Grzegorz Janoszka wrote:


> Toż tłumaczę, że ślub kosztuje nie 50, a 81 zł.

Jak ja brałam, kosztował chyba 40, ale to nie chodzi o kwotę, tylko o to,
czy można ten ślub wziąć tak po prostu - idę do USC, biorę cennik,
dowiaduję się, że za udzielenie ślubu płaci się 40/50/81 zł, więc decyduję
się i biorę. I jest to jedyny koszt, jaki ponoszę w związku ze zmianą stanu
cywilnego.
Bo Ewa twierdzi, że se ne da;-). A ja, że jak się ktoś uprze, to i owszem;-)

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"