Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-05-21 17:17:29

Temat: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Robinet" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zastanawiam sie, czy przyczyna tego, skadinad, prawdziwego pogladu ;)
(spokojnie ;) zaraz wyjasnie dlaczego), nie jest nasz system
edukacji (podobno ubiegly). Skupmy sie na szkole podstawowej i sredniej.
Wiemy, chyba jakie, w wiekszosci, sa tam 'intelektualne warunki'. Podam
jednak przyklad
pewnego opracowania:

"Ocenianie dokonywane przez egzaminatorów i nauczycieli kładzie nacisk
raczej na produkty krańcowe, niż na procesy. Diagnoza, poprawienie, ponowna
ocena i adaptacja zdają się nie mieć dużego znaczenia w ocenianiu.
Rezultatem tego wg Holta (1969) jest "prawidłowe odpowiadanie". Uczniowie
uczą się, że prawidłowa odpowiedź znaczy wiele dla nauczycieli i
egzaminatorów, podczas gdy sposób dojścia do niej ma mniejsze znaczenie.
Holt przedstawia niektóre ze strategii wypracowanych przez uczniów w celu
dostarczenia prawidłowej odpowiedzi i w ten sposób zadowolenia nauczyciela.
W słynnym opracowaniu Postman i Weingartner (1971) wyszczególniają niektóre
prawdopodobne konsekwencje - zwykle nie zamierzone - podejścia, które
kładzie nacisk na pewne wybrane produkty końcowe. Uczniowie mogą nauczyć
się, że:

- Bierna akceptacja jest bardziej pożądaną reakcją na nowe koncepcje niż
aktywny krytycyzm.
- Odkrywanie wiedzy jest poza możliwościami uczniów i w żadnym razie nie
jest ich sprawą.
- Przywołanie z pamięci jest najwyższą formą osiągnięcia intelektualnego, a
zbieranie niepowiązanych "faktów" jest celem edukacji.
- Należy ufać autorytetom i cenić je bardziej od niezależnych sądów.
- Nasze własne koncepcje i poglądy naszych kolegów z klasy są nieistotne.
- Uczucia są zbędne w edukacji.
- Jest zawsze jedna jednoznaczna, Prawidłowa Odpowiedź na pytanie."

Przyklad zaczerpnalem z ksiazki R. Meighan "Socjologia edukacji"

Nie wiem, jak jest obecnie, ale ja sie "wychowalem" w szkolach "uczacych"
podobnego podejscia, a az taki stary nie jestem ;) .

Dlatego tez, byc moze statystyczny czlowiek - uczen, po przejsciu przez
tryby takiego systemu, moze sie "wzruszac intelektualnie" po zapoznaniu sie
z belkotem niejakiego J. Morrisona (przepraszam jesli kogos urazilem) lub
innych podobnych jemu "szamanow". Ale nie chodzi mi tutaj o wplyw tychze
osob. Chodzi mi o to, dlaczego jest tak, ze mlody czlowiek zazywszy
narkotyk, stwierdza, ze jego swiadomosc wywindowala tam , gdzie nigdy by nie
wywindowala, gdyby nie zazyl owego narkotyku. Czy nie jest przypadkiem tak,
ze ow biedny, mlody czlowiek nie posiada narzedzia, ktore pozwolilo by mu
wykorzystac genialny twor, zwany umyslem? Bo przeciez: jak to ma byc
mozliwe, by po wyjsciu z "takiej"
szkoly sredniej badz z "takiej" podstawowki mogl sie on zachwycic np.
malarstwem,
poezja, literatura naukowa, filozoficzna, klasyczna etc. , ktore bez
watpienia - i tu sie chyba ze mna zgodzicie - potrafia dostarczyc takich
doznan umyslowych (czytaj: poszerzyc swiadomosc), ze narkotyki przy nich, to
marna namiastka. Dlatego tez, nie ma sie co dziwic, ze ten bidok, ktory nie
ma dostepu, do tych legalnych narkotykow (sztuka, literatura naukowa,
filozoficzna etc.), wpada w zachwyt zazywajac narkotyk, ktory daje mu
namiastke innego spojrzenia na swiat, a ktore by stalo sie trwalym
doznaniem i znacznie bogatszym, gdyby tylko potrafili - zamiast jak
slabeusz, prosic by za niego zrobic to, co potrafil by sam zrobic, ale brak
mu odwagi, checi, pewnosci siebie etc. - "zajsc we wlasna glowe"!

Pozdrawiam i zycze dostrzezenia faktu (jak Pan Hilary), ze "okulary" ma sie
na
wlasnym nosie!

--
Marcin D.
r...@p...onet.pl
ICQ# 32593895






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-05-21 21:03:06

Temat: Re: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Marecki" <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Takie się składa, że wszysko może poszerzać świadomość (nie koniecznie tylko
narkotyki).
Jeśli chodzi o system edukacji w naszym państewku, to wszyscy się chyba
zgodzą na określenie "cieńki jak rabarbar".

Sęk jest raczej w tym, że narkotyki załatwiają jakieś psychiczne problemy
jednostki zażywającej. Są ucieczką od realności, która z różnych przyczyn
staje się nie do zniesienia. Zawsze są szkodliwe jeśli chodzi o działanie na
psychikę, nawet jeśli niewielkie ilości są nieszkodliwe fizycznie. A to
dlatego, że zniekształcają rzeczywistość. Zasłaniają obraz świata sztuczną
euforią. W miarę zażywania, przestajemy odnajdywać emocje w zwykłym życiu,
'dragi' pozwalają nam czuć się bardziej dowartościowanymi. (autopsja)

Generalnie używki mają wpływ na stany naszej świadomości i podświadomości. -
fakt 1
Zawsze będą istniały używki. (niezależnie od sposobu zdobywania)- fakt 2
Zawsze znajdą się ludzie chcący nadużywać, wiedząc o szkodliwych skutkach. -
fakt 3
Zawsze będą też tacy, którzy zarabiają na innych. - fakt 4

Proponuję zatem zaprzestać walki z wiatrakami.
Nie mamy większego wpływu na ludzkość, skupmy się bardziej na pomocy
jednostkom (o ile sobie tego życzą).
Kochani, publiczne gloryfikowanie używek jest wysoce nieprzyzwoite. Nawet
jeśli masz bardzo pozytywne doświadczenia w tym zakresie, to wiedz, że te
same dawki dla drugiego mogą być zabójcze.
Oddając ku przemyśleniom
Pozdrow...
Marecki





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-21 23:08:16

Temat: Re: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Marecki" <v...@p...com> writes:


> Proponuję zatem zaprzestać walki z wiatrakami.
> Nie mamy większego wpływu na ludzkość, skupmy się bardziej na pomocy
> jednostkom (o ile sobie tego życzą).
> Kochani, publiczne gloryfikowanie używek jest wysoce nieprzyzwoite. Nawet
> jeśli masz bardzo pozytywne doświadczenia w tym zakresie, to wiedz, że te
> same dawki dla drugiego mogą być zabójcze.

No dobrze - nieprzyzwoite. Tylko co powiedziec o falszu ktory sie
wciska w szkolach na temat narkotykow?

Nie wiem jak jest teraz, ale ja do dzis pamietam, jak mi na lekcji
biologii w szkole wbijano do glowy ze palenie marihuany powoduje wielki
ubytek komorek mozgowych (substancji szarej) i czlowiek sie robi
glupawa roslinka jeszcze predzej niz pijac alkohol.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 04:10:34

Temat: Re: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Marecki" <v...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Nino,
a nie widzisz pozytywnych skutków takiego zakłamania?

Czy naprawdę uważasz, że długotrwałe zażywanie trawy nie prowadzi do
zubożenia osobowości?
Trawa wywołuje tylko euforię w większym lub mniejszym stopniu, ale tylko
euforię. Niestety co gorsza pociąga to mniemanie, że "świat byłby bez niej
uboższy". W konsekwencji tego zostaje zaburzona strona emocjonalna osoby
palącej dużo lub często, tz. odczuwanie przyjemności występuje tylko za
pomocą używki. A czy rozsądek jest w stanie zapanować nad popadnienciem w
uzależnienie? Napewno nie wszystkim go na to wystarcza.

Są jeszcze tacy co wierzą w rogate diabły.

Pozdrow...
Marecki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 06:19:17

Temat: Re: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Marecki" <v...@p...com> writes:

> Nino,
> a nie widzisz pozytywnych skutków takiego zakłamania?

Jak narazie nie widze.

>
> Czy naprawdę uważasz, że długotrwałe zażywanie trawy nie prowadzi do
> zubożenia osobowości?
> Trawa wywołuje tylko euforię w większym lub mniejszym stopniu, ale tylko
> euforię. Niestety co gorsza pociąga to mniemanie, że "świat byłby bez niej
> uboższy". W konsekwencji tego zostaje zaburzona strona emocjonalna osoby
> palącej dużo lub często, tz. odczuwanie przyjemności występuje tylko za
> pomocą używki. A czy rozsądek jest w stanie zapanować nad popadnienciem w

No coz, znam osobiscie pare osob co palily/pala dosc duzo, i wcale nie
wystepuja u nich takie objawy.
Dlaczego wiec mialabym sadzic ze to prawda?


> Są jeszcze tacy co wierzą w rogate diabły.

I to juz jest ich problem.

--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 07:59:34

Temat: Re: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
<n...@p...ninka.net> wrote in message
news:m24s7r33j3.fsf@pierdol.ninka.net...

> Nie wiem jak jest teraz, ale ja do dzis pamietam, jak mi na lekcji
> biologii w szkole wbijano do glowy ze palenie marihuany powoduje wielki
> ubytek komorek mozgowych (substancji szarej) i czlowiek sie robi
> glupawa roslinka jeszcze predzej niz pijac alkohol.
Za moich czasow nic nie mowiono o narkotykach.
Za to mowiono o alkoholu.
Zdarzaly sie w mojej szkole goscinne wystepy specjalistki od alkoholizmu.
Opowiadala owa specjaliska o tym, ze takim z zaawansowamym alkoholizmem
robia trepanacje czaszki, i znajduja same dziury w mozgu.
Bractwo mialo duzo ubawu, fantazjujac,
co mozna by bylo znalezc pod czaszka owej specjalistki.

A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 08:12:17

Temat: Re: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Aleksander Nabaglo" <...@w...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

!
"Robinet" <r...@p...onet.pl> wrote in message
news:JSUV4.11473$zA1.274189@news.tpnet.pl...
> - Bierna akceptacja jest bardziej pożądaną reakcją na nowe koncepcje niż
> aktywny krytycyzm.
.................
> Nie wiem, jak jest obecnie, ale ja sie "wychowalem" w szkolach "uczacych"
> podobnego podejscia, a az taki stary nie jestem ;) .
Ja opisuje ten problem od dawna jednym zdaniem:

W SZKOLE UCZEN UCZY SIE UKRYWAC STAN SWOJEJ NIEWIEDZY!

Moze powyzsze sie nie spodoba, ale jestem ekspertem.
Przeszedlem szkole podstawowa (8 lat),
technikum (5lat),
studia (6lat),
praca na uczelni (nauczalem przyszle nauczycielki) (10lat),
Dwie najwazniejsze osoby w moim zyciu, to nauczycielki!

A.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 13:49:38

Temat: Re: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Moncia" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


Robinet napisał(a) w wiadomości: ...
> Zastanawiam sie, czy przyczyna tego, skadinad, prawdziwego <...> nie
jest nasz system
>edukacji (podobno ubiegly).
><...> Chodzi mi o to, dlaczego jest tak, ze mlody czlowiek zazywszy
>narkotyk, stwierdza, ze jego swiadomosc wywindowala tam , gdzie nigdy by
nie
>wywindowala, gdyby nie zazyl owego narkotyku. Czy nie jest przypadkiem tak,
>ze ow biedny, mlody czlowiek nie posiada narzedzia, ktore pozwolilo by mu
>wykorzystac genialny twor, zwany umyslem<...>
>Pozdrawiam i zycze dostrzezenia faktu (jak Pan Hilary), ze "okulary" ma sie
>na
>wlasnym nosie!

Jesli sam wpadles na ta korelacje - jestem pelna podziwu. A nawet jesli
bylyby to mysli przytoczone - dzieki za ogloszenie ich na forum. Trafne, i
jak dla mnie - nowatorskie.

Pozdrawiam
Moncia




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 20:01:26

Temat: Odp: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Robinet" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Czy naprawdę uważasz, że długotrwałe zażywanie trawy nie prowadzi do
>> zubożenia osobowości?
>> Trawa wywołuje tylko euforię w większym lub mniejszym stopniu, ale tylko
>> euforię. Niestety co gorsza pociąga to mniemanie, że "świat byłby bez
niej
>> uboższy". W konsekwencji tego zostaje zaburzona strona emocjonalna osoby
>> palącej dużo lub często, tz. odczuwanie przyjemności występuje tylko za
>> pomocą używki. A czy rozsądek jest w stanie zapanować nad popadnienciem w


> No coz, znam osobiscie pare osob co palily/pala dosc duzo, i wcale nie
> wystepuja u nich takie objawy.
> Dlaczego wiec mialabym sadzic ze to prawda?


Ja pozwole sobie odwrocic to , skadinad, trafne pytanie ( przynajmniej w
odniesieniu do Twojej osoby). ;)

Dlaczego mialabys sadzic, ze to nieprawda?

Pozdrawiam,
Marcin D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-05-22 20:01:28

Temat: Odp: Dlaczego narkotyki poszerzaja swiadomosc?
Od: "Robinet" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Marecki <v...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Witam,
> Takie się składa, że wszysko może poszerzać świadomość (nie koniecznie
tylko
> narkotyki).
> Kochani, publiczne gloryfikowanie używek jest wysoce nieprzyzwoite. Nawet
> jeśli masz bardzo pozytywne doświadczenia w tym zakresie, to wiedz, że te
> same dawki dla drugiego mogą być zabójcze.
> Oddając ku przemyśleniom
> Pozdrow...
> Marecki

Witam,

Pewnie sie myle, jednak czytajac powyzsze teksty wysnuwam niesmiale wniosek,
iz postrzegasz mnie, jako osobe, ktora z jakichs, sobie jedynie znanych
przyczyn ;) , stara sie udowodnic szanownemu gronu dyskutantow, iz
narkotyki,
sa w sumie godnym zainteresowania srodkiem poszerzajacym swiadomosc. Jesli
tak, to chyba mamy male nieporozumienie... ;)


> Sęk jest raczej w tym, że narkotyki załatwiają jakieś psychiczne problemy
> jednostki zażywającej. Są ucieczką od realności, która z różnych przyczyn
> staje się nie do zniesienia.

Oczywiscie, ze jest nie do zniesienia ;), dlatego tez: chodzimy do teatru,
czytam ksiazki, studiujemy, ogladamy fimy itd. , itd....


Zawsze są szkodliwe jeśli chodzi o działanie na
> psychikę, nawet jeśli niewielkie ilości są nieszkodliwe fizycznie. A to
> dlatego, że zniekształcają rzeczywistość. Zasłaniają obraz świata sztuczną
> euforią. W miarę zażywania, przestajemy odnajdywać emocje w zwykłym życiu,

Zgadzam sie.


> fakt 1
> Zawsze będą istniały używki. (niezależnie od sposobu zdobywania)- fakt 2
> Zawsze znajdą się ludzie chcący nadużywać, wiedząc o szkodliwych
skutkach. -
> fakt 3
> Zawsze będą też tacy, którzy zarabiają na innych. - fakt 4
>
> Proponuję zatem zaprzestać walki z wiatrakami.

Smiem twierdzic, ze powyzsze "koniecznosci" jestesmy w stanie
zminimalizowac.
A przynajmniej warto probowac to czynic, tak jak warto leczyc nieuleczalnie
chorych.

> Nie mamy większego wpływu na ludzkość, skupmy się bardziej na pomocy
> jednostkom (o ile sobie tego życzą).

Mamy duzy wplyw na swiat, a tym samym na zamieszkujacych go ludzi, co nie
wyklucza tego, o czym piszesz w drugiej czesci powyzszego zdania.
Podobnie kiedys mowiono: ze czlowiek nie uniesie sie w przestworza, ze nigdy
nie postawi nogi na ksiezycu, ze obrazy Modiglianiego sa nic nie warte ;)
itd., itd....

Pozdrowka,
Marcin D.









› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: gwalt
Re: Narkotyki
Re: Narkotyki
Dlaczego nie wolno dawac testow
klasyczny przypadek toksycznego zwiazku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »