Data: 2003-04-06 19:25:20
Temat: Re: Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy psychologicznej.
Od: "Second" <s...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wojciech Wypler" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:b6polv$hi2$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dlaczego internet nie jest najlepszym miejscem do udzielania pomocy
> psychologicznej.
.....
> depresji?"
> Użytkownik A wysyła bardzo krótki komunikat: "jest". To bardzo istotny i
> dramatyczny moment. Ale użytkownik A zostaje w nim samotnie, zupełnie
> opuszczony przez... następną godzinę. Może patrzy teraz w telewizor a może
> co kilkanaście sekund sprawdza czy jest TEN NASTĘPNY post...
> Chyba nikt kto zajmuję się odpowiedzialnie pomocą nie naraziłby swojego
> klienta na taką sytuację.
Nie potrzeba klinicznego przypadku. Wystarczą mniejsze formy pewnych
zaburzen emocjonalnych lub w kontaktach z innymi,
zeby nie spac do poznych godzin czekajac na odpowiedz.
A pytanie nie musi dotyczyc nawet jakiejkolwiek potrzeby szukania pomocy.
Zwykła rozmowa / dyskusja w momencie gdy ktoś jest samotny czy tak się czuje
dostarcza tego czego brakuje po jej zaprzestaniu / przerwaniu z powodu
późnej pory.
I można patrzeć w monitor. I nie piszę o sobie :), chociaż uczucie
ciekawości kto
i jak odpowiedział na mój post jest znane chyba nie tylko mi lecz pewnie
każdemu.
I stąd pojawiają się mniejsze lub większe formy uzależnienia z mechanizmami
radości i przykrości....
Co do przypadku opisanego przez Ciebie, mam nadzieje że ktoś kto odpowiada
komus potrzebującemu pomocy w sposób dający nadzieję na coś wiecej niż tylko
jałowe pogadanie jest tego świadomy i rozmowa przenosi się na priv.
Oby tak było.
Pozdrawiam.
Tomek / Second.
|