Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 105


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-10-30 14:06:58

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Antoni <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> Korwina tylko dostarcza tłumaczeń tym, którzy dzieci mieć nie chcą, a nie
> cokolwiek wyjaśnia ;)

zapewniam Cię, że tłumaczyć się nie muszę. Już nie, i w obecnym środowisku
na szczęście nie, bo berety w poprzedniej pracy wściubiały nochal w nie
swoje sprawy i pytały: kiedy dziecko??
Z jednej strony nie chcę, bo jestem wygodna a z drugiej (albo tej samej
powiększającej wektor na nie - wkurza mnie, że nie mam możliwości dać
dziecku tego, co powinno mieć dziecko białego człowieka.
Jak matka przychodzi z pracy o 20:00, po czym siada do "odrabiania zajęć" i
innych raportów, to dzieciak kiwa się w pełni rozkwitu choroby sierocej.
A nie chcę, by dziecko miało mi za złe, ze nie ma takich zabawek jak
rówieśnicy i gania z patykiem ;-))

A co to ma za znaczenie ten "niepokój" dziecka? Mając
> trudną przyszłośc przed sobą, musząc sobie dawać radę w skomplikowanych
> warunkach - dziecko stanie się lepiej zahartowane i będzie lepszym
> człowiekiem.

Gratuluję: twierdzisz, że dzieci z biedniejszych rodzin mają lepszy start
przez cisnącą ich bidę?
Przyznaj od razu, że głosowałeś na koalicjantów.

Ja tam wieję, gdy kto wpakowuje mnie w dziadostwo z przylepionym na
fałszywej gębie napisem "to dla twojego dobra"

h.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-10-30 14:57:48

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z badań socjologicznych nad tym zjawiskiem jasno wynika, że głównym powodem
tego że nie chcemy mieć dzieci jest chęć robienia kariery zawodowej -
oczywiście dominuje to w miejskich grupach społecznych, co nie znaczy że
ludzie wywodzący się ze wsi w nich nie przeważają. :) Na drugim miejscu zaś
jest tzw "udawanie" ze martwimy się o przyszłość dzieci, czyli że nie
będziemy mogli w stanie zapewnić im podstawowego bytowania. Dlaczego
udawanie? Bo większość rodzin które w odpowiedziach stawiają krzyżyki przy
tym właśnie powodzie, stać nie na jedno ale na kilkoro dzieci.
Można zatem skłonić się ku stiwerdzeniu że powodem nie-posiadania dzieci
jest przede wszystkim wygodnictwo.

Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-10-30 14:59:32

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Antoni" <a...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z jednej strony nie chcę, bo jestem wygodna a z drugiej (albo tej samej
> powiększającej wektor na nie - wkurza mnie, że nie mam możliwości dać
> dziecku tego, co powinno mieć dziecko białego człowieka.

Wygoda OK, ale co powinno mieć dziecko białego człowieka poza miłością to już
nie wiem;) Nie możesz zapewnić miłości dziecku? To i słusznie, że go nie masz ;)

> Jak matka przychodzi z pracy o 20:00, po czym siada do "odrabiania zajęć" i
> innych raportów, to dzieciak kiwa się w pełni rozkwitu choroby sierocej.

No cóż, kobieta nie powinna pracować - tu masz na to dowód;) Byłoby więcej i
lepiej płatnej pracy dla mężczyzn, którym w ten sposób łatwiej by było
utrzymywać rodziny. BTW - a co z ojcem? Zapłodnienie in vitro?

> A nie chcę, by dziecko miało mi za złe, ze nie ma takich zabawek jak
> rówieśnicy i gania z patykiem ;-))

Jak dziecko dobrze wychowasz, z miłoscią prawdziwą, to i pretensji mieć nie
będzie o to, że nie ma dupereli zupełnie zbędnych.

> Gratuluję: twierdzisz, że dzieci z biedniejszych rodzin mają lepszy start
> przez cisnącą ich bidę?

Twierdzę, że nie ma żadnego znaczenia, jaki dzieci mają "start". Mają być
kochane w rodzinie i wychowane na ludzi. Tyle na początek. A czas biegnie,
zanim dziecko dojdzie do "startu" wiele się może zmienić. Także na gorsze przy
dobrej sytuacji wyjściowej. Zbyt się przejmujesz jakimiś teoriami co by było
gdyby, albo co będzie za iles tam lat. Słusznie napisałaś gdzieś wcześniej, że
przewidywać da się na rok do przodu (tak naprawdę nawet na minutę się nie da,
ale powiedzmy że jakaś tam ekstrapolacja statystycznie działa), więc czemu
zastanawiasz się, co będzie za lat 20?

> Przyznaj od razu, że głosowałeś na koalicjantów.

Jakie to ma znaczenie? Sądzisz, że jestem współtwórcą becikowego? ;)

Pzdr,
Antałek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-10-30 18:17:20

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Hanka" <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Antoni napisał :
>
> No cóż, kobieta nie powinna pracować - tu masz na to dowód;) Byłoby więcej i
> lepiej płatnej pracy dla mężczyzn, którym w ten sposób łatwiej by było
> utrzymywać rodziny. BTW - a co z ojcem? Zapłodnienie in vitro?
>

Wiesz,z ojcami to różnie bywa, raz są, raz ich nie ma,
nawet jak dziecko poczęte zostało "siłami natury".
Niestety, przeważnie ich nie ma (ale nie uogólniam!).
A matka jest na baczność 24 / 24 / 365 / średnio 20 lat.
No cóż, takie są realia made in poland, szczególnie
w tak zwanych dzisiejszych czasach.

>
> Jak dziecko dobrze wychowasz, z miłoscią prawdziwą, to i pretensji mieć nie
> będzie o to, że nie ma dupereli zupełnie zbędnych.
>

Z tym się zgodzę,ale to kosztuje wyżej wymienione 24 / 24 :)
Nie każdy - każda - tak potrafi lub też ma ochotkę.

>
> Twierdzę, że nie ma żadnego znaczenia, jaki dzieci mają "start".
>

To ma znaczenie,ale na pewno nie aż takie,jakie przypisują
"dobremu startowi" współcześni potencjalni rodzice.

Bo jak się mieszka u rodziców,to: dobrze byłoby mieć
jakiś własny kąt. To oczywiste. A potem :
Jak się ma własny kąt, to trzeba kupić meble.
Jak się ma meble,to trzeba kupić dywany.
A także zmienić samochód na nowszy.
I jeszcze wymienić odkurzacz na ten z bajerami,
a kuchenkę koniecznie na tę z płytą ceramiczną.

Hallo,kochanie,a jeszcze dziecko ! Kochanie?...

Tylko,ze bywa tak,iż jedna strona bardzo kocha,
a także bardzo pragnie mieć dziecko, a druga
strona owszem,kocha, ale jednocześnie znajduje
tysiąc wymówek na nie, albo,że nie,bo musimy
jeszcze...

I tu zaczynają się problemy,ale to już nie na temat :)

Pozdrawiam.
Hanka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-10-30 20:52:11

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vicky" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:45460500$0$17968$f69f905@mamut2.aster.pl...

>Z badań socjologicznych nad tym zjawiskiem jasno wynika, że głównym powodem
>tego że nie chcemy mieć dzieci jest chęć robienia kariery zawodowej -
>oczywiście dominuje to w miejskich grupach społecznych, co nie znaczy że
>ludzie wywodzący się ze wsi w nich nie przeważają. :) Na drugim miejscu zaś
>jest tzw "udawanie" ze martwimy się o przyszłość dzieci, czyli że nie
>będziemy mogli w stanie zapewnić im podstawowego bytowania. Dlaczego
>udawanie? Bo większość rodzin które w odpowiedziach stawiają krzyżyki przy
>tym właśnie powodzie, stać nie na jedno ale na kilkoro dzieci.
> Można zatem skłonić się ku stiwerdzeniu że powodem nie-posiadania dzieci
> jest przede wszystkim wygodnictwo.

A ja się tak zastanawiam czy to wogóle prawda, że ludzie nie chcą mieć
dzieci. Postawić sobie jakąś tezę to każdy głupek potrafi. Ot choćby ja -
niech spróbuję:
W naszym społeczeństwie panuje bieda - śmiało więc można stwierdzić, że
ludzie nie chcą być bogaci. Ale dlaczego ? Na boga ! Dlaczego ? :)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-10-31 06:04:16

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> A ja się tak zastanawiam czy to wogóle prawda, że ludzie nie chcą mieć
> dzieci.

Nie prawda :)
Ludzie chcą ale niedługo staną się tak leniwi że nawet zadkiem im się nie
będzie chciało ruszać w tym celu :)

> Postawić sobie jakąś tezę to każdy głupek potrafi. Ot choćby ja - niech
> spróbuję:
> W naszym społeczeństwie panuje bieda -

Akurat tam gdzie jest bieda jest najwięcej dzieci :)

śmiało więc można stwierdzić, że
> ludzie nie chcą być bogaci. Ale dlaczego ? Na boga ! Dlaczego ? :)

To proste! :) Bo pieniądze szczęścia nie dają :))
hehe
a serio ...
Dużo "rodzin" z tej biedoty nauczone jest już żyć z zasiłku i uczą (w sensie
przekazują im to w wychowaniu) tego swoje dzieci. Oni wręcz oczekują
wsparcia i go wymagają (przede wszystkim finansowego) od pomocy społecznej.
Im się należy. Przychodzą co miesiąc a czasem częściej do ops'ów oczekując a
czasem żądając wsparcia. Po co ma być im lepiej kiedy można cały dzień
posiedzieć przed blokiem i pobojcyć z innymi? Ostatnio ktoś znany powiedział
: "Ludzie w Polsce nie chcą pracować, bo gdyby chcieli to bezrobocie
wyniosłoby nie 17% a 5%" No i tak jest - pracy jest w cholere. Tylko chyba
perspektywa zarobienia 600zł na czysto nie jest zbyt mobilizująca.

Pozdrawiam
Vicky



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-10-31 07:37:04

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vicky <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> Z badań socjologicznych


ja widziałam badanie statystyczne (może tam i socjolog w nosie dłubał) nad
korelacją m-dzy kolorem samochodu a powodowaniem wypadkow i mi wystarczy.


> jest tzw "udawanie" ze martwimy się o przyszłość dzieci, czyli że nie
> będziemy mogli w stanie zapewnić im podstawowego bytowania.

Ale ja nie chcę zapewnić podstawowego. Tak się dziwnie składa, że gdyby nie
fakt, ze rodzice we wmnie inwestowali, że stac ich było nie na Hawaje, ale
na głupi komputer na studia, na lekcje angielskiego, to miałabym dużo
mniejsze szanse na rynku pracy. Może dla Ciebie szczytym marzeń odnośnie
przyszłości dziecka jest kariera niewykwalifikowanej szwaczki, dla mnie ta
wizja jest wstrętna: niesie za sobą wizje naklepania bachorów, bo na
antykoncepty trzeba wybulić 40 zik miesięcznie, życia wsród ludzi
miewających a nie mających pracę, kłopotów z zapłaceniem czynszu i ogrzania
chałupy, godną opieką medyczną chociażby (pewnie, można pierniczyć, że
szczęśliwa i mądra szwaczka po 12 godzinach pracy na akord kupi taniutkie
żarcie, przyoblecze swe pociechy w bida ciuszki z ciuchbudy, książki im
wyżebrze od bogatych sąsiadek (nic to, że rówieśnicy bedą mieli knigi
kompletnie inne, za to kosztujące po paręset zł za komplet) a zamiast
Coldrexu przy objawach grypy postawi bańki).

Wiesz? Zamiast pieprzyć "z badań jasno wynika" (jak jasno, podaj proszę
procenty) przejdź sie po takich domach, a najlepiej zamieszkaj z takimi
ludźmi i potem zdaj relację z panującego pod ich dachami szczęścia.

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-10-31 07:46:00

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przemysław Dębski <p...@g...pl> napisał(a):

> A ja się tak zastanawiam czy to wogóle prawda, że ludzie nie chcą mieć
> dzieci.

Patrząc na bogate społ. można o taką tezę się pokusić, jednak w krajach o
niskim PKB przy zmianie uwarunkowań ekonomicznych byłoby inaczej, tzn część
osób deklarujących niechęć rozmnażania obecnie, zmieniłaby nastawienie.

Postawić sobie jakąś tezę to każdy głupek potrafi. Ot choćby ja -
> niech spróbuję:
> W naszym społeczeństwie panuje bieda - śmiało więc można stwierdzić, że
> ludzie nie chcą być bogaci.


Możnaby i tę tezę pociągnąć. Gdyby naprawdę chcieli być bogaci, byliby
konsekwentni w wyborach władz. Nie czapkowaliby politykom na zasadzie: im
więcej nakradłeś tym większy szacuneczek, bo mądry człowiek wie, że to z
jego kieszeni wykradziono.

Poza tym w człowieku jest zakorzeniona niechęć do zmian. Często ludzie
biedni nie wyobrażają sobie przeskoczenia do "innej kasty". Choć też jest,
jak wspomniała Vicky, duża grupa ludzi, która woli klepać biedę niż ruszyć
dupskiem.
Osobiście nie wyobrażam sobie siedzenia w domu, gdy wokól głodne gemby i
niezapłacony czynsz. Nie zadowalałaby mnie pensja 600 zł, rzecz jasna, ale
zawsze więcej można za to kupić niż za zasiłek, poza tym będąc wsród ludzi
mozna wtedy zahaczać sie o coraz lepszą pracę.

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-10-31 08:03:49

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Antoni <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):


> Wygoda OK, ale co powinno mieć dziecko białego człowieka poza miłością to
już nie wiem;) Nie możesz zapewnić miłości dziecku? To i słusznie, że go nie
masz ;)


A Ty masz dzieci, ze tak pierniczysz? Nie? To Ci podpowiem: pampersy,
lekarstwa, ciuszki, buciki (pewnie, dziecko moze chodzić i w butach z
Wietkongu, tylko więcej wydasz na leczenie krzywych nóżek, no chyba że w
miłości wielkiej swej masz to w d* i powiesz dziecku, że takie krzywe też
bedziesz kochał, to nic, że dzieci wyzywają je od "kuternogi".
Jak bedzie głodne też mu powiedz, by żyło miłością, jak bedzie chciało
zabawkę, klepnij mu ten sam frazes.

Tak się składa, ze ludzkie fantazje, ciekawość i chęć ułatwiania sobie życia
spowodowały, że klepiesz te bzdurne frazesy o miłości jako panaceum na
wszystko w wymysloną przez kogoś, kto chce więcej od życia, klawiaturę.
Gdyby wszyscy ludzie ograniczali sie do minimum egzystencji, dalej
zapiepszalibyśmy po drzewach okryci skalpem z dzika. Moze bylibysmy i
szczęśliwi, gdyby otoczenie robiło to samo. Otoczenie jednak, ku twojemu
zaskoczeniu, chce więcej: wymysla samochody i statki kosmiczne, telefony i
PC. A wiesz, co do tego wymyślania jest mu potrzebne? No zgadnij.


> No cóż, kobieta nie powinna pracować - tu masz na to dowód;) Byłoby więcej
i
> lepiej płatnej pracy dla mężczyzn, którym w ten sposób łatwiej by było
> utrzymywać rodziny. BTW - a co z ojcem? Zapłodnienie in vitro?

ale nie jest, prawda?
Tak się na szczęscie sklada, ze potencjalny tatuś mysli tak samo, nie
dziurawi ukradkiem gumek i nie podsuwa zamiast antibaby tabs - landrynek ;-)

> Jak dziecko dobrze wychowasz, z miłoscią prawdziwą, to i pretensji mieć nie
> będzie o to, że nie ma dupereli zupełnie zbędnych.

Zabawki pomagają dzieciom w rozwoju.

>Twierdzę, że nie ma żadnego znaczenia, jaki dzieci mają "start". Mają być
> kochane w rodzinie i wychowane na ludzi.

jak nie ma w domu kasy, to często zaczyna się napięcie, smutek, które to
dzieci doskonale wyczuwają. Nie wmóisz mi, ze dziecko, które musi
zrezygnować z ukochanych zajęć tańca, bo mamunia straciła pracę, bedzie
szczęśliwe. No fakt: może sobie podrygiwać przed telewizorem, który widzi w
oknie sąsiadów (mamy nie stac było na naprawę starego) - ja widziałam takie
dziecko.

>Tyle na początek. A czas biegnie,
> zanim dziecko dojdzie do "startu" wiele się może zmienić.

mhm, z pucybuta do milionera.

> Także na gorsze przy
> dobrej sytuacji wyjściowej.

Czyli bez sensu ludzie starają się zabezpieczyć sobie przyszłość?

>Zbyt się przejmujesz jakimiś teoriami co by było
> gdyby,


dzięki temu, że moi rodzice sie przejmowali mam teraz wykształcenie
chociażby. A dzięki temu, ze ja sie przejmuję, mam mieszkanie i samochód -
nie muszę patrzeć na zapijaczone od rana mordy w tramwaju, bo obniżało mi to
komfort rozpoczęcia dnia. Oczywiście mogłam sobie od rana powtarzać, ze
pijaki w tramwaju są cool, ale byłam na to zawsze zbyt zaspana.

> > Przyznaj od razu, że głosowałeś na koalicjantów.
>
> Jakie to ma znaczenie? Sądzisz, że jestem współtwórcą becikowego? ;)

Nie, że akceptujesz bide i godzisz sie na panujące w tym kraju dziadostwo,
które normalnym ludziom przeszkadza w egzystencji.

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-10-31 10:17:33

Temat: Re: Dlaczego ludzie nie chcą mieć dzieci.
Od: "Antoni" <a...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

> A Ty masz dzieci, ze tak pierniczysz? Nie? To Ci podpowiem: pampersy,
> lekarstwa, ciuszki, buciki (pewnie, dziecko moze chodzić i w butach z
> Wietkongu, tylko więcej wydasz na leczenie krzywych nóżek,

Stać Cię było na mieszkanie i samochód? A na pampersy i lekarstwa nie byłoby
Cię stać? To kwestia wyboru: nie chcesz mieć dzieci nie dlatego, że boisz się
o ICH przyszłość, tylko dlatego, że boisz się o przyszłość SWOJĄ.

> Zabawki pomagają dzieciom w rozwoju.

Ajajaj, zabraknie Ci na samochodzik za 8 zyla, bo przecież musisz zatankować
swój prawdziwy...

No fakt: może sobie podrygiwać przed telewizorem, który widzi w
> oknie sąsiadów (mamy nie stac było na naprawę starego) - ja widziałam takie
> dziecko.

Jesteś wzruszająca. A ja Ci odpowiem - można na to również spojrzeć tak:
DOBRZE, że dziecko nie może oglądać telewizji, która wypacza umysł i robi z
niego półgłowka.

> mhm, z pucybuta do milionera.

Koniecznie musisz być milionerką, żeby mieć dziecko?

> Czyli bez sensu ludzie starają się zabezpieczyć sobie przyszłość?

Nie zabraniam zabezpieczania się, ale i tak jest mnóśtwo rzeczy, których w
żaden sposób zabezpieczyć sobie nie można. I dlatego gdybanie nie ma sensu.

>A dzięki temu, ze ja sie przejmuję, mam mieszkanie i samochód -
> nie muszę patrzeć na zapijaczone od rana mordy w tramwaju,

Arystokratka jesteś;) A ja codziennie patrzę na mordy w tramwaju, od ponad
30 lat furt z nimi jeżdżę - i rzadko widuję zapijaczone. Raczej zmęczone i
niewyspane.

bo obniżało mi to
> komfort rozpoczęcia dnia. Oczywiście mogłam sobie od rana powtarzać, ze
> pijaki w tramwaju są cool, ale byłam na to zawsze zbyt zaspana.

Komfort - to Twoje hasło. Rozumiem je i nawet - wyobraź sobie - nie potępiam
jako takiego. Ale po co dorabiasz społeczną ideologię do swojego delikatnego
tyłka?

> Nie, że akceptujesz bide i godzisz sie na panujące w tym kraju dziadostwo,
> które normalnym ludziom przeszkadza w egzystencji.

Widzę, że Ty chciałabyś chyba mieć jeszcze ten statek kosmiczny z telefonem i
PC. Nie narzekaj na państwo, w którym żyjąc stać Cię i na mieszkanie i na
samochód. Och, ale pewnie nie masz najnowszego Mercedesa i jedynie 40 metrów
kwadratowych? No jeśli tak, to już są powody do narzekania ;)

A na koalicję nie głosowałem, co nie oznacza że głosowałem na PO;)

Antałek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

prosze o rozwiazanie takiego problemu
Mężczyźni i niemężczyźni
Osobowosc schizoidalna
psychopatia
Układ wśród młodzieży

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »