Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Dlaczego go nie kocham?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego go nie kocham?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2003-12-21 18:18:30

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sun, 21 Dec 2003 11:58:42 -0600, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):

>
> wg twojego slownika na pewno.

Mam wrażenie, że definicja afektu, ktorą przedstawiłem, byłaby bliższa
Twojemu słownikowi, gdybym w przykładzie zamiast "niedosolenie" użył
"przepieprzenie".

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2003-12-21 18:30:26

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:s2kbjqdcy5uo.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov.
..
> Mam wrażenie, że definicja afektu, ktorą przedstawiłem, byłaby bliższa
> Twojemu słownikowi, gdybym w przykładzie zamiast "niedosolenie" użył
> "przepieprzenie".

mysle puchaty, ze sam juz nie widzisz jakie glupoty
wypisujesz. probujesz mnie obrazic, ale sam o sobie tylko
wystawiasz holistyczne swiadectwo.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2003-12-21 18:41:36

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sun, 21 Dec 2003 12:30:26 -0600, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):


> mysle puchaty, ze sam juz nie widzisz jakie glupoty
> wypisujesz. probujesz mnie obrazic,

Nie przeceniaj mnie.

> ale sam o sobie tylko
> wystawiasz holistyczne swiadectwo.

_Sam_sobie_ wystawiam według mojego słownika:-)

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2003-12-21 19:55:15

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1brkobzarb1x1.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> Nie przeceniaj mnie.

nawet mi to przez mysl nie przyszlo.
daleko do takiej sytuacji...
>
> > ale sam o sobie tylko
> > wystawiasz holistyczne swiadectwo.
>
> _Sam_sobie_ wystawiam według mojego słownika:-)

o sobie samym ;-))))
opinie o tobie kazdy bedzie mial wlasna...

iwon(k)a



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2003-12-21 20:45:56

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sun, 21 Dec 2003 13:55:15 -0600, na pl.soc.rodzina, Iwon(k)a napisał(a):

>> _Sam_sobie_ wystawiam według mojego słownika:-)
>
> o sobie samym ;-))))

Świadectwo wystawia się komuś (tak jak w szkole - być może jeszcze
pamiętasz) nie o kimś. Może myli Ci się ze świadczyć o czymś(kimś)?

Acha, zapomniałbym - ;-))))

> opinie o tobie kazdy bedzie mial wlasna...

Brawo! Jestem z Ciebie dumny!

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2003-12-22 01:59:49

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: "lisa" <k...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

> > Staralam sie go pokochac ale kiedy mnie uderzyl wszystkie moje zludzenia
> na to
> > ze go pokocham minely.
>
> Mnie nie uderzył jako osoby dorosłej, ale jako dziecko trochę się oberwało
> (nie było to jednak żadne maltretowanie, najłatwiej jest uderzyć jak się nie
> ma argumentów, albo trzeba jakoś rozładować złość spowodowaną brakiem racji)
>

a mnie uderzyl jako osobe dorosla, kiedy bylam dziekiem jego nie bylo ze mna
tylko mama.
uderzyl mnie bo nie podobal mu sie fakt ze spotykam sie z takim chloapkiem.
taki juz jest, ze nie otrafi zaakceptowac mojego zdania i tego co robie.
kolejna rzecza jaka dochodzi jest moj wybor nie chodzenia do kosciola, raz do
mnie wykrzyczal ze heretykow to on w domu trzymac nie bedzie. on chyba nwet
nie wie co slowo "heretyk" oznacza. tlumaczylam mu ze ja wierze w Boga i modle
sie i wogole, spokojnie itd. ale po prostu nie ma znim rozmowy, z moja mama to
samo ale ona przynajmniej nie rzuca sie na mnie z piesciami.

Czy mam sie czuc winna tylko dlatego ze jako osoba dorosla (22 l. ) potrafie
podjac decyzje tego co jest dla mnie dobre? Nie wiem czemu oni nie rozumieja
ze ja wiem co dla mnie dobre. rozumiem ze chca mnie chronic, ale za cene tego
ze trace poczucie wlasnej wartosci, ze zamykam sie w sobie uwazajac siebie za
bezdennie glupia istote ktora nie poradzi sobie w zyciu. bo tak sie wlasnie
czuje, glupia i bezwartosciowa...

Ciagle czuje strach ze robie cos nie tak, czuje sie niekomfortowo we wlasnym
domu z wlasna rodzina. Czy tak ma byc?

> > Udaje ze go kocham ale tak nie jest i ja nie wiem co mam robic. Czy to
> jest
> > normalne ze go nie kocham? Ze nie lubie jego obecnosci?
>
> A po co udajesz??? Czy normalne, że go nie kochasz?? A masz za co???
>
> >
> > Znosilam to ale jest mi coraz trudniej...
> >
>
> Ja na szczęście jestem już daleko od tego. Teraz widzę się z nim tylko
> sporadycznie. Mieszkam osobno i mam w nosie Jego zachowanie. Jeszcze przez
> jakiś czas miałam nadzieję, że coś zrozumie po naszych szczerych rozmowach.
> Niestety On słucha, ale nie słyszy. Dziwne, że nie wyciąga żadnych wniosków
> z tego, że wszystkie dzieci (5) odwracają się od niego. Uważa, że to my się
> go czepiamy. Cóż wiek nie idzie w parze z mądrością niestety.

ja jeszcze mieszkam z rodzicami, narazie nie mam warunkow finansowych aby sie
wyprowadzic, po prostu moja szkola mnie rujnuje. ale to juz niedlugo...

pozdrawiam
lisa


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2003-12-22 07:25:15

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: "Idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bs1tve$sud$1@news.onet.pl...
> "Idiom" <i...@w...pl> wrote in message
news:bs191s$crc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Pożyłam,
>
> Ile ? ;-)) tyle ile ojciec Lisy?
> > mam dziecko
>
>
> w jakim wieku? male czy nastloletnie?? zasadnicza roznica.

Ej, koleżanko, w pierwszym swoim poście nie uściśliłaś, że lisa ma pożyć
dokładnie tyle lat co własny ojciec i mieć dziecko dokładnie w tym samym
wieku co lisa ;) Teoria ewoluuje wraz z kontrargumentami ??


> nie wiemy jaki ma uklad z ojcem Lisa. Powiedziala kilka zdan o tym
ukladzie
> a ty juz porownujesz do swojego. nie mamy pojecia o ich ukladzie,
> a ty projektyjesz swoj, na innych. mozesz sie bardzo mylic.

Lisa podała kilka informacji na temat swojego układu z ojcem. W tych kilku
kwestiach (myśli, że wie najlepiej, krzyczy, nie powiodło mu się, nie kocham
go, nie mogę znieść jego obecności) jej sytuacja jest taka, jak z moim. Czy
nie sądzisz, że to wystarcza, aby doszukiwać się podobieństw?? (na 6
przykładów 5 trafionych - uderzyć się mnie mu nie udało)

>
> > Ale nigdy nie okazał mi uczucia ("Nie wolno się odsłaniać, bo ktoś
uderzy w
> > słaby punkt"), cały czas mnie poniżał ("Jesteś gruba, głupia i
brzydka"),
> > choć za moimi plecami chwalił się mną jak rasowym pieskiem.
>
> to chyba nie o tym pisala lisa.

