« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-12-21 14:35:01
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?Iwon\(k\)a wrote:
>
>nie wiemy czemu spadly na ciebie ciosy. moze wyprowadzilas go z rownowagi.
Ciekawe, czy ojciec lisy daje w twarz swojemu szefowi, gdy ten wyprowadzi go z
rownowagi...
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-12-21 15:05:18
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?"Dunia" <d...@n...net> wrote in message news:03122115350114@polnews.pl...
> Ciekawe, czy ojciec lisy daje w twarz swojemu szefowi, gdy ten wyprowadzi go z
> rownowagi...
a nie slyszlas o takich przypadkach ?? ja to nawet slyszlam o
morderswtach.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-12-21 15:18:46
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?Sun, 21 Dec 2003 09:05:18 -0600, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
> a nie slyszlas o takich przypadkach ?? ja to nawet slyszlam o
> morderswtach.
To tak trudno zrozumieć o co mogło chodzić Duni :-?
Podejdź do tego holistycznie Iwonka.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-12-21 15:27:33
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1f6mt1cqqadjd$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
.
>
> To tak trudno zrozumieć o co mogło chodzić Duni :-?
oczywiscie, tyle tylko, ze ona podchodzi do tego
zagadnienia widzac tylko jedna strone medalu.
> Podejdź do tego holistycznie Iwonka.
ta jak ty z Sowa?? nigdy w zyciu.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-12-21 16:19:11
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?Sun, 21 Dec 2003 09:27:33 -0600, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
> "puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1f6mt1cqqadjd$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
> .
>>
>> To tak trudno zrozumieć o co mogło chodzić Duni :-?
>
> oczywiscie, tyle tylko, ze ona podchodzi do tego
> zagadnienia widzac tylko jedna strone medalu.
>
>
>> Podejdź do tego holistycznie Iwonka.
>
> ta jak ty z Sowa?? nigdy w zyciu.
Życzę Ci zatem, byś nigdy zupy nie przesoliła. (to przecież takie normalne
"wziąć" po pysku).
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-12-21 16:31:04
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1rot103lwjnc3$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...
> Życzę Ci zatem, byś nigdy zupy nie przesoliła. (to przecież takie normalne
> "wziąć" po pysku).
widze, ze podchodzisz do tego zagadnienia wg holizmu puchatego.
czyli nie odrozniasz "zabojstwa w afekcie" od "zabojstwa z premedytacja".
ale nie dziwi mnie to wcale.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-12-21 17:49:18
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?Sun, 21 Dec 2003 10:31:04 -0600, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):
> widze, ze podchodzisz do tego zagadnienia wg holizmu puchatego.
> czyli nie odrozniasz "zabojstwa w afekcie" od "zabojstwa z premedytacja".
> ale nie dziwi mnie to wcale.
Zupa niedosolona jest "a fe" - stąd właśnie wzięło się słowo "afekt".
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-12-21 17:50:33
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?Użytkownik "lisa" <k...@h...com> napisał w wiadomości
news:42df.00000471.3fe23dba@newsgate.onet.pl...
> Nie kocham wlasnego ojca.
> On ciagle krzyczy i krzyczy i krzyczy.
> Jest smutnym czlowiekeim ktoremu w zyciu sie nie powiodlo.
> Nie moge zniesc jego obecnosci.
> Zawsze mysli ze wie najlepiej, ale tak po prostu nie jest.
Skądś to znam, a może nawet gorszy przypadek.
W dodatku jest beznadziejnym ojcem, a na zewnątrz udaje jaki to On jest
wspaniały. Poza domem jest zupełnie innym człowiekiem, w domu jak w chodzi
zaczyna wisieć "siekiera".
>
> Staralam sie go pokochac ale kiedy mnie uderzyl wszystkie moje zludzenia
na to
> ze go pokocham minely.
Mnie nie uderzył jako osoby dorosłej, ale jako dziecko trochę się oberwało
(nie było to jednak żadne maltretowanie, najłatwiej jest uderzyć jak się nie
ma argumentów, albo trzeba jakoś rozładować złość spowodowaną brakiem racji)
>
> Udaje ze go kocham ale tak nie jest i ja nie wiem co mam robic. Czy to
jest
> normalne ze go nie kocham? Ze nie lubie jego obecnosci?
A po co udajesz??? Czy normalne, że go nie kochasz?? A masz za co???
>
> Znosilam to ale jest mi coraz trudniej...
>
Ja na szczęście jestem już daleko od tego. Teraz widzę się z nim tylko
sporadycznie. Mieszkam osobno i mam w nosie Jego zachowanie. Jeszcze przez
jakiś czas miałam nadzieję, że coś zrozumie po naszych szczerych rozmowach.
Niestety On słucha, ale nie słyszy. Dziwne, że nie wyciąga żadnych wniosków
z tego, że wszystkie dzieci (5) odwracają się od niego. Uważa, że to my się
go czepiamy. Cóż wiek nie idzie w parze z mądrością niestety.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-12-21 17:58:42
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:13j9jhxotr71u.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> Zupa niedosolona jest "a fe" - stąd właśnie wzięło się słowo "afekt".
wg twojego slownika na pewno.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-12-21 18:12:42
Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:brvr4m$6g7$1@news.onet.pl...
> spojrzyj na swojego ojca jako na osobe, ktora
> ma jakis problem. to nie tylko twoj ojciec, to jest zwykly
> czlowiek, z wszelkimi problemami i rozniastymi problemami.
Oczywiście - masz rację, ale są na świecie ludzie, którzy absolutnie nic nie
robią, żeby zmienić swoje życie. I ja dla takich nie mam szacunku. Problemy
należy rozwiązywać (co nie znaczy, że zawsze się udaje) i pracować nad sobą.
--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |