Data: 2004-05-15 10:58:38
Temat: Re: Dlaczego mężczyni się żenią?
Od: "Specyjal" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mimal" <m...@a...pl> wrote in message
news:c7vvgn$1h2$1@news.onet.pl...
> Wcale nie. To również wina ojców. Według mnie to takie błędne koło:
> młody chłopak wzoruje się na ojcu, jeśli ten jest bierny,
> podporządkowany żonie, to chopak taki wzorzec wniesie w dalsze
życie,
> poszuka sobie dominującej kobiety (takiej jak matka) i pozostanie
> bierny. Jego syn jako młody chłopak wzoruje się na ojcu... Koło się
zamyka.
To nie dlatego, że się wzoruje na ojcu ale dlatego że właśnie nie ma
na kim się wzorować. Nazwanie tego wzorem "wycofanym" jest trochę
mylące, bo wzór to coś do czego można się w ogóle odnieść.
Identyfikacja z rodzicami to tylko cześć "wdrażania się do życia w
spoęczeństwie.
Matka dominuje m.in. dlatego, że jest tą osobą, która w jakimś stopniu
mniejszym lub większym ale w ogóle wspiera. BYwa też tak, że matka ma
w sobie ochotę do dominacji wynikłą z innych przyczyn.
A chłopak żyjąc z dominującą matką może własnie chciec uciec od
takiego modelu rodziny.
> Jakiś czas temu ktoś zwrócił mi uwagę, jak to wyglądało kiedyś. Na
> początku chłopak przebywał wśród kobiet, potem odbywały się
postrzyżyny,
> czyli rytuał przejścia do grona mężczyzn i od tej pory chłopak
> przechodził pod ich opiekę.
Ten sposób też miał swoje wady, natomiast ta rytualizacja rzeczywiście
pewnie pomagała tym, którzy mieli problemy.
> A teraz? Często ojcowie albo nie mają czasu
> dla syna, albo nie wiedzą, jak być dla niego wzorem.
"Kiedyś to było lepiej".
Myślę, że czasy pod tym względem nie są wcale takie gorsze od
"kiedyś". Dzisiaj w Polsce właściwie nie ma np. dzieci
bezprizornych -mieszkających w kanałach, chociaż są bardzo zaniedbane.
Nie ma już od półwiecza doświadczeń wojny.
Według mnie sporo winy tkwi w braku kultury rozumianej jako "to co
jest użyteczne". Dawna kultura zaczęła się sypać, bo przestała
odpowiadać wywaniom nowych czasów. Dawniej było więcej
zrytualizowanych form brania udziału w zyciu społęcznym, teraz jest
taki okres przejściowy. Dawniej młody chłopak miał teroretycznie
trochę więcej możliwości grania jakiejś roli, podjęcia kontaktów z
mężczyznami.
Pozdrawiam
|