Ale ja o tym piszę - że są różne przyczyny niekochania ojca.
Czemu tak się rzuciłaś ?? Bo mój post nie pasuje do Twojej pierwotnej teorii
??

pozdrawiam

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2003-12-22 15:16:30

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:bs6637$iif$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > w jakim wieku? male czy nastloletnie?? zasadnicza roznica.
>
> Ej, koleżanko, w pierwszym swoim poście nie uściśliłaś, że lisa ma pożyć
> dokładnie tyle lat co własny ojciec i mieć dziecko dokładnie w tym samym
> wieku co lisa ;) Teoria ewoluuje wraz z kontrargumentami ??

boze bron- ja nawet nie wiem ile lat ma Lisa.
moja teroia nie ma zamiaru ewaluowac. mam nadzieje, ze
sam wymyslisz dlaczego jest roznica miedzy posiadaniem
dziecko 3 miesiecznego a 13 letniego.

> Lisa podała kilka informacji na temat swojego układu z ojcem. W tych kilku
> kwestiach (myśli, że wie najlepiej, krzyczy, nie powiodło mu się, nie kocham
> go, nie mogę znieść jego obecności) jej sytuacja jest taka, jak z moim. Czy
> nie sądzisz, że to wystarcza, aby doszukiwać się podobieństw?? (na 6
> przykładów 5 trafionych - uderzyć się mnie mu nie udało)

to jedna storna medalu na doadatek pokazana przez osobe zupelnie
NIEOBIEKTYWNA. tego typu argumenty do mnie osobiscie nie
przemawiaja. jesli tobie to wystarcza- prosze bardzo, jesli
uwazasz, ze na tej tylko podstwie mozesz wystawic opinie-
wolna droga. Imo obraz Lisy moze daleko odbiegac od prawdy.
dlatego wieszanie psow na ojcu a glaskanie lisy po glowce
to nie dla mnie droga, kiedy nie znam obiektywnie sytuacji.

> > to chyba nie o tym pisala lisa.
>
> Ale ja o tym piszę - że są różne przyczyny niekochania ojca.
> Czemu tak się rzuciłaś ?? Bo mój post nie pasuje do Twojej pierwotnej teorii
> ??

ja sie rzucilam ;-)) wyluzuj troche:-)
po prostu twoj post nic nie wnosi do sprawy a ktorej dyskutujemy
a wcale nie zaznaczylas, iz tak sobie piszesz o roznych zyciowych
sytuajcach. jakos wiec twoej post wydal sie nielogicznym w tym watku.
plus chyba za bardzo sobie wmawiasz z ta teoria :-))
nie przesadzaj to jest tylko moja opinia.
znow przekladasz swoje postrzeganie swiata na innych. :-)
mam nadzieje, se juz wyjaslinysm sobie - nie jest to moja teoria,
to moja opinia, fakty przedsyawione przez lise, moga miec malo
wspolnego z prawda rzeczywista. tyle :-)
iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2003-12-23 07:24:25

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: "Idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bs71sg$e5j$1@news.onet.pl...
> boze bron- ja nawet nie wiem ile lat ma Lisa.
> moja teroia nie ma zamiaru ewaluowac. mam nadzieje, ze
> sam wymyslisz dlaczego jest roznica miedzy posiadaniem
> dziecko 3 miesiecznego a 13 letniego.

Bez wątpienia jest - na miłość trzynastolatka (trzynastolatki) trzeba sobie
zasłużyć. Nie wystarczy być. Sam fakt prokreacji przestaje już mieć
znaczenie.

> to jedna storna medalu na doadatek pokazana przez osobe zupelnie
> NIEOBIEKTYWNA. tego typu argumenty do mnie osobiscie nie
> przemawiaja. jesli tobie to wystarcza- prosze bardzo, jesli
> uwazasz, ze na tej tylko podstwie mozesz wystawic opinie-
> wolna droga. Imo obraz Lisy moze daleko odbiegac od prawdy.
> dlatego wieszanie psow na ojcu a glaskanie lisy po glowce
> to nie dla mnie droga, kiedy nie znam obiektywnie sytuacji.

A powiedz mi gdzie powiesiłam psy na jej ojcu, a gdzie ją głaskałam po
głowie - bo chyba coś przeoczyłam :) Napisałam jedynie, ża zachowanie lisy
jest normalne, bo dzieci powyżej pewnego wieku nie kochają bezwarunkowo. O
ile się nie mylę, to Ty oceniasz lisę, najwyraźniej z punktu widzenia
rodzica, który ma prawo do niewłaściwych zachowań (bo jest tylko
człowiekiem, pracownikiem itd)

>
> > > to chyba nie o tym pisala lisa.
> >
> > Ale ja o tym piszę - że są różne przyczyny niekochania ojca.
> > Czemu tak się rzuciłaś ?? Bo mój post nie pasuje do Twojej pierwotnej
teorii
> > ??
>
> ja sie rzucilam ;-)) wyluzuj troche:-)
> po prostu twoj post nic nie wnosi do sprawy a ktorej dyskutujemy

Masz rację - zdecydowanie wnosi mniej, niż Twoja dysusja na temat
"holistycznego słownika puchatego" ROTFL

> a wcale nie zaznaczylas, iz tak sobie piszesz o roznych zyciowych
> sytuajcach. jakos wiec twoej post wydal sie nielogicznym w tym watku.

Masz rację - powinnam brać przykład z innych dyskutantów, którzy odzywają
się wyłącznie na temat, logicznie i nie generują zbędnych postów ;)

pozdrawiam przedświątecznie :)

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2003-12-27 12:51:40

Temat: Re: Dlaczego go nie kocham?
Od: "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "lisa" <k...@h...com> napisał w wiadomości
news:42df.00000c0d.3fe65014@newsgate.onet.pl...

> Czy mam sie czuc winna tylko dlatego ze jako osoba dorosla (22 l. )
potrafie
> podjac decyzje tego co jest dla mnie dobre? Nie wiem czemu oni nie
rozumieja
> ze ja wiem co dla mnie dobre. rozumiem ze chca mnie chronic, ale za cene
tego
> ze trace poczucie wlasnej wartosci, ze zamykam sie w sobie uwazajac siebie
za
> bezdennie glupia istote ktora nie poradzi sobie w zyciu. bo tak sie
wlasnie
> czuje, glupia i bezwartosciowa...

Jesteś już na tyle dorosła, że nie powinnaś swojej wartości uzależniać od
ich zdania i sama znać swoją wartość. Jeżeli jeszcze nie wiesz ile jesteś
warta to czas sobie to uświadomić.

>
> Ciagle czuje strach ze robie cos nie tak, czuje sie niekomfortowo we
wlasnym
> domu z wlasna rodzina. Czy tak ma byc?

Nie, tak nie ma być. Jak pisałam wyżej - nie uzależniaj myślenia o sobie od
ich zdania. Czego masz się bać??? Co masz zrobić nie tak??? Bądź sama
odpowiedzialna za swoje życie i zdanie o sobie samej.

> ja jeszcze mieszkam z rodzicami, narazie nie mam warunkow finansowych aby
sie
> wyprowadzic, po prostu moja szkola mnie rujnuje. ale to juz niedlugo...
>

To po prostu na spokojnie przeczekaj. Ja zawsze miałam swoje zdanie i bardzo
się starałam nie myśleć o sobie w kategoriach opinii ojca. On zawsze
potrafił mnie zdołować i pokazać, że zawsze czegoś nie wiem czy nie umiem.
Jak przychodziłam jako dziecko do niego ciesząc się z piątki z matematyki to
zaraz dawał mi zadanie którego nie potrafiłam rozwiązać.

Jak miałam dosyć to zamykałam się w swoim pokoju i puszczałam dobrą muzykę,
żeby poprawić sobie samopoczucie ;)

--
Pozdrawiam serdecznie
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

17,5latek + 25letnia dziewczyna = glupata tego pierwszego. Co robic?
(info) DOM SPOKOJNEJ STAROŚCI
zyczenia świąteczne
przepisy dla dzieci bezglutenowych
internetowe kartki świąteczne??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »