Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: XL <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Dlaczego tak jest???
Date: Mon, 21 Dec 2009 00:10:04 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 51
Message-ID: <ko2ib59h3zpx.1jy47vf2lavsq$.dlg@40tude.net>
References: <12nsfze7flzvg$.fgeijxp3i0zi.dlg@40tude.net>
<hgjhpt$gtn$1@node1.news.atman.pl>
<hgkv45$2ep$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<hgl1rc$v2q$1@node2.news.atman.pl>
<1bequ0vkhy5de.1lzkbx9o2z9iw$.dlg@40tude.net>
<hgl6g9$6d6$3@nemesis.news.neostrada.pl>
<hglno5$3bd$1@node2.news.atman.pl>
<x...@4...net>
<hgm167$4no$1@node2.news.atman.pl>
<l...@4...net>
<hgm1de$13t$3@node1.news.atman.pl> <hgm3is$58d$1@node2.news.atman.pl>
<hgm2m3$13t$9@node1.news.atman.pl>
<1cnlxsu2vg2dz.13dubp82cw191$.dlg@40tude.net>
<hgm4hf$13t$16@node1.news.atman.pl>
<alvn8iuzlfys$.1oe21psr4a31t$.dlg@40tude.net>
<hgm6nf$13t$24@node1.news.atman.pl>
<1c9h7o5bd64nb$.1s1mclf2evrp3.dlg@40tude.net>
<hgm7ue$13t$29@node1.news.atman.pl>
<16qgbxnkgzbas$.1mqf89ksb6xq3.dlg@40tude.net>
<hgm951$3e2$3@node1.news.atman.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: aduh213.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1261350620 5780 79.185.245.213 (20 Dec 2009 23:10:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 20 Dec 2009 23:10:20 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:496762
Ukryj nagłówki
Dnia Mon, 21 Dec 2009 00:02:41 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sun, 20 Dec 2009 23:42:06 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>
>>> No i to zawsze najważniejsze poczucie wyższości. Na mnie to działa jak
>>> płachta na byka.
>>
>> To wynika (w ogólności) z własnego niedowartościowania, kiedy człowiek tak
>> kogoś odbiera. Tak myślę. Dlaczego? - ponieważ nie zauwazyłam takiego
>> mojego oddziaływania na ludzi, którzy w moim odbiorze są ewidentnie
>> dowartościowani. Ani sama ich nie odbieram jako wywyższajacych się wobec
>> mnie, bo sama jestem równie dowartościowana, jak oni. Mam wobec nich
>> poczucie zadowolenia, że są tacy - szczęśliwi i swiadomi tego szczęścia,
>> jak również własnej wartości :-)
>
> Bzdury gadasz ze mnie się śmiałaś, że jestem wieśniaczką.
> Ja jestem z tego dumna.
Przepraszam,ale nie przypominam sobie czegos takiego, zwłaszcza, ze sama
mieszkam na wsi i otwarcie o tym mówię od zawsze tutaj.
Chyba coś źle zrozumiałaś - może choziło o mojego szlacheckiego męża czy
coś?
>
>>>>>>> Masz w sobie coś takiego, co irytuje i nie chodzi tu o
>>>>>>> zazdrość. Jesteś wyniosła, często niesprawiedliwa, zaściankowa, mało
>>>>>>> tolerancyjna. Trudno Cię zrozumieć i polubić.
>>>>>> Od dawna już nie jestem typem "zabiegającym o względy" i dlatego otwarcie
>>>>>> pozwalam sobie na własne niezależne poglady i szczerość, cóż, czasem
>>>>>> bolesną dla innych. Sparzyłam się na zabieganiu, kiedy to dawałam się lubić
>>>>>> każdemu, kto tylko na mnie spojrzał życzliwiej. Wtedy nie wierzyłam tak we
>>>>>> własną wartość i siłę, jak dziś. Ludzi, którzy DZIŚ mnie lubią, jest mimo
>>>>>> to sporo, cenię ich i szanuję wzajemnie, za nic nie chciałabym stracic ich
>>>>>> sympatii. Ale ta grupa jest raczej już dawno zamknięta, nie zabiegam o nowe
>>>>>> postacie.
>>>>> Uparcie jednak z ludzi, którzy nie mają z Tobą zgodnych poglądów robisz
>>>>> debili.
>>>> Nie robię z nikogo debila. Nie przypominam sobie.
>>> Robisz codziennie. U Ciebie to jak poranna toaleta.
>>
>> A dziś - z kogo?
>
> Dziś, jutro, w ogóle.
Prosilam o przyklad. Jeden. Nie ma nic "w ogóle"
--
Ikselka.
|