> sama w prawdzie ich nie czytam ale jako kobieta czuję sę w obowiązku naszą
> płeć bronić :]
> więc...

A slyszlaem parokrotnie z ust kobiet, ze tylko mezczyzni sa w stanie sie tak
bezinteresownie wspierac.

> ha! bo my szukamy wiedzy w ogólnym jej znaczeniu.. Was interesują tylko
> laski/pieniądze/motoryzacja..

My? a koviety maja pieniadze w glebokim powazaniu, a faceci to wogole ich
nie interesuja? Co do motoryzacji jak i sportu, to znam wielu mezczyzn (ze
mna na czele) ktorych te tematy obchodza niczym zeszloroczny snieg.


> gazet poświęconych tym tematom nie może być
> nieskończenie wiele ;p w przeciwieństwie do gazet poświęconych
nieskończonej
> liczbie tematów które czytają kobiety :]

Taka swieta trojca: moda, kosmetyki, slawni ludzie? Slyszalem twierdzenia,
ze jest taka nieskonczona trojca, ale nie przypuszczalem ze kryje sie na
lamach pism dla kobiet.


> z uporem.. żądnych wiedzy ~naukowców ;)

Te fascynujace testy pseudopsychologiczne, albo porownania kremow do cery,
nie mowiac o "tajemnicach" Georga Clooney'a. Nie ma to jak odkrywanie istoty
wrzechswiata.