« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-02-05 16:09:58
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)Na pl.soc.rodzina, Hanka Skwarczyńska splodzil(a) nastepujacy tekst:
> Użytkownik <b...@r...man.poznan.pl> napisał w wiadomości
> news:5ef8.00001023.3c5ffa69@newsgate.onet.pl...
> > [...]nie
> > z każdym można tak rozmawiać, np z już wspomnianą babcią (TŻ
> nie moją), czy tez
> > co gorsza Jego mamuńcią........ :-/
>
> Hm... nie wiem, w jakich jesteś układach z tymi osobami (chociaż
> sądząc po tej "mamuńci"... ;), ale wydaje mi się, że bliskiej
> rodzinie to się powinno dać wytłumaczyć, że nie jesteście w
> stanie przewidzieć terminu dostarczenia wnuczka i dlaczego, i że
> wywierana przez rodzinkę presja wcale nie poprawia sytuacji, nie
> wspominając już o Waszym samopoczuciu.
>
> Swoją drogą to mnie zastanawia, po co właśnie rodzina się tak
> dopytuje. Przecież jakby co, to i tak się pierwsi dowiedzą, nie?
>
> Pozdrawiam
> --
> Hanka Skwarczyńska
> i kotek Behemotek
> a...@w...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-02-05 16:38:43
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)
b...@r...man.poznan.pl napisał(a) w wiadomości:
<5...@n...onet.pl>...
>Witajcie!
>Spotkałam dziś przypadkiem znajomą (daleką), z którą nie widziałam się
jakiś
>rok. No i padło nieśmiertelne pytanie: A co z dzidziusiem?
Ja to jestem wydra i hiena emocjonalna znana w szerokich kregach ;))) i
powiedzialabym "to samo, co z twoim taktem". Znaczy, bardzo bym chciala, ale
na razie nie widac efektow ;))))
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-02-05 17:02:54
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)
Użytkownik <b...@r...man.poznan.pl> napisał w wiadomości
news:5ef8.00000d6a.3c5ff1f7@newsgate.onet.pl...
> Witajcie!
> Spotkałam dziś przypadkiem znajomą (daleką), z którą nie widziałam się
jakiś
> rok. No i padło nieśmiertelne pytanie: A co z dzidziusiem?
[ciach]
Witaj!
Mam identyczny problem.. Odpowadam różnie - staram się jak najmniej
niegrzecznie na tak niegrzecznie zadane pytanie.... Ostatnio przy okazji
Dnia Babci teściowa zainteresowała się tematem - odpowiedzialam krótko
"pracujemy nad tym"...
Pozdrawiam
AniaP.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-02-05 22:09:44
Temat: Re: Wścipstwo
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:a3otat$jb$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik <b...@r...man.poznan.pl> napisał w wiadomości
> news:5ef8.00000d6a.3c5ff1f7@newsgate.onet.pl...
> I trochę obok tematu: my z TŻ wiecznie wysłuchujemy pytań, kiedy
> ślub. Odpowiedź jest krótka: "w sobotę" :)
Kiedy któraś z kolei osoba odkrywczo zauważyła: "ale schudłaś, co tak
bledziutko wyglądasz?" a ja miałam już dosyć tłumaczeń, że karmienie, nocne
wstawanie i takie takie tam, to rzucałam krótko - mam raka. W tym momencie
zapadała cisza. I po chwili dopiero padało - żartujesz? Mówiłam, że owszem,
a ta osoba traciła już ochotę na wypytywanie.
Drastyczne, ale zamykało dziób skutecznie.
Blanka
b...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-02-05 22:53:36
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)
Użytkownik "fghfgh" <a...@p...onet.pl> napisał w
> Najgorsze co mozesz zrobic to sie zaczac tlumaczyc. A odpowiedz: "bo sie
> leczymy" juz jest forma tlumaczenia i rozwiniecia tematu.
Oprócz tłumaczenia odpowiedz "bo się leczymy" ... można to jeszcze odczytać
jako chęć dopuszczenia do tajemnicy i początek zwierzeń. I może stąd próba
drążenia tematu ?
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-02-06 07:58:39
Temat: Re: WścipstwoUżytkownik "Blanka" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a3pl35$n7g$1@news.onet.pl...
> [...]
> Kiedy któraś z kolei osoba odkrywczo zauważyła: "ale schudłaś,
co tak
> bledziutko wyglądasz?" [...]
Grr... Dla takich jest specjalny krąg piekieł (wybrukowany
dobrymi chęciami, a jakże), gdzie kosmate diaboły troskliwie
zaglądają w oczka i szczebioczą: "a skąd ten pryszczyk?", "o, a
tu nowa fałdka", "coś ci włosy zmizerniały" i tak przez całą
wieczność...
A Twoje rozwiązanie - rzeczywiście, lekko makabryczne :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-02-06 10:02:02
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)Dnia 5 Feb 2002 16:29:47 +0100, podpisując się jako
<b...@r...man.poznan.pl>, napisałeś (aś) :
>Tak, masz rację, nie przyszło mi wcześniej do głowy, że w ten sposób już się
>tłumaczę. Po prostu wydawało mi się, że taka odpowiedź utrze wścibskiej osobie
>nosa i zrobi jej sie głupio; przeliczyłam się. Odpowiedź "bo tak, bo nie",
>zdaje się niegrzeczna, zresztą pierwsze pytanie nie brzmi zwykle dlaczego,
>tylko "a kiedy baby?"
Na to możesz odpowiadać:
- wkrótce
- za jakiś czas
- dlaczego pytasz?
- a Ty kiedy? (jeśli ktoś posiada to pytać o kolejne)
lub takie mniej poważne jak np:
- jak zobaczę bociana
- jak wybiorę sięw kapuście poszukać ale teraz mam mało czasu na
wyprawy na wieś.
> Natomiast odpowiedź pytaniem na pytanie, jak zasugerowała
>Rena, bardzo mi się podoba, nie omieszkam wypróbować. Tylko że nie zawsze i nie
>z każdym można tak rozmawiać, np z już wspomnianą babcią (TŻ nie moją), czy tez
>co gorsza Jego mamuńcią........ :-/
No z babciami/mamusiami jest gorzej.....
Na pytanie kiedy mżna na przykład rzec:
- może mama zapyta syna....
- nie wiem . trzeba by ...............(wstawić imię) zapytać
- myślimy nad tym
- za jakiś czas
Marzena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-02-06 10:29:13
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)Witajcie ))
Ja też jestem trzy lata po ślubie i też nie raz usłyszałam takie pytanie.
Mam na to taka odpowiedź: "Na razie biorę miarę i odpowiedni szalbon na
bobaska. Później działania praktyczne".
Może i głupkowate, ale skuteczne!!! Nikt reszty nie docieka -))
Pozdrowienia
Basia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-02-06 10:31:51
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)Użytkownik <b...@r...man.poznan.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
> Witajcie!
> Spotkałam dziś przypadkiem znajomą (daleką), z którą nie widziałam się
jakiś
> rok. No i padło nieśmiertelne pytanie: A co z dzidziusiem?
Moj slubny TZ ma jedną nieśiertelną odzywka, ktora pzasuje do baardzo wielu
sytuacji:
"JAK CZAS DOJRZEJE"
Mowi to ze swoim rozbrajacym usmiechem i zawsze działało (teraz mamy syna
wiec sie przestano nas "czepiac").
Jak pytaja MNIE o to (czyli np. kiedy coreczka) jego koledzy, to zawsze ich
odsylam do "autora" ;-)))))
pozdrawiam
anyia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-02-06 10:40:47
Temat: Re: Dlaczego nie macie dzieci? (emocjonalne)
Użytkownik Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a3otat$jb$...@n...tpi.pl...
>
>
> I trochę obok tematu: my z TŻ wiecznie wysłuchujemy pytań, kiedy
> ślub. Odpowiedź jest krótka: "w sobotę" :)
>
Ja trochę obok tematu, ale sama jestem atakowana pytaniami o ślub - Hanko,
zwalam od Ciebie odpowiedź!!!
Baaaardzo mi sie podoba ta odpowiedź, to naprrrawdę ładna odpowiedź! v :-)
pozdrawiam
satia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |