Data: 2008-06-01 16:19:58
Temat: Re: Dlaczego - o używkach
Od: "Mirab" <m...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
> Mirab wrote:
>
>
> >
> > Dlatego, że:
> >
> > 1. Gdy raz spróbujesz alkoholu nie oznacza to że ciągle będziesz chodził
> > pijany. Gdy raz spróbujesz heroiny (szczególnie w koktajlu przyrządzonym
> > przez dealera), szanse na to że poprzestaniesz są bardzo nikłe.
> >
>
> drobna poprawka - uzależnienie od heroiny występuje u - średnio licząc - 25%
> osób, które chociaż raz spróbowały. O dziwo, jest to bardzo zbliżona ilość
> do tych, którzy uzależniają się od nikotyny.
Przytaczane przez Ciebie procenty nie mają praktycznie żadnej wartości z
prostej jak cholera przyczyny - na "rynku" nie znajdziesz narkotyków
"czystych". To co oferowane jest powszechnie to mixy, stworzone tak, by po
pierwszym użyciu przyciągnąć do dealera na stałe.
Dlatego to cholerstwo jest takie groźne.
Oglądaliście Trainspotting?
To co teraz jest wciągane/wkłuwane jest gorsze bo przez 10 lat producenci się
zmądrzyli i podrasowali swój towar, tak by klienta szybko i na długo zdobyć...
> > 2. Po drinku (jednym) nie wyjdę na ulicę strzelać do ludzi. Po jednym
> > "strzale" nie wiadomo co mi odwali.
> >
>
> Jest tylko kilka substancji, które wywołują niekontrolowane, agresywne
> reakcje. Nie ma w tej grupie heroiny, extasy czy marihuany, za to jest
> alkohol. Jasne, że nikt po nim nie wychodzi i nie strzela do ludzi. Po alku
> wychodzi się i kopie studencika, bo miał ładniejszą czapeczkę niż ziomale.
Hehehe to nie widziałeś, bratku, co można robić/widzieć/wymyślać po marihuanie!
Zresztą, że ona też powoli staje się "brudna".
> > 3. Regularne picie alkoholu, w rozsądnych ilościach, nie zniszczy
> > organizmu tak jak regularne ćpanie (być może dlatego że tu ciężko dodać "w
> > rozsądnych ilościach").
>
> 95% użytkowników narkotyków zażywa je właśnie w "rozsądnych ilościach", w
> zasadzie tylko heroina powoduje niemal zawsze silne, trwałe uzależnienie.
> Inne środki spokojnie można brać "rekreacyjnie", nawet kokainę większość
> użytkowników bierze "okazyjnie" i nie uzależnia się.
Jaja sobie robisz??
Mylisz "uzależnienie" z "uzależnieniem fizycznym". Istnieje uzależnienie
psychiczne - wielokrotnie silniejsze niż zależność fizyczna.
Wywoływana jest przez WSZYSTKIE narkotyki,
bez wyjątku.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|