Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: "Second" <s...@k...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy
psychologicznej.
Date: Sun, 6 Apr 2003 21:25:20 +0200
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 41
Message-ID: <b6puvc$lkg$1@SunSITE.icm.edu.pl>
References: <b6polv$hi2$1@nemesis.news.tpi.pl>
Reply-To: "Second" <s...@k...pl>
NNTP-Posting-Host: as1-234.poleczki.dialup.inetia.pl
X-Trace: SunSITE.icm.edu.pl 1049657136 22160 195.114.162.234 (6 Apr 2003 19:25:36
GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 6 Apr 2003 19:25:36 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:195714
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Wojciech Wypler" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b6polv$hi2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy
> psychologicznej.
.....
> depresji?"
> Użytkownik A wysyła bardzo krótki komunikat: "jest". To bardzo istotny i
> dramatyczny moment. Ale użytkownik A zostaje w nim samotnie, zupełnie
> opuszczony przez... następną godzinę. Może patrzy teraz w telewizor a może
> co kilkanaście sekund sprawdza czy jest TEN NASTĘPNY post...
> Chyba nikt kto zajmuję się odpowiedzialnie pomocą nie naraziłby swojego
> klienta na taką sytuację.
Nie potrzeba klinicznego przypadku. Wystarczą mniejsze formy pewnych
zaburzen emocjonalnych lub w kontaktach z innymi,
zeby nie spac do poznych godzin czekajac na odpowiedz.
A pytanie nie musi dotyczyc nawet jakiejkolwiek potrzeby szukania pomocy.
Zwykła rozmowa / dyskusja w momencie gdy ktoś jest samotny czy tak się czuje
dostarcza tego czego brakuje po jej zaprzestaniu / przerwaniu z powodu
późnej pory.
I można patrzeć w monitor. I nie piszę o sobie :), chociaż uczucie
ciekawości kto
i jak odpowiedział na mój post jest znane chyba nie tylko mi lecz pewnie
każdemu.
I stąd pojawiają się mniejsze lub większe formy uzależnienia z mechanizmami
radości i przykrości....
Co do przypadku opisanego przez Ciebie, mam nadzieje że ktoś kto odpowiada
komus potrzebującemu pomocy w sposób dający nadzieję na coś wiecej niż tylko
jałowe pogadanie jest tego świadomy i rozmowa przenosi się na priv.
Oby tak było.
Pozdrawiam.
Tomek / Second.
|