STranger wrote:

> tomek wilicki pisze:
>> dr Ornish rozwiał te wątpliwości, stosując dietę niskotłuszczową i
>> sprawdzając jej efekty u osób z miażdżycą, cukrzycą czy rakiem prostaty
>> (schorzenia te cofały się). Eksperymenty do odgrzebania w MedLine,
>> wszystkie wykonane zgodnie z zasadami sztuki.
>
> Rozumiem. Na pewno ma ten Ornish rację, ale on badał już osoby chore, a
> mnie interesuje bardziej zapobieganie. :)
>

jeśli u osoby chorej choroba na danej diecie się COFA, oznacza to, że u
osoby zdrowej taka choroba nigdy się nie rozwinie.

>> Fakt, że cukru również w jego diecie nie ma za wiele, ale główny nacisk
>> jest położony na wywalenie tłuszczu i mięsa.
>
>
> Aha, czyli ja bym te badania tak interpretował, że należy spożywać albo
> raczej cukry złożone bez nadmiaru tłuszczu i mięsa, albo czerpać energię
> z tłuszczu i mięsa raczej, ale wtedy mocno ograniczać wszelkie cukry
> proste. Oczywiście bilans energetyczny musi być zerowy.
> Czy to ma sens? :-)
>
> Najgorzej moim zdaniem gdy się łączy dużo tłuszczu z nadmiarem cukrów -
> dewastujące konsekwencje, nadwaga, otyłość i choroby.
>
> Takie podejście może uzasadniać zarówno korzyści wynikające z diet
> stricte wegetariańskich jak i korzyści wynikające z diety optymalnej.
> (albo diety zbliżone do tych wzorców)
>

No wiesz, do tej pory było przeprowadzone JEDNO wiarygodne badanie nad
dietą "zbliżoną do opty", konkretnie nad dietą Atkinsa. Zbadano naczynia
wieńcowe osobom przed przejściem na tą dietę i rok po przejściu. Wyniki
można interpretować jako "dietetyczne samobójstwo" - osoby co prawda
straciły nieco wagi, subiektywnie poczuły się lepiej, ale niestety prześwit
naczyń wieńcowych zmniejszył im się niemal dwukrotnie. Miażdżyca
postępowała u nich po prostu błyskawicznie.

To samo jest na diecie "opty", jeśli poszperasz trochę w historii i
wyszukasz statystyki śmiertelności na tej diecie (któraś arkadia coś
takiego kiedyś podawała). Są kilkakrotnie wyższe niż u ludzi, którzy jednak
nie zdecydowali się na tego typu eksperymenty na swoim ciele.

Swoją drogą, masz ciekawy tryb rozumowania - "jeśli w ogóle przestajemy jeść
tłuszcz to jesteśmy zdrowsi, z tego wynika, że jeśli będziemy jeść
wyłącznie tłuszcz, to też będziemy zdrowsi". No gratuluję.

Wracając do diety dra Ornisha, jest tam jeszcze jedna ważna rzecz - spora
ilość błonnika w diecie oraz ogólnie duża ilość wyrobów ze zbóż z pełnego
przemiału.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P