Harmony Wroclaw mowi:
> Witam,
[ciach]
> Jeżeli macie jakies pomysly na to jak Asia powinna go
> przekonac, albo chociaz jakich argumentow powinna uzyc, a jakich
> raczej nie to mozecie sie nimi ze mna podzielic - na pewno przekaze
> je zainteresowanej.
[ciach]

Cześć!

Jest sporo plusów pracy razem, ale nie wszystkie mogą sie podobać przyszłemu
pracodawcy (np. wspólne wypady na lody do sklepu naprzeciwko).

Moja TZ i ja pracujemy razem od prawie pięciu lat, teraz juz w trzeciej
firmie z kolei. Gdybym mial przekonac pracodawcę, że warto nas zatrudnic,
użyłbym chyba takich argumentów:

- Nie tęsknimy za sobą w ciągu dnia
- Nie musimy spieszyć się, żeby się zobaczyc po pracy
- Jeśli pracujemy nad jednym projektem to "napędzamy" się nawzajem - żadna
fuszerka nie wchodzi w grę, a krytyka jest bezlitosna :-)
- Jeśli jedno z nas musi zostać po godzinach, zostajemy razem

Poza tym, trzeba przekonac pracodawce, ze Asia i jej TZ sa profesjonalistami
i nie łączą spraw zawodowych z rodzinnymi. Może pracowali juz wcześniej
razem i mają się czym pochwalić? Może przygotowywali wspólnie jakąś pracę na
studiach?

Warto przed taką rozmową zastanowić sie, czego może się obawiac pracodawca -
przeprowadzic mały "eksperyment myślowy" i spróbować wejść w jego rolę.
Jakie pytania moze zadać? Jakie pytania chciałby zadać, ale tego nie zrobi,
bo nie wypada? No, a potem podczas rozmowy Asia musi rozwiać jego
watpliwosci. Powodzenia!

Hippotam

PS. To mój pierwszy post, zatem - witaj grupo!