Dnia Thu, 11 Dec 2014 21:22:33 +0100, Trybun napisał(a):

> W dniu 2014-12-11 o 21:10, XL pisze:
>> Dnia Thu, 11 Dec 2014 20:39:53 +0100, Trybun napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-12-11 o 19:29, XL pisze:
>>>>> Tak, znacznie prościej wierzyć w "Wielki Wybuch"..
>>>> Na pewno łatwiej niektórym :-)
>>> Aż niedobrze się robi jak czasem słychać wynaturzenia współczesnych
>>> jajogłowych w tym temacie.
>> Cóż, jakoś muszą sobie "racjonalizować", żeby nie WIERZYĆ 33333-)
>
> Wiesz, czasem odnoszę wrażenie że oni (jajogłowi) to nie ze swojej
> mądrości plotą o "Wielkich Wybuchach". oni po prostu chcą pokazać że
> wiedzą coś więcej od tego co zawiera Pismo Święte.

Mam dokładnie takie odczucia.
I w teorię Wielkiego Wybuchu wierzę, i to bardzo chętnie, zwłaszcza, że
jakże skrzętnie omija się tam odpowiedź na pytanie, jakaż to siła go
spowodowała. Oplata się tylko w całej ogólności to i tamto. A przecież TO
własnie jest najważniejsze pytanie, które powinni sobie zadać twórcy i
wyznawcy tej teorii, skoro już dokładnie wiedzą, że WYBUCH BYŁ. Po co w
kółko to rozpamiętywać? - trzeba pójść DALEJ, wyjaśnić rzetelnie, CO (lub
KTO - he he...) i jak go spowodował? Bo bez tego wyjaśnienia to, że "wybuch
był", nadal nie podważa istnienia Boga, a wręcz przeciwnie, cała ta
"wybuchowa" teoria nagłego powstania świata, którą sformułowali przeciw
wierze w Boga, jest niczym innym, jak właśnie mocnym potwierdzeniem faktu
Boskiego istnienia - nieważne, czy nazwać akt stworzenia świata Wielkim
Wybuchem, czy jak tam jeszcze inaczej... 33333-)