiać za dużo
sladów swojej bytności- jeżeli boisz się ludzi. Sieć to takie ogromne miasto
przez które można przejść niezuważonym lub... narobić takiego bałaganu jak
Terminator( nie wiem, czy to dobry przykład, bo zawsze zasypiałam na tym
filmie). W każdym badz razie kończac tą chaotyczną wypowiedź życze Ci
przyjemnych i owocnych podróży!
Justka

